reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zawiercie

Mój Kuba siedzi od jakiś2i pół miesiąca, ale sam nie siada, tylko trzeba mu reke podać. Ale jedną, bo jak dasz dwie to kolana sztywne i na nogi staje:-D
 
reklama
Hej Dziewczyny:-)
No jak wida kazdy szkrab jest inny, ale czasami trzeba tez Maluszkowi pomoc w rozwoju. Alus bardzo lubil cwiczenia:-)
A tak pozatym to od kilku dni juz sam staje, tylko czekac jak zacznie biegac:-)
 
Ja też wierzę, że u Maciusia Ok:) czytałam na necie że do 3 m-ca wszystkie dzieci maja wnm, a dopiero po 3 m-cu da się stwierdzić na 100%, ale do roku trzeba zacząść rehabilitacje, a że my mamy wizyte 9 marca wiec mysle w sam raz Maciuś skończy 2 m-ce przynajmniej:)

Dzięki za rady i Wasze zdanie, doceniam:)
 
Oj widzę, że tu cisza:(
Byłam z Maciusiem wczoraj u pediatry, oczywiście znów nie bylismy zapisani... chociaz mąż po poniedziałkowym niedomówieniu (byliśmy zapisani na poniedziałek ale w zeszycie nas nie był nie zostalismy przyjęci), specjalnie patrzył jak zapisywali go na czwatrek 13:10! meksyk poprostu:( burd.... na kółkach:( na szczęście była tam ta pielegniarka środowiskowa co do Nas przychodziła i zagadała żeby Nam wyciągnęli kartę, i wyciągnęli, czekalismy godzinę, bo nadal sama jest nasza pediatra i kolejki po chorej stronie na maxa, a na zdrowa stronę wpada tylko na chwilę, okazało się po wizycie że Maciej zdrów:) , napięcie mięśniowe ok:) juz się tak nie napina, według ediatry jest dobze, a tak sie martwiłam, w sumie odwlekalismy szczepionkę ze względu na wizyte u neurologa, ale skoro pediatra powiedziała że wszystko dobrze to zaszczepiliśmy (ale i tak udamy się do neurologa dla świętego mojego spokoju wizyta dopiero 9 marca) więc Pediatra powiedziała Nam że możemy szczepić, niestety my nie mielismy szczepionki wykupionej, skoczyliśmy do apteki koło intermarche i okazalo się że mają na stanie szczepionke, i nie trzeba czekac aż zamówią, kupilismy 5w1 :) kupilismy za 119zł i wróciliśmy do przychodni i zaszczepili Nasze maleństwo:) odkąd wróciliśmy Maciuś cały czas spał:) od 15 tej do 18tej, dzięki temu ogarnęłam chatę, umyłam podlogi, poodkurzałam wczesniej dom, pościerałam kurze, skoczyłam do sklepu po zakupy:)
 
Ostatnia edycja:
Hej!

Agita wy to prawdziwi podróżnicy jesteście :-) No nie wiem czy Cię nie wywalimy ;-) Zaglądaj do nas i pisz co tam u Was, to może Cię zostawimy ;-) A na ile tam pojechaliście?
Blondi no to super wieści! Faktycznie niezły bałagan tam mają... Najważniejsze, że Maciuś zdrowiutki :-) Moja Natalka po pierwszej szczepionce spała jak aniołek. Pani doktor powiedziała, że albo będzie spała, albo płakała. Dobrze, że wybrała to pierwsze :-)

Ja idę z Natalką do tego kardiologa 11 marca i mam nadzieję, że też będę miała dobre wieści!
Miłego weekendu mamuśki!
 
Hej:-)
Blondi to super, że Macius zdrowy, ale wsciekłabym sie na babki w przchodni na Twoim miejscu...
Alus póki co ma komplet szczepionek, dopiero w kwietniu kolejna-). Mysmy ta pierwsza kupowali 6 w1 i płacilismy 195 zl, i jeszcze wtedy szczepilismy Go na rotawirusa i na pneumokoki.
Domik narazie wyjechalismy na blizej nieokreslony czas, byc moze na dobrych kilka lat:tak:, mamy tutaj rodzine, wiec nie jest tak zle:-)A i trzymam kciuki zeby wizyta u kardiologa przebiegla super a wyniki były dobre:-)
No i oczywiscie nadal bede z Wami pisac, a przy najblizej okzaji jak bede w Zawierciu to moze umówimy sie na jakies plotki na żywo:-)
A u nas nic ciekawego. Alus juz od 2 godzin słodko sobie spi, wiec narazie mam troszke spokoju:-)
 
Agita - na ploteczki bardzo chętnie:) my na rotawirusy nie szczepimy bo jest dużo szczepów jelitówek i wirusów a ciągle sie mnożą wiec nie uchronie dziecko od zachorowania, natomiast pneumokoki dopiero jak pójdzie do przedszkola tak nam pielegniarki radziły, bo wtedy bedzie mniej dawek, a dzieci moga zarazic sie tylko w przedszkolu, bo w żłobkach badają dzieci przed przyjeciem, biorą wymaz czy cos takiego, w rodzinie nie mamy małych dzieci wiec luzzzz:)

Domik - to super że Nasze dzieciaczki wybrały sen:)
 
Witam:-)

Jestem dzisiaj mega-zombie z niewyspania:eek: Wieczorem Kuba zaczął smarkać, nagle okazało się że gluty z jednej dziurki pół fridy zapełniają:eek: Do drugiej było odglutowywanie co kwadrans, potem co godzinę. Niedawno też temperatura podskoczyła do 38,4, dostal paracetamol i śpi (mi na ramieniu:dry:) Jutro do lekarza jedziemy, dzis tatuś w pracy,nie bede zakatarzonego smyka ciągnęła pieszo. Moje biedactwo sie męczy:-(
 
Nikita biedny Kubuś:-(, mam nadzieje ze szybko choroba minie:tak:
Blondi, mysmy szczepili Alusia na rotawirusy, pneumokoki i meningokoki, bo mam w rodzinie Maluszki, które chodzą do przedszkola wiec wole sie zabezpieczyc. A pozatym to dzieci kolezanek juz po 2 razy chorowały na jelitówki, a Alus mimo ze mial kontakt z tymi szkrabami to sie nie zarazil (moze dzieki szczepieniu)
a u nas dzis super pogoda, slonce swieci, 10 stopni na plusie wiec jak Maly wstanie i zje obiadek to mykamy na dwor:-)
 
reklama
Cześć dziewczyny!

W niedzielę dowiedziałam się, że synek mojej znajomej z BB nie żyje :no::-:)-:)-(
Miał gorączkę i wymiotował, więc pojechali z nim do lekarza, ten dał skierowanie do szpitala. Nic nie zapowiadało tragedii, bo mały wyglądał normalne, nic poważnego mu nie było. W szpitalu porobili badania i powiedzieli, że jest podejrzenie zapalenia opon mózgowych, dali mu jakieś leki i przez te cholerne leki wdała się sepsa pneumokokowa i Filipkowi przestało bić serduszko :-:)-:)-( 13 stycznia skończył roczek :-(Przepraszam, nie jestem w stanie nic napisać :-:)-:)-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry