reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

Wanda przyda Ci się instrukcja naklejania woreczka.Mnie uczyła pielęgniarka z Prokocimia i nic nie uciekło.
Zanim odkleisz tą tasmę zabespieczającą przylepiec ,to zegnij to w pół (połowa zgjęcia ma przebiegać przez środek otworka).
Zgjęcie naklej pomiędzy półdupeczkami.Otworek gdzie cewka moczowa.
Najlepiej nakleić pomiędzy 4 a 5 i nałożyć pieluchę. Rano woreczek powinien być napełniony :p.

Julka już drugi tydzień nie może być zszczepiona.
Najpierw były krosteczki na buzi,potem krosteczki z częstszymi kupami i zaczerwienionym gardełkiem a teraz zaczerwienione gardło stan podgorączkowy , te kupy i krostki.
Do tego wszystkiego się odparzyła przez te częste kupy.Przebieram jej pieluchę bardzo często,nawet co pół godziny jak nasika lub zrobi tę nieszczęsną kupę.Już nie wiem co robić.
 
reklama
Ketsa i jak tam Maksio? Byłaś już u lekarza? Ja też uważam, że lepiej zawsze iść. Pamiętasz może jak pisałam o tym, że Ingusia ciągle bawi się uszami? Tomek kazał mi iść do lekarza i dostałam skierowanie do laryngologa i okazało się, że Ingusia ma za dużo woskowiny w uszkach. Dostałam kropelki, które ją rozpuściły i wyleciała na zewnątrz. Teraz już Ingusia nie bawi sie uszkami. :)
 
Natalia - no i kto wie czy to nie było to codzienne upychanie o którym pisałam :( No ale dobrze, że juz dobrze :)

Na wieści o Maksiu też czekam !!
 
Natalko i Wańdziu ...na razie jeszcze sama niewiele wiem....
jutro rano jedziemy ...i zobaczymy co nam powiedzą o oczku

Jak na razie wydaje mi się że jakieś minimalne zmiany są....ale ile razy Astek wraca z pracy to mi palnie że jest jeszcze gorzej....... a ja już mu tak ciągle zaglądam w to oczko że sama nie wiem i już się pogubiłam.......ale choć minimalną różnice widze raczej ::) :-[

Natalko masz racje że zawsze lepiej żeby lekarz popatrzył i poradziłl.... szczególnie że ja bardzo wierze w maminą intuicję..... i tak jak ty dobrze zrobiłaś że poszłać do laryngologa, tak ja wiem że muszę porządnego okuliste w końcu znaleźć..... ::)
 
Ketsa bedzie dobrze, najwazniejsze, zeby dobry lekarz to zobaczyl, pisz od razu po wizycie jak tam

a z uszami to Stas tez czasami tak robi jak Ingusia, o ja, moze tez powinnam pojsc do laryngologa??
 
reklama
Ketsa fluidki dla Maksia żeby szybko wyzdrowiał ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Do góry