reklama
mikowata
:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 363
roksaa - ja biore co dopiero od wczoraj, ale nadal są skurcze...juz nie takie silne i częste, ale są. Jutro konsultuje sie z moim lekarzem prowadzącym. Zobaczymy co powie. Na razie do tego wszystkiego duzo leków rozkurczowych mam normalnie cała apteka w domu!!!
mikowata
:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 363
Dzisiaj byłam u swojego lekarza prowadzącego. Powiedzial, zebym sie tym nie za bardzo stresowala. Szyjka w dobrym stanie: długa i twarda. Zebym brała te leki na podtrzymanie plus rozkurczowe. I wszystko bedzie dobrze.
Jedyny dość spory minus przy braniu tych leków to kręcenie w głowie, nudnosci, kolatanie serca...ale trzeba troche pocierpiec
Jedyny dość spory minus przy braniu tych leków to kręcenie w głowie, nudnosci, kolatanie serca...ale trzeba troche pocierpiec
Dzisiaj byłam u swojego lekarza prowadzącego. Powiedzial, zebym sie tym nie za bardzo stresowala. Szyjka w dobrym stanie: długa i twarda. Zebym brała te leki na podtrzymanie plus rozkurczowe. I wszystko bedzie dobrze.
Jedyny dość spory minus przy braniu tych leków to kręcenie w głowie, nudnosci, kolatanie serca...ale trzeba troche pocierpiec
dokładnie tak jak mówi ci lekarz ja tak samo mam skurcze już od 7 miesiąca i mi lekarz powiedział podobnie plus każda z nas jest inna i przechodzi ciążę inaczej. Moja koleżanka ma termin teraz na 9.02 a nawet przepowiadających nie ma, nie to co ja
ja również dziś po wizycie, dr. zrobił wymaz powiedział że młody waży 2915g i tyle następną mam 22.02 . Trzymam kciuki za wasze wszystkie wizyty
a najśmieszniejsze jest że schudłam 1 kg w 2 tyg od poprzedniej wizyty
onesmile
Świat według Pafffcia
Hej,
gratuluje udanych wizyt i nieskroconych szyjek:-)
Ciagle Was zaniedbuje, bo ciagle cos mi sie przytrafia. Tydzien temu we wtorek mialam maly wypadek i zlecialam ze schodow...Na szczescie zamortyzowalam upadek lewa noga i wyladowalam na scianie. Wojtka nie uderzylam, ale tak ponaciagalam sobie dolne miesnie miednicy, ze ponad dobe nie moglam chodzic. Juz jest ok, ale wciaz pobolewa. Z Wojtkiem w porzadku, wyszedl z mojej przygody bez szwanku. W czwartek badala mnie polozna, a dzis bylam na konsultacji w szpitalu i wszystko wyglada OK.
Mam tez druga wiadomosc - a mianowicie, mam wyznaczony termin cesarki - Wojtek przyjdzie na swiat 28 lutego :-)
gratuluje udanych wizyt i nieskroconych szyjek:-)
Ciagle Was zaniedbuje, bo ciagle cos mi sie przytrafia. Tydzien temu we wtorek mialam maly wypadek i zlecialam ze schodow...Na szczescie zamortyzowalam upadek lewa noga i wyladowalam na scianie. Wojtka nie uderzylam, ale tak ponaciagalam sobie dolne miesnie miednicy, ze ponad dobe nie moglam chodzic. Juz jest ok, ale wciaz pobolewa. Z Wojtkiem w porzadku, wyszedl z mojej przygody bez szwanku. W czwartek badala mnie polozna, a dzis bylam na konsultacji w szpitalu i wszystko wyglada OK.
Mam tez druga wiadomosc - a mianowicie, mam wyznaczony termin cesarki - Wojtek przyjdzie na swiat 28 lutego :-)
anka26_x_07
Mama Laury :)
Onesmile wazne ze nic sie nie stalo a 28 luty to fajna data, dobrze ze nie 29
reklama
kociatka
Fanka BB :)
Onesmile wazne ze nic sie nie stalo a 28 luty to fajna data, dobrze ze nie 29
He, he, tez tak pomyslalam:-) W tym roku to na szczescie niemozliwe
Onesmile, cale szczescie, ze wszystko dobrze sie skonczylo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 86 tys
Podziel się: