No i dziś już nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę - moją pierwszą w ciąży .. Marti mnie trochę że szprycuję dzidzię, ale ile się można męczyć..
...wiesz , wczoraj byłam u swojego lekarza i też dopytywałam sie jeszcze z wyrzutami o to czy na pewno nie zaszkodził ten paracetamol... Zapewniał,że w takim przypadku, jeśli ból jest silny, uciążliwy i długotrwały tabletka jest mniejszym złem niż Twoje fatalne samopoczucie...oczywiscie nie mozna tego nadłużywać i łykać raz w tygodniu, tylko w naprawde ciężkim do zniesienia, długotrwałym bólu...także nie martw się, głowa do góry !;-)
Mam nadzieję,że fatalne migreny dadzą nam spokój na długo...Ja na razie pełna energii, bez bólu głowy