Ja sie dziwilam ze Ati sobie siada, a tymczasem Oliwek tez dzis siadla i to bez trzymanki ;D w ogole sie tego niespodziewalam, a ona nagle cyk i siedzi :laugh: chwieje sie przy tym niemozliwie, z tylu jak na nia patrze to widze te plecki malusienkie takie az mnie sciska jak ona sie tak koleboce :laugh: Obracac sie jeszcze nie umie. Wczoraj zauwazylam, ze kiedy lezy na brzuszku to sobie raczki sklada przed soba i chwyta raczke za raczke i tak sie podpiera, moze robila to predzej ale nie zwrocilam uwagi. No i dzis sie tak podparla i tak probowala sie na boczek przewrocic, juz czekalam w napieciu ze sie przewroci i dzis bedzie dzien nowych umiejetnosci, ale zrezygnowala z walki
Jesli chodzi o temperature, to obsesje mialam na tym punkcie na poczatku, w sumie tak od mca mi przeszlo, inna rzecz ze teraz juz prawie nie trzeba palic i jest ok. Kiedys jak Oliwcia byla malenka w srodku nocy zabieralam ja do salonu a maz wietrzyl sypialnie, bo temperatura wzrosla chyba do 23 czy 24 stopni
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
teraz bym mechnela na to reka, aczkolwiek sama nie lubie gdy jest za cieplo, podobnie jak Pamcia zawsze w zimie kaloryfer mialam prawie skrecony, a na noc obowiazkowo i jeszcze wietrzenie przed snem. Teraz przez to palenie i trudnosci z utrzymaniem temperatury nawet przyzwyczailam sie do ciepelka, i wieczorem jak troche spada to mam trzepke i opatulam sie kocem :
Doniu, moja Oliwcia ulewa jeszcze bardzo
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
niby do 6 mcy niemowlaki ulewaja, no zobaczymy jak to bedzie, martwi nas to, nie dosc ze zwraca mleczko, to siebie ubrudzi, mnie i meza regularnie, podlogi, fotel i co tam jeszcze sie nawinie :
A co do umiejetnosci, to kiedy byla ta moje kolezanka ze studiow na tydzien u nas, Oliwcia zaczela sobie pluc. Przestala gledzic prawie tylko sobie non stop plula, usta miala zacisniete i wypychala powietrze nie wiem jak to opisac, efekt byl komiczny
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no ale opluta byla calutka. Kumpela wyjechala, Oliwcia przestala pluc... :
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
moze cos w tym jest...heh. Byl czas ze ciagle piszczala jak wioletka willas, ale tez jej przeszlo. A do buzi ladnie laduje, wie ktora strone gryzaka ma sobie wepchac
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
To sobie pogadalam.