reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zawiercie

Hej Dziewczyny:-)
Blondi, a nie myślałaś, zeby iść prywatnie na wizytę?, aj to panikara jestem i nie chcę Cię straszyć, ale u takiego Maluszka im wcześniej rozpoczęta rehabilitacja (jeśli oczywiście jest konieczna) tym lepiej:tak:
Aleks zaczął ćwiczyć jak miał 3 miesiące,a skończył teraz na początku stycznia. Jeszcze tylko pod koniec kwietnia mamy wizytę kontrolną zeby sprawdzić, czy Mały ładnie będzie stawiał nóżki przy chodzeniu:-)
Domik myśmy teraz po przeprowadzce z Opola chcieli się zapisać do Borowieckiej, ale nie ma do Niej miejsc:-(, więc zapisaliżmy się z polecenia do dr Pędzik przyjmuje w Vitamedzie, jak się jedzie do Ogrodzieńca i musze pwoiedzieć, że bardzo mi się podoba ta kobieta. Odpowiada na wszystkie pytania, ma podejście do dzieci i cały czas jest wesoła:tak:
A u nas okazało się dzisiaj, po badaniach (Alusiowi biednemu Mojemu robaczkowi pobierali krew z żyły:-( )że Alusiowy organizm nie przyswaja tak jak powinien żelaza i grozi Mu anemia, więc ma przyjmować zelazo i kwas foliowy przez 2 tygodnie i jeść dużo brokułów, ryb i deserków z jgodami. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe:-(
I to od tego nie ma apetytu i jest rozdrażniony...
 
reklama
Ja z Kubą chodzę do doktor Dziurowej w kKromołowie bo najbliżej mam, no i jest ze tak powiem znajomą znajomej, to zawsze tak inaczej;-)
 
Domik - no miejmy nadzieje, że poprostu szybciej się rozwija:) pisze też na innym forum Styczniówki tam od początku jestem i niektóre dziwczyny też piszą że pediatra ich zauwazyl że wysoko główke podnosi ale skierowania do neurologa nie mają, bo to znaczy ze szybszy rowój jest, w końcu każde dziecko inne jest:) może nasza lekarz jest ostrożna i stąd to skierowanie:)

Agita - ja też panikara, ale wierzę że będzie dobrze:) a gdzie mozna prywatnie iść, i jaki koszt wiesz może? pytam z ciekawości ...

MACIEJ zasnął wiec znikam do wanny i spać:) wczoraj zasnął o 20ej po 15 min jedzenia ( zawsze je 2h po kąpieli i zasypia po 22ej) i spał do 4 rano :) happy:)
 
Blondi ta doktor Jaros przyjmuje prywatnie w swoim domu w Ogrodzieńcu. Ja właśnie byłam prywatnie, bo też miałam odległy termin. To jest jej numer: 509048861. Nie wiem czy jeszcze jest aktualny. Nie pamiętam ile dawałam za wizytę. Możesz teraz iść prywatnie, a potem w razie konieczności sobie już z nią poustalasz wszystko...
Agita Ty jesteś chyba jakimś moim klonem, bo jak zobaczyłam Twój ostatni post, że jesteś panikarą, to myślałam, że to mój post :-)
Zdrówka dla Alusia!!!
 
Blondi niestety na śląsku nie wiem gdzie jakiś dobry neurolog porzyjmuje, bo y mieszkalismy kiedyś w Opolu i tam chodzilismy do lekarza;tak:
Domik to My chyba jakieś piokrewne dusze jestesmy:-D
A u nas troche sie dzieje. Nie pisałam wczesniej, ale Mój P. pracuje teraz w Niemczech i na jakiś czas przenieslismy się do Achern, 18 km od francuskiej granicy. Narazie mieszkamy u znajomych, ale powoli edziemy szukac czegoś do wynajecia...
Mam nadzieje, ze mimo, że już nie mieszkam póki co w Zawierciu to moge nadal z Wami pisac:-)
 
Jutro mam wizytę u pediatry, pokazać mam to podnoszenie główki ona oceni czy jest ok zeby zaszczepic jak bez wizyty mi pozwoli zaszczepic to nic nie bede kombinowac, poczekam do marca na wizyte, a jak jest cos nie tak to umowie prywatnie!

A mi sie wydaje, że dla każdego pediatry odstępsto od normy (czyli rozwoju książkowego) jest nieznane i dlatego odrazu wysyłają do specjalistów, w moim przypadku do neurologa, mam znajome które miały odwrotnie że dziecko do 4m-ca nie dźwigało glówki i nic z tym nie robiły, nawet nikt ich nie kierował, każde dziecko rozwija się inaczej, teraz jest ok mają 2-3 letnie dzieci:) Nie chce latać po lekarzach z 7 tyg dzieckiem bo tylko wejdę ze zdrowym dzieckiem a wyjde z chorym wszędzie tyle zarazków, że.... Skoro dzieci różnie zaczynają mówić, chodzić itp czyli i glówke moga dźwigać w różnych miesiącach:)
A mój Maciuś jest silny tak sobie to tłumacze, mocno ściskal od początku dłonie i nawet pielęgniarki w szpitalu mówiły że silny synuś rosnie:) w to wierze i nie chce się nakręcać ;-)
 
Ostatnia edycja:
Blondi84 też tak myślę. Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. U nas do 12 miesiąca życia nawet mała nie podnosiła się na nogi, od 10 do 14 miesiąca tylko raczkowała i nagle ruszyła do przodu z chodzeniem. Wszyscy mówili, że powinna to i tamto. Chodziłam z nią na jakieś śmieszne rehabilitacje (żeby wzmocnić mięśnie nóg) do przychodni przy hucie ale były beznadziejne. Jeden wielki płacz i żadnego pożytku. też dostałam skierowanie do neurologa na te nogi (właśnie do tamtej przychodni) ale dla mnie to była porażka na maksa. cała ta Pani neurolog i rehabilitantka do niczego.

Poszłam raz prywatnie do takiej emerytowanej Pani neurolog, sprawdziła u niej chyba każdy mięsień (byłam 1,5 godziny)i powiedziała że w ciągu 2 tygodni stanie na nogi i stanęła w 12 dniu!!!! Zapłaciłam 100zł. Swoją drogą pracowała kiedyś w przychodni przy hucie i jak tylko o tym wspomniałam to się tylko usmiechneła i powiedziała, że cieszy się, że do niej trafiłam.


Co do lekarzy, chodzimy do dr Borowieckiej:-):-) jest rewelacyjna, ale ciężko się dostać. Nam się udało.:happy:

 
Ja tez uwazam ze kazde dziecko roziwja sie w swoim tempie, ale u Nas z Alusiem były powazniejsze sprawy, ponieważ urodził sie z asymetria ulozeniową i odchylał głowke do tyłu bardzo, na poczatku mial bezdechy (lezał nawet w szpitalu przez to bo nie wiadomo czy to padaczka) i było zagrozenie wodogłowiem. Później jedna pani neurolog (głupia jak but baba) zasugerowała ze Alus moze miec MPD bo nie podnosił długo głowki - ile ja wtedy nocy przeryczałam:-( ale poszlismy do 3 innych specjalistów i okazało sie, ze to tylko asymetria i za słabe miesnie grzbeitu - Aleks usiadł dopiero jak miał 8 miesiecy, nawet jak sie Go posadzilo to nie siedzial tylko lecial na buziola.
Na dzien dzisiejszy jest wszystko OK, zmiany w mozgu sie wchloneły, ruchowo rozwija sie super, intelektualnie tez:-), ale z listy lekarzy odwiedzilismy do tej pory neurologa, kardiologa, okuliste, laryngologa, logopede, chirurga dzieciecego i poradnia rehabilitacyjna byla na porzadku dziennym.
Dlatego ja jestem przewrazliwiona.
Ale wierze Blondi, że Twój Maciuś jest zdrowiutki i tak super szybko sie rozwija:tak:
 
reklama
Agita moja córcia też usiadła dopiero jak miała 8 miesięcy:tak: wszyscy mówili że jeszcze nie siedzi itd itp. że słabe nogi i brzuszek a ja z mężem cierpliwie czekaliśmy i sama dała radę :-):-):-) jak widzę siedzące 2-3 miesięczne szkraby to się we mnie gotuje. Wszystko na siłę, a to przecież nie o to chodzi:tak:

 
Do góry