Miałam tatuaż hennę na nodze nad kostką Mąż zreszta też! Zrobilismy sobie w Meksyku i bardzo nam sie podobały ale mimo to on powiedział ze nie chce zebym miala na stałę Może znajdę fotkę mojego tatuazyku hennowego to też wam wkleję
reklama
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Ines Twoj maz to typ jak moj tata. Kobieta powinna byc naturalna a nie malowana - pod jakim kolwiek wzgledem. Moj tatko powiedzial ze nigdy mi nie wyrazi zgody na tatuaz ( mama z reszta tesik nie) wiec poczekalam az skonczylam 18 lat i sama wyrazilam zgode. Rodzice nie wiedzieli o nim az 2 lata, kiedy to szorowalam wanne i bluzka sie podciagnela do gory a spodnie w dol i tatko mi oznajmil ze " moglam zrobic lepsza glupote " : Potem juz nic nie gadali na ten temat, nawet jak go wycieniowalam. A Ty ciesz sie ze maz nie lubi tatuazy gozej by bylo jakby naciagal Ciebie co rusz na nowy ;D Ja nie lubie kobiet ktore robia sobie cale ramiona, dekolty, kostki i co kolwiek jeszcze. Uwazam ze mozna ale nie za duzo, trzeba pokazac ze jest sie kobieta a nie facetem
A henna sa ladniejsze, bo ja lubie odcienie brazu, a tatuaz w brazie nigdy taki nie wyjdzie.
A henna sa ladniejsze, bo ja lubie odcienie brazu, a tatuaz w brazie nigdy taki nie wyjdzie.
Katka
Użyszkodnik ;)
Ja tatuazy nie mam,choc podobaja mi sie.W czasach kiedy bylam na nie mocniej napalona,nie pozwalala mi mama,a potem jakos sie to odwleklo.Ale kto wie,moze zrobie sobie prezent na 30 :
Jak bardzo chcialam miec tatuaz,to sobie wymyslialm kilka wzorow,ktore chcialabym miec :
- na stopie slonce astekow
- nad kostka kurza stopke
- na jednej lopatce pegaza
- na drugiej puzzla,w ktorym sa nastepne puzzle (tylko nie wiem czy da sie cos takiego zrobic)
- a calkiem nie dawno pomyslalam sobie o tatuazu,nad pepkiem moja data urodzin,a pod data urodzin moich dzieci
Ale ktory wzor wybiore i czy kiedykolwiek,nie wiem :
Jak bardzo chcialam miec tatuaz,to sobie wymyslialm kilka wzorow,ktore chcialabym miec :
- na stopie slonce astekow
- nad kostka kurza stopke
- na jednej lopatce pegaza
- na drugiej puzzla,w ktorym sa nastepne puzzle (tylko nie wiem czy da sie cos takiego zrobic)
- a calkiem nie dawno pomyslalam sobie o tatuazu,nad pepkiem moja data urodzin,a pod data urodzin moich dzieci
Ale ktory wzor wybiore i czy kiedykolwiek,nie wiem :
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Katka masz fajne pomysly, mnie sie widzi ten z puzlami-sadze ze na bank to mozna wykombinowac. Mojakumpela tez zawsze chciala miec tatuaz ale baletnicy to nie wypada, wiec zrobila pod kosteczka kwiatka, tak ze minimalnie wystawal z baletki. A jaka radosc miala ze wreszcie mogla go miec ;D
Agnieszka18
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
PaulinaAnna
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Bardzo ladny kwiatuszek , szykowny i kobiecy
PaulinaAnna pisze:Ines Twoj maz to typ jak moj tata. Kobieta powinna byc naturalna a nie malowana - pod jakim kolwiek wzgledem.
Wiesz Paulinko z moim mężem to nie tak... On bardzo lubi jak się maluje Ale jeśli chodzi o tatuażyk to słyszał i zresztą kiedyś o tym rozmawialiśmy, że właśnie w ciąży tatuażyk może się rozejść albo jak skóra się starzeje, traci jędrność to tatuaż zaczyna źle wyglądac... No nie wiem ile w tym racji ale on mówi że z henny ok bo zejdzie, a taki na stałę to nie...
Najwyżej sobie znowu kiedys coś fajnego ze henny zrobię
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Aga bardzo kobiecy ... podoba mnie sie
Moj mezus tez nie lubi tatuazy .. tzn. nie lubial do czasu az nie zobaczyl u mnie ... owszem nie chcial zebym wiecej zrobila, ale przeciez mi nie zabroni ... jesli chodzi o robienie czegos co moze zaszkodzic mojemu zdrowiu to jak najbardziej ma pelne prawo powiedziec "nie" ale jesli chodzi o tatuaz .... ?? hmm ... wiem ja i on wie ze to nie szkodzi mojemu zdrowiu ( robie to w salonie znajomego, ktorego znamy oboje i wie ze jest to bardzo sterylnie wykonane) ... oczywiscie jesli by bardzo nalegal ze "nie" to przemyslalabym sprawe ... licze sie z jego zdaniem i nie chcialabym robic czegos co mogloby popsuc nasze relacje ... z drugiej strony zas wyszlam od rodzicow zeby sie usamodzielnic ... podejmowac samemu decyzje i co ?? dalej bym nie mogla ?? na szczescie takie same zdanie ma moj maz ....
Moj mezus tez nie lubi tatuazy .. tzn. nie lubial do czasu az nie zobaczyl u mnie ... owszem nie chcial zebym wiecej zrobila, ale przeciez mi nie zabroni ... jesli chodzi o robienie czegos co moze zaszkodzic mojemu zdrowiu to jak najbardziej ma pelne prawo powiedziec "nie" ale jesli chodzi o tatuaz .... ?? hmm ... wiem ja i on wie ze to nie szkodzi mojemu zdrowiu ( robie to w salonie znajomego, ktorego znamy oboje i wie ze jest to bardzo sterylnie wykonane) ... oczywiscie jesli by bardzo nalegal ze "nie" to przemyslalabym sprawe ... licze sie z jego zdaniem i nie chcialabym robic czegos co mogloby popsuc nasze relacje ... z drugiej strony zas wyszlam od rodzicow zeby sie usamodzielnic ... podejmowac samemu decyzje i co ?? dalej bym nie mogla ?? na szczescie takie same zdanie ma moj maz ....
MoniQa jak najbardziej się z Toba zgadzam... ale skoro mówi mi że zależy mu bardzo żebym sobie nie robiła (absolutnie on mi nie zabrania!), a mnie z kolei aż tak bardzo nie zależy żeby mieć tatuaż to idę na ten kompromis Jak mi na czyms bardzo zależy to w życiu nie ustąpię bo strasznie uparta jestem : Upór i zawziętość do tego stopnia co są u mnie to niestety już wada :-[
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: