A
aOLA
Gość
Pamciaw :-* :-* :-*
reklama
martula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 785
Pamcia, bardzo się cieszę. Same wesołe wiadomomsci, Lenka zdrowa i ma apetyt. Napisz mi proszę kiedy ją ważysz, żeby wiedzieć ile przybiera, a nie ile zjadła, tzn ile czasu po jedzeniu. Pytałam kilka stron temu, ale chyba nie czytalaś.
Magi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2005
- Postów
- 1 241
Pamciu tak wlasnie na grudniu szukalam info o Lence az mnie olsnilo ze jest osobny watek. Bardzo sie ciesze ze serduszko jest zdrowe, ze Lenusia zdrowa dziewczynka. Przewrazliwiona jestem na punkcie chorob serca, CZD i innych klinik... :-[ :-[ :-[ Bardzo sie ciesze, bardzo. Buziaki dla Maluskiej.
Czesc!
Pamciaw, ciesze sie, ze Lenka ma zdrowe serducho. Wyobrazam sobie, jak musialas sie przejmowac, gdy uslyszalas, ze cos jest nie tak... Ale najwazniejsze ze to juz za Wami.
Paula25, dzieki wielkie! Napisz jeszcze prosze czy widzisz juz poprawe po tych cwiczenia? Ile razy dziennie wykonujecie te cwiczenia? Swoja droga to sie zastanawiam czy nie starac sie o opieke na dziecko jesli bede musiala z nim cwiczyc kazdego dnia. Za 3 tygodnie konczy mi sie macierzynski, a za 2 tyg. dopiero idziemy na rehabilitacje. W tydzien to przeciez na pewno mu nie minie. Ciekawe czy bym dostala. Bo w sumie to dlaczego mam wykorzystywac urlop wypoczynkowy. Moge go wziac pozniej
. A pozniej jeszcze na wychowawczy. Ponadto ciekawe co by bylo gdybym nie miala zaleglego urlopu, nie byloby mnie stac na wychowawczy, ani na nianie. To jesli bym nie dostala opieki to co by bylo z rehabilitacja dziecka? Przeciez w zlobku nikt by go nie rehabilitowal. Chore jest to panstwo, ze matka musi zostawic dziecko 3,5 miesieczne i juz wracac do pracy. W efekcie to pozniej panstwo wydaje na chorobowe, na dofinansowanie lekow dla dziecka, na placenie lekarzom, itp. Sobie nie wyobrazam takie malenstwo, ktore ledwo zaczyna glowke w pionie trzymac pozostawic pod opieka czesto obcych ludzi. Ech!
Pozdrawiam, Agnieszka
Pamciaw, ciesze sie, ze Lenka ma zdrowe serducho. Wyobrazam sobie, jak musialas sie przejmowac, gdy uslyszalas, ze cos jest nie tak... Ale najwazniejsze ze to juz za Wami.
Paula25, dzieki wielkie! Napisz jeszcze prosze czy widzisz juz poprawe po tych cwiczenia? Ile razy dziennie wykonujecie te cwiczenia? Swoja droga to sie zastanawiam czy nie starac sie o opieke na dziecko jesli bede musiala z nim cwiczyc kazdego dnia. Za 3 tygodnie konczy mi sie macierzynski, a za 2 tyg. dopiero idziemy na rehabilitacje. W tydzien to przeciez na pewno mu nie minie. Ciekawe czy bym dostala. Bo w sumie to dlaczego mam wykorzystywac urlop wypoczynkowy. Moge go wziac pozniej
. A pozniej jeszcze na wychowawczy. Ponadto ciekawe co by bylo gdybym nie miala zaleglego urlopu, nie byloby mnie stac na wychowawczy, ani na nianie. To jesli bym nie dostala opieki to co by bylo z rehabilitacja dziecka? Przeciez w zlobku nikt by go nie rehabilitowal. Chore jest to panstwo, ze matka musi zostawic dziecko 3,5 miesieczne i juz wracac do pracy. W efekcie to pozniej panstwo wydaje na chorobowe, na dofinansowanie lekow dla dziecka, na placenie lekarzom, itp. Sobie nie wyobrazam takie malenstwo, ktore ledwo zaczyna glowke w pionie trzymac pozostawic pod opieka czesto obcych ludzi. Ech!Pozdrawiam, Agnieszka
Gohna be sa Ci lekarze ja bym poszla jeszcze do innego i tez bym sie wkurzyla
Pamcia ja rowniez sie ciesze ze Lenka zdrowa
kupilam dzis w aptece bobotic i mam pytanie odnosnie tych kropelek; jak je podawalyscie ??? ??? tam pisze ze 3 razy dziennie po 8 kropelek.Ja myslalam zeby po kazdym karmieniu jak uwazacie ???
Pamcia ja rowniez sie ciesze ze Lenka zdrowa
kupilam dzis w aptece bobotic i mam pytanie odnosnie tych kropelek; jak je podawalyscie ??? ??? tam pisze ze 3 razy dziennie po 8 kropelek.Ja myslalam zeby po kazdym karmieniu jak uwazacie ???
paaricia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2005
- Postów
- 1 630
Pamciaw - no poplakalm sie jak przeczytalam, ze Lenki serduszko juz zdrowe. To jest cudowna wiadomosc i cieszymy sie tu wszyscy razem z Wami!! Ojej jak swietnie! No nie moge, ciagle rycze... : To porownanie, ze to najszczeslliwszy dzien po urodzeniu Lenki jest bardzo trafne i tylko pokazuje jak bardzo sie biedna namartwilas... :-[
Gochna - dzieki za info! Wspolczuje nieprzyjemnego lekarza. Choc slowa tej pediatry sa podnoszace na duchu. Nawet jesli cos tam jeszcze jest nie tak to musi byc juz drobiazg, skoro ona tego nie widzi! :laugh:
To porownanie, ze to najszczeslliwszy dzien po urodzeniu Lenki jest bardzo trafne i tylko pokazuje jak bardzo sie biedna namartwilas... :-[Gochna - dzieki za info! Wspolczuje nieprzyjemnego lekarza. Choc slowa tej pediatry sa podnoszace na duchu. Nawet jesli cos tam jeszcze jest nie tak to musi byc juz drobiazg, skoro ona tego nie widzi! :laugh:
reklama
Paula25
szczęśliwa :)
Agnesa o ilości ćwiczeń pisałam już na grudniu bo Magdus mnie pytała, no ale powtórze tu:
ćwiczymy raz dziennie, przeważnie przed kąpaniem tak jakieś 15 minut, ale nie ma reguły bo ćwiczenia traktujemy jako zabawę i jak Kacperek zaczyna się denerwować to kończymy. Czasami tez jak go przewijam to zrobimy jedną serię ćwiczeń. 28 jedziemy na rehabilitacje i zobaczymy co nam powie rehabilitantka czy dobrze ćwiczymy czy trzeba więcej. A ile powtórzeń to tez Ci nie powiem, bo jak pisałam traktujemy to jako zabawę i różnie nam wychodzi.
Przez tydzień to napewno mu nie minie, moja koleżanka ćwiczyła ze swoim synkiem az do 7 miesiąca ale moim zdaniem za długo, bo Kuba w 7 miesiącu juz chciał chodzić przez te ćwiczenia a jeszcze nózki miał za słabe : w kazdym bądź razie napewno potrwa to kilka miesięcy ale to zalezy od dziecka i od tego w jakim stopniu sie wygina.
A co do opieki to nie pomyślałam o tym, właśnie może i ja zapytam o to pediatre, tyle że pewnie państwowo to się nie zgodzi musielibyśmy jeździć prywatnie. :
ćwiczymy raz dziennie, przeważnie przed kąpaniem tak jakieś 15 minut, ale nie ma reguły bo ćwiczenia traktujemy jako zabawę i jak Kacperek zaczyna się denerwować to kończymy. Czasami tez jak go przewijam to zrobimy jedną serię ćwiczeń. 28 jedziemy na rehabilitacje i zobaczymy co nam powie rehabilitantka czy dobrze ćwiczymy czy trzeba więcej. A ile powtórzeń to tez Ci nie powiem, bo jak pisałam traktujemy to jako zabawę i różnie nam wychodzi.
Przez tydzień to napewno mu nie minie, moja koleżanka ćwiczyła ze swoim synkiem az do 7 miesiąca ale moim zdaniem za długo, bo Kuba w 7 miesiącu juz chciał chodzić przez te ćwiczenia a jeszcze nózki miał za słabe :
w kazdym bądź razie napewno potrwa to kilka miesięcy ale to zalezy od dziecka i od tego w jakim stopniu sie wygina. A co do opieki to nie pomyślałam o tym, właśnie może i ja zapytam o to pediatre, tyle że pewnie państwowo to się nie zgodzi musielibyśmy jeździć prywatnie. :