Super Margarett!!!
No moje Panie, siusiaki są zawsze ciekawym tematem. A tak serio to my też nie odciągamy. Przy kąpieli "tłamszę" tylko dokładnie koniec siusiaka i to wszystko. Jednak większość opinii z którymi się spotkałam było na minus odciągania. Ale jakbym tak robiła od początku to pewnie bym nie zmieniała niczego.
No moje Panie, siusiaki są zawsze ciekawym tematem. A tak serio to my też nie odciągamy. Przy kąpieli "tłamszę" tylko dokładnie koniec siusiaka i to wszystko. Jednak większość opinii z którymi się spotkałam było na minus odciągania. Ale jakbym tak robiła od początku to pewnie bym nie zmieniała niczego.