reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrada

Przetrzymaj go parę tygodni, niech wie, że musi o Ciebie walczyć.......jeden dzień to nie wlaka. Niech się postara Ciebie odzyskać......Musi wiedzieić, że nie żartujesz....jak jutro mu wybaczysz to bądz pewna, że sytuacja się powtórzy
 
reklama
te jego wiadomosci i teksty jakies suchary normalnie....chyba ze to taki typ i zawsze taki byl..
ja bym wogole nie odczula ze mnie kocha...''myslalem ze sie dogadalismy''-co to wogole za tekst porzuconego faceta??? :baffled:
no mnie by do siebie nie przekonal....Mija niech sie bardziej stara jak spieprzyl sprawe
 
chcesz do niego wrocic....rozumiem :tak:...

ale uwazam ze nie powinnas dac sie tak latwo
wiesz ,zesto gdy mialam jakis problem (ja akurat z matka) to nie potrafilam na sytuacje tak obiektywnie spojrzec jak moje kolezanki forumowe....one 'chlodnym okiem' ocenialy sytuacje i mi radzily
i te rady byly najlepsze
mysle ze powinnas cos z tego wysunac
my nie kazemy ci rzucac meza,rozbijac rodziny...daj mu szanse jak najbardziej! ale .. NA INNYCH WARUNAKACH!
w waszym zwiazku pojawily sie dziury.musicie je zalatac ale oboje!! a ze to jego wina w sumie bo szukal rozrywek poza malzenskich,moim zdaniem to on musi sie teraz baaaardzo napracowac na odbudowaniem zaufania,szacunku...pokazac ze cie kocha,szanuje...:tak:
jest madre powiedzenie ''jesli sie szanujesz,inni cie szanuja!''
szanuj siebie by i on cie szanowal!
nie lec za nim jak ćma do swiatla bo bedzie wiedzial ze cie ma w reku,ze jestes taka ze cokolwiek zrobi bedzie wybaczone bo go kochasz...
naprawde zycze wam powodzenia:happy:
 
Mija to powiem ci ze ta wyprowadzka zrobilas duzy krok :tak:
teraz trzymaj sie dzielnie dalej
jakby co masz nas ;-)
 
Mija- dobrze że się odważyłaś na wyprowadzkę, dobrze że masz się gdzie wyprowadzić- tak o wiele łatwiej, ale najlepiej powiedz mu że musisz sobie wszystko przemyśleć, że potrzebujesz trochę czasu i przetrzymaj go chociaż tydzień. Niech przychodzi do Was, przeprasza, ale nie wracaj na drugi dzień...Niech się bardziej pomartwi i postara...
 
Powinien jak pies przylecieć do ciebie prosto z pracy, pewnie pogadał z kumplami i mu doradzili- "poczekaj, sama do ciebie przyjdzie...". Absolutnie nie rób pierwszego kroku, nawet jakby cały dzień się do ciebie nie odzywał, nawet cały tydzień- on wkońcu pęknie i przyjdzie skruszony, może nawet dzisiaj, jeśli mu na tobie zależy to wkońcu przyjdzie. A może w tym czasie zrywa znajomości z wszystkimi pannami jakie znał albo szuka kwiatów na przeprosiny dla ciebie- w każdym razie nawet jak przeprosi pomieszkaj u mamy jeszcze trochę, to będzie dla niego kubeł zimnej wody, wtedy poczuje jakie jest życie bez Was- na pewno dojdzie do wniosku że puste i smutne, ale na to potrzeba więcej niż jednej samotnej nocy.
 
te jego wiadomosci i teksty jakies suchary normalnie....chyba ze to taki typ i zawsze taki byl..
ja bym wogole nie odczula ze mnie kocha...''myslalem ze sie dogadalismy''-co to wogole za tekst porzuconego faceta??? :baffled:
no mnie by do siebie nie przekonal....Mija niech sie bardziej stara jak spieprzyl sprawe
Lilka popieram takie teksty napewno by mnie nie przekonały.
 
reklama
Mija trzymaj się dzielnie.Nie wracaj do niego od razu .Weż go troche na przetrzymanie,bo jeżeli zaraz po jego pierwszej prośbie o powrót wrócisz to /nie chce być Pytią/ale on znowu to zrobi bo będzie wiedział,że za każdym razem wrócisz jak poprosi,a tak niech troche pomyśli nad swoim zachowaniem i tym w jaki sposób ma odbudować wasz związek.Bo słowa są słowami .Życze powodzenia i wytrwałości.
 
Do góry