reklama
D
dziunka24.
Gość
dziunka, ja pije duzo (3-4 300ml kubki dziennie) herbaty, czarnej z mlekiem i kupa u nas to musztarda i z koloru i konsystensji. czasami ciemniejsz,ale wtedy jak mala dostanie wiecej mleka modyfikowanego i to jest podane jako skutek ubiczny
OOO dokladnie taka kupe robi ostatnio Joasia! trafne okreslenie, nie moglam na to wpasc

e tam Malina - dziunka poprostu czyta ulotkę;-)
Ja daję 2 kropelki Devikapu.
Tak jest ;-) Glupia jestem bo wszystkie ulotki na okraglo czytam po sto razy



malina1979
;)
Czyli ile jednostek? W opakowaniu wit d3 nie było ulotki.. Tylko opis na pudełku. Muszę poprosić o receptę..e tam Malina - dziunka poprostu czyta ulotkę;-)
Ja daję 2 kropelki Devikapu.
D
dziunka24.
Gość
Czyli ile jednostek? W opakowaniu wit d3 nie było ulotki.. Tylko opis na pudełku. Muszę poprosić o receptę..
Czyli to jest 500-1000 j.m.
malina1979
;)
Oki
Mam nadzieję, że krzywdy dziecięciu nie zrobiłam

D
dziunka24.
Gość
OkiMam nadzieję, że krzywdy dziecięciu nie zrobiłam
![]()
Pewnie ze nie!:-)
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Ehhhh
Soni strasznie paprzą sie te plamy na buzi - wczesniej byly krosty które rozdrapała i teraz tak jakby bardziej sie to rozlało i slimaczy sie ropką :-(
Wczesniej jej to odkażałam taka maścią ale wczoraj wpadłam na pomysł z fioletem bo przeciez fiolet wysusza i odkaża i wogóle super tak wiec po konsultacji z mamą przystąpiłam do dzieła.
Sztuką było ją wogóle wysmarować tym fioletem we WŁAŚCIWYCH miejscach bo jakby lekko złośliwie odwracała mi sie akurat na wszystkie strony - a niby na śpiąco łatwiej...
Efekt tego taki że wygląda teraz jak indianka ale juz widze po nocy że ładnie się to zasklepiło 
Soni strasznie paprzą sie te plamy na buzi - wczesniej byly krosty które rozdrapała i teraz tak jakby bardziej sie to rozlało i slimaczy sie ropką :-(
Wczesniej jej to odkażałam taka maścią ale wczoraj wpadłam na pomysł z fioletem bo przeciez fiolet wysusza i odkaża i wogóle super tak wiec po konsultacji z mamą przystąpiłam do dzieła.
Sztuką było ją wogóle wysmarować tym fioletem we WŁAŚCIWYCH miejscach bo jakby lekko złośliwie odwracała mi sie akurat na wszystkie strony - a niby na śpiąco łatwiej...


passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Ehhhh
Soni strasznie paprzą sie te plamy na buzi - wczesniej byly krosty które rozdrapała i teraz tak jakby bardziej sie to rozlało i slimaczy sie ropką :-(
Wczesniej jej to odkażałam taka maścią ale wczoraj wpadłam na pomysł z fioletem bo przeciez fiolet wysusza i odkaża i wogóle super tak wiec po konsultacji z mamą przystąpiłam do dzieła.
Sztuką było ją wogóle wysmarować tym fioletem we WŁAŚCIWYCH miejscach bo jakby lekko złośliwie odwracała mi sie akurat na wszystkie strony - a niby na śpiąco łatwiej...Efekt tego taki że wygląda teraz jak indianka ale juz widze po nocy że ładnie się to zasklepiło
![]()
ale robisz to gencjana na wodzie prawda?
bo nie wolno na spirytusie bo ja poparzysz.
Dodam ze wiem bo od tygodnai wacze z aftami w buzi Idy i w miedzy czasie zdarzylam sie podszkolic. Jesli chodzi o zasuszanie tego typu miejsc to raczej rivanol, to sa otwarte ranki, a pepuszek nie byl ranka a jedynie mial byc utrzymywany w suchosci i czystosci.
Ostatnia edycja:
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Nie. Robie ta na spirytusie i nic sie jej nie dzieje. Do pempuszka tez tej użyłam.ale robisz to gencjana na wodzie prawda?
bo nie wolno na spirytusie bo ja poparzysz.
Wiesz, mysle ze gdyby non stop ją tym smarowac to mogloby sie cos stac, ale ja to raz zafioletowalam i wystarczy bo juz sie nie ślimaczy.
A kiedyś, to dzieciaczkom wacikiem nasączonym spirytusem gardełka sie smarowało jak bolały i też sie nic nie działo...

reklama
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
No być może... nie twierdze że nie......
Dodam ze wiem bo od tygodnai wacze z aftami w buzi Idy i w miedzy czasie zdarzylam sie podszkolic. Jesli chodzi o zasuszanie tego typu miejsc to raczej rivanol, to sa otwarte ranki, a pepuszek nie byl ranka a jedynie mial byc utrzymywany w suchosci i czystosci.
Tak czy siak już po wszyskim i co sie stało to sie nie odstanie....
ale tak jak mówie - ładnie to juz wygląda i nie mam potrzeby smarować raz jeszcze.
Widzisz, niestety tu ciezko z "naszymi specyfikami" - w aptece polecili mi tą maść odkażającą po której tylko ślimaczyło sie bardziej.... a te placki kazali wodą przemywac i tyle... co oczywiscie rzadnego efektu nie przynosiło...

Podziel się: