A
Alusia8989
Gość
No to ja się odezwe ...
Jestem głupia i bardzo naiwna !!! Kocham Mojego Męża bardzo i ostatnio przeprowadziliśmy rozmowe i powiedział mi że on musiał odreagować dlatego jeżdził do Tesco i takie tam bo w domu ja się zajmowałam tylko dzieckiem i na niego nie zwracałam uwagi ... Tylko że gdyby to była prawda (do seksu powróciliśmy jakieś 3 tygodnie po porodzie, rozmawiam z nim staram się przynajmniej bo on nie zawsze chce, robie obiady czasami bo codziennie nie daje rady, piore prasuje i właczam go w opieke nad dzieckiem) a ja glupia go przytuliłam i jeszcze przeprosiłam ;/
Ale teraz gdy widze ze dalej jest to samo... ciągle siedzi przed komputerem, dostaje sms i twierdzi że to reklamy albo od kumpla z internetu a potem tych sms w telefonie nie ma, skasowana lista połączeń odebranych, nieodebranych i wybieranych to już nie wiem co mam robić.
Piszecie że mam go zostawić ale jak ? Co mam zrobić ?
Żebym przeprowadziła z nim rozmowe przy świadkach? Przy jego rodzicach? Powie mi że jestem głupia i że mam nie odstawiać szopek bo on mnie nie zdradza a ja sobie coś wymyślam..
A może tak jest naprawde? Możee on nie ma nikogo a ja sobie coś ubzdurałam ? A nawet jeśli ma to może to moja wina? Może to dlatego że po porodzie już nie wyglądam tak atrakcyjnie? Że jestem zmęczona i czasami psychicznie nie wyrabiam?
A co do tego że on by odszedł do innej kobiety... nie napewno nie ... on pewnie tylko potrzebuje spotkać się z inna kobietą ... w naszym domu mu jest wygodnie bo ja zrobie za niego wszystko ( mi jest nawet czasami glupio prosić go żeby mi pomogl przy kąpieli malucha czy przy karmieniu albo żeby mi coś podal (
Jestem głupia i bardzo naiwna !!! Kocham Mojego Męża bardzo i ostatnio przeprowadziliśmy rozmowe i powiedział mi że on musiał odreagować dlatego jeżdził do Tesco i takie tam bo w domu ja się zajmowałam tylko dzieckiem i na niego nie zwracałam uwagi ... Tylko że gdyby to była prawda (do seksu powróciliśmy jakieś 3 tygodnie po porodzie, rozmawiam z nim staram się przynajmniej bo on nie zawsze chce, robie obiady czasami bo codziennie nie daje rady, piore prasuje i właczam go w opieke nad dzieckiem) a ja glupia go przytuliłam i jeszcze przeprosiłam ;/
Ale teraz gdy widze ze dalej jest to samo... ciągle siedzi przed komputerem, dostaje sms i twierdzi że to reklamy albo od kumpla z internetu a potem tych sms w telefonie nie ma, skasowana lista połączeń odebranych, nieodebranych i wybieranych to już nie wiem co mam robić.
Piszecie że mam go zostawić ale jak ? Co mam zrobić ?
Żebym przeprowadziła z nim rozmowe przy świadkach? Przy jego rodzicach? Powie mi że jestem głupia i że mam nie odstawiać szopek bo on mnie nie zdradza a ja sobie coś wymyślam..
A może tak jest naprawde? Możee on nie ma nikogo a ja sobie coś ubzdurałam ? A nawet jeśli ma to może to moja wina? Może to dlatego że po porodzie już nie wyglądam tak atrakcyjnie? Że jestem zmęczona i czasami psychicznie nie wyrabiam?
A co do tego że on by odszedł do innej kobiety... nie napewno nie ... on pewnie tylko potrzebuje spotkać się z inna kobietą ... w naszym domu mu jest wygodnie bo ja zrobie za niego wszystko ( mi jest nawet czasami glupio prosić go żeby mi pomogl przy kąpieli malucha czy przy karmieniu albo żeby mi coś podal (