reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

zdrada

No to ja się odezwe ... :(
Jestem głupia i bardzo naiwna !!! Kocham Mojego Męża bardzo i ostatnio przeprowadziliśmy rozmowe i powiedział mi że on musiał odreagować dlatego jeżdził do Tesco i takie tam bo w domu ja się zajmowałam tylko dzieckiem i na niego nie zwracałam uwagi ... Tylko że gdyby to była prawda (do seksu powróciliśmy jakieś 3 tygodnie po porodzie, rozmawiam z nim staram się przynajmniej bo on nie zawsze chce, robie obiady czasami bo codziennie nie daje rady, piore prasuje i właczam go w opieke nad dzieckiem) a ja glupia go przytuliłam i jeszcze przeprosiłam ;/
Ale teraz gdy widze ze dalej jest to samo... ciągle siedzi przed komputerem, dostaje sms i twierdzi że to reklamy albo od kumpla z internetu a potem tych sms w telefonie nie ma, skasowana lista połączeń odebranych, nieodebranych i wybieranych to już nie wiem co mam robić.
Piszecie że mam go zostawić ale jak ? Co mam zrobić ?
Żebym przeprowadziła z nim rozmowe przy świadkach? Przy jego rodzicach? Powie mi że jestem głupia i że mam nie odstawiać szopek bo on mnie nie zdradza a ja sobie coś wymyślam..
A może tak jest naprawde? Możee on nie ma nikogo a ja sobie coś ubzdurałam ? A nawet jeśli ma to może to moja wina? Może to dlatego że po porodzie już nie wyglądam tak atrakcyjnie? Że jestem zmęczona i czasami psychicznie nie wyrabiam?

A co do tego że on by odszedł do innej kobiety... nie napewno nie ... on pewnie tylko potrzebuje spotkać się z inna kobietą ... w naszym domu mu jest wygodnie bo ja zrobie za niego wszystko :(( mi jest nawet czasami glupio prosić go żeby mi pomogl przy kąpieli malucha czy przy karmieniu albo żeby mi coś podal :((
 
reklama
No mimo że może i nie chcialam ale znalazłam dowody że mnie oszukuje... czy zdradza to nie wiem ale oszukuje napewno !! Weszłam na jego połączenia na internecie i znalazlam numery ktorych nie ma w telefonie...
No i tyle było z tego małżeństwa... a w niedziele chrzciny naszego synka :((
 
A co do tego że on by odszedł do innej kobiety... nie napewno nie ... on pewnie tylko potrzebuje spotkać się z inna kobietą ... w naszym domu mu jest wygodnie bo ja zrobie za niego wszystko :(( mi jest nawet czasami glupio prosić go żeby mi pomogl przy kąpieli malucha czy przy karmieniu albo żeby mi coś podal :((
To znaczy, że Cię nie kocha.
Pamiętaj, że sprzątaniem, praniem, prasoaniem i gotowaniem nie zatrzymasz faceta, bo to może każda.....nwet sprzątaczka.
 
No to ja się odezwe ... :(
Jestem głupia i bardzo naiwna !!! Kocham Mojego Męża bardzo i ostatnio przeprowadziliśmy rozmowe i powiedział mi że on musiał odreagować dlatego jeżdził do Tesco i takie tam bo w domu ja się zajmowałam tylko dzieckiem i na niego nie zwracałam uwagi ... Tylko że gdyby to była prawda (do seksu powróciliśmy jakieś 3 tygodnie po porodzie, rozmawiam z nim staram się przynajmniej bo on nie zawsze chce, robie obiady czasami bo codziennie nie daje rady, piore prasuje i właczam go w opieke nad dzieckiem) a ja glupia go przytuliłam i jeszcze przeprosiłam ;/
Ale teraz gdy widze ze dalej jest to samo... ciągle siedzi przed komputerem, dostaje sms i twierdzi że to reklamy albo od kumpla z internetu a potem tych sms w telefonie nie ma, skasowana lista połączeń odebranych, nieodebranych i wybieranych to już nie wiem co mam robić.
Piszecie że mam go zostawić ale jak ? Co mam zrobić ?
Żebym przeprowadziła z nim rozmowe przy świadkach? Przy jego rodzicach? Powie mi że jestem głupia i że mam nie odstawiać szopek bo on mnie nie zdradza a ja sobie coś wymyślam..
A może tak jest naprawde? Możee on nie ma nikogo a ja sobie coś ubzdurałam ? A nawet jeśli ma to może to moja wina? Może to dlatego że po porodzie już nie wyglądam tak atrakcyjnie? Że jestem zmęczona i czasami psychicznie nie wyrabiam?

A co do tego że on by odszedł do innej kobiety... nie napewno nie ... on pewnie tylko potrzebuje spotkać się z inna kobietą ... w naszym domu mu jest wygodnie bo ja zrobie za niego wszystko :(( mi jest nawet czasami glupio prosić go żeby mi pomogl przy kąpieli malucha czy przy karmieniu albo żeby mi coś podal :((

Alusia kurcze jak to przeczytałam to aż się zdenerwowałam .
Najczęściej jest tak ,ze te dobre kochające żony dostają po nosie a hetery mają w garści swoich facetów i nie maja litości.
 
No mimo że może i nie chcialam ale znalazłam dowody że mnie oszukuje... czy zdradza to nie wiem ale oszukuje napewno !! Weszłam na jego połączenia na internecie i znalazlam numery ktorych nie ma w telefonie...
No i tyle było z tego małżeństwa... a w niedziele chrzciny naszego synka :((

Musisz zadziałać bardzo sprytnie jeśli chcesz ratować to małżeństwo.
Jesteście dopiero pół roku po ślubie a jemu już w głowie flirciki.
Nie można więc tutaj mówić o rutynie i nudzie.
 
O zgrozo...Czytałam pare postów i jestem w szoku jakie odważne niektóre z Was są... :tak: Nie wyobrażam sobie wybaczyć facetowi który mnie zdradził... To nie realne..Nie potrafiłabym z nim żyć... Musiałabym go zostawić i ułożyć sobie życie od nowa z kimś kto będzie wierny. Nie potrafiłabym codziennie wstawać patrzeć na niego, czuć jak bardzo go kocham i w wyobraźni widzieć jak robi to z inną... Po prostu nie dałabym rady wybaczeć czegoś takiego...
Któraś z Was napisała że to że zdradził nie oznacza tego że Nas nie kocha...A co oznacza? Że jest zwykłym zwierzakiem?
Nie wiem może mam inne podejście niż Wy do tego i za chwile zostane za nie zkrytykowana ale jesli się kogoś kocha tosię myśli o tej osobie i o tym że można ją w dany sposób zranić...a nie myśli dolną częścią ciała...Jak się mu chciało mógł przyjść do żony... nie widze wytłumaczenia dla zdrady....
 
Agus - Cyt."Musiałabym go zostawić i ułożyć sobie życie od nowa z kimś kto będzie wierny." No sorry, ale kazda z nas, zdradzonych, zwiazala sie z kims, kto mial byc wierny. W praniu wyszlo inaczej. I tak jak napisalam Truskawie - chcesz gwarancji to musisz byc sama, bo zaden facet takich gwarancji Ci nie da!
Komentarz do calej reszty jest w poprzednich postach.
 
reklama
Do góry