reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

reklama
:(
Z WeroNisią się coś dzieje...
w poniedziałek zrobiła 5 kup konsystencji NIE biegunkowej na szczęście, marudny dzień i noc miała. Wczoraj kup bylo 3 też "normalnych", ale za to dzisiejszej nocy mi wymiotowała i to dość dużo :( temteratury na razie nie miała.
Ja tu siedze w pracy jak na szpilkach, tylko czekam na sygnały od mojej mamy, która się opiekuje Nisią.
Jak tylko powtórzą sie wymioty lub biegunka bedzie lub temp. to pędzę do domu i do lekarza
Oby to nie był rotawirus



 
Dorotko no nie zazdroszcze pięc kup to i tak dużo lekarz mi mówił że 5 to juz podchodzi pod biegunkę :(
Pisz koniecznie co jej jest

a może wprowadziłaś jej gluten np jak dziecko ma nietolerncje to podbno ma biegunkę ??? Oby to nie to jednak
 
Z żywności NIC nie wprowadzałam nowego, ani glutenu ani nic. Także wykluczam, że to od jedzonka.
Rotawirus - dwoje maluchów z naszego bliskiego otoczenia to miało w przeciagu miesiąca. Widywaliśmy się z nimi, ale po chorobie dzieci, przed chorobą długo ich nie widzieliśmy (bo my bylismy na urlopie).

Będę pisała co i jak.
 
Dorota, my taka przygodę z rotawirusem chyba właśnie mamy za sobą jakieś ze 3 tygi temu. Najpierw były kupy, potem wymioty i wylądowałam z Agata u lekarza, dostała kilkma razy nifuroxazyd przeciw biegunce i lacidofil i minęło szybciutko. A za 2 dni dopadło to mnie, taka jednodniowa całkowita niedyspozycja. Głowa do góry i dużo zdrówka dla Weronisi!
 
Dorotko no to dużo zdrówka dla Niśki lekarz na pewno coś pomoże i jak zaczniecie się leczyc to już będzie dobrze

Może to wirusek tylko jakiś......a może coś związanego z zębami ....mi zawsze się wydawało że z tego tytułu nie może być jakiś specjalnie dużych dolegliwości ale teraz już taka pewna nie jestem....
...a to dlatego że w niedługim czasie przed wykluciem naszego pierwszego zęba Maksik raz mi zwymoitował o czy tu w nerwach od razu pisałam...ale więcej się to nie powtórzyło i innych specjalnie dolegliwości nie było..... oprócz też właśnie częstych kupek i na zmianę rzadkich plastelinowych no i przeróżniastych ...dziennie średnia była tak ze 4....

Tak że co by to nie było niech szybko idzie sobie precz......!!! a ty się nie denerwuj bo na pewno będzie dobrze a po wizycie lekarskiej uspokoisz się na dobre
 
jsorbek, hanka, ketsa - dziekuje dziewczyny za słowa otuchy

Na tę chwile Niśka zrobiła już dwie kupki (jedna plastelina, jedna rzadsza :( ), zjadła kaszke około 100 ml, wypiła piciu około 50 ml i poszła już na drugą drzemke.
Może jej organizm zwalczy tę chorobę/wirusa poprzez sen.



 
reklama
Do góry