reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zdrowie naszych dzieci/opieka nad maluszkami

reklama
Szopek, u nas kulka za uchem zeszła bardzo szybko. Był to powiększony węzełek po trzydniówce i jak poszłam na kontrolę po chorobie, to mówię, że ma taką kulkę za uchem, macam i nic tam prawie nie ma. Lekarz powiedział, że to normalne przy trzydniówce, nie pytałam czy przy innych chorobach też.
 
Ja w koncu 8 wrzesnia zaszczepilam Klaudie na MMR.Mam nadzieje ze tak jak w przypadku Vanesski nic sie dziac nie bedzie.TYle czasu zwlekalam,setki rozmow z roznymi osobami na ten temat i w koncu zmieklam.Kolejne szczepienie na 1,5 roku
 
dziewczyny malemu ropieja oczka tak jakby lzawily tylko taki zoltawy kolor ... osotnio mial katar wiec moze od kataru byc...
mam nadzieje ze to nic strasznego jutro chce jechac do lekarza ale przyjmuje tylko na dzieciach chorych i sie boje ze kurcze jak pojde tam to mi cos zlapie
 
Wiktoria mam to samo z Ritą, też mam nadzieję, że to od kataru( miała w zeszłym tygodniu) ja też się przestraszyłam bo Ritka miała zarośnięty kanalik łzowy i miała zabieg równo rok temu i boję się czy nie trzeba będzie powtarzać:szok:

Jutro idę szczepić cała trójkę i siebie na grypę, to od razu sie zapytam o te oczko.

Mam tez inny problem czy waszym dzieciom też "klikają" bioderka przy pzewijaniu, Ritce często jak rozchyli nóżki to słyszę kliknięcie, jestem zaniepokojona!!!!
 
od kataru :tak: rano mielismy powodz z nosa a z oczka juz nie ropieja wlasnie przeczytalam w internecie ze przy katarze jak zalega w zatokach to musi gdzie indziej pojsc jak nos zatkany czy jakos tak a jemu jak lzy cieklo non stop takie zółtawe :szok: katar z oczu ...boszzzz ale i tak ide do lekarza bo ma takie napuchniete oczka
 
hej byłam dzis zaszczepić wszystkie dzieciaki i siebie przeciwko grypie, mam nadzieję, że poskutkuje. Filip troche płakał, Ritka bardzo, zuzia i mama wcale:-D
Za 6 tyg. powtórka z maluchami o to pierwszy raz.
Czy Wy też szczepicie?
 
Mam tez inny problem czy waszym dzieciom też "klikają" bioderka przy pzewijaniu, Ritce często jak rozchyli nóżki to słyszę kliknięcie, jestem zaniepokojona!!!!
he, he , sięgnęłam pamięcią kiedy przewijałam Miku tak, żeby rozchylać mu nóżki, żeby lezał, żeby sie wsłuchac czy cos pika, czy nie ma odparzeń:dry:. Wczoraj udało mu się dokładnie pupę obejrzeć cudem jakimś. Tak, to raczej jeden wielki cyrk, albo końcówka benny hilla ( czyli bieganie za nim).
Jak wchodzi na krzesło to robi szpagat ( albo prawie albo pełny , kop z karata by mu wyszedł:tak:), nic mu nie klika wtedy. Chłopcy jednak z natury mają mniej kłopotów z bioderkami.

Czy Wy też szczepicie?
Ja nie szczepie nawet obowiązkowych :evil:
Na grypę zaszczepiłam się raz i zachorowałam, bo szerzył się inny szczep niż ten ze szczepionki.

Wczoraj na spacerze Mikutkowi tak bardzo zmarzły nogi ( miał trampki), ze spodziewałam się oczywistej oczywistości w postaci przynajmniej kataru. Na szczęście nic mu. Z tym, ze on ma wiecznie zimne rączki i stópki, nawet w upały mu się zdazało.
Wasze też pociechy tak mają?
Moja mama oczywiście twierdzi, ze go za lekko ubieram, ale przecież kożucha mu nie włożę.
 
reklama
Szopek, Ty nie szczepisz na MMR, czy nie szczepiłaś na nic? Nie dostałaś żadnego pisma w związku z tym? Tak się pytam tylko z ciekawości, bo któraś dziewczyna kiedyś pisała, że niewiele się spóźniła i pismo dostała :eek:
 
Do góry