Więcej do niej nie pójdę.
Moja Endokrynolog da mi metforminę tak, jak wcześniej. Generalnie leczę u niej tarczycę. Zaleciła diabetologa, bo cukry, u diabetologa dostałam ochrzan, że po co tu przyszłam, więc wróciłam do endo.
Aaaa, jeszcze u gina się leczę. Problemy hormonalne, kobiece. Nie jest lekko. Dosłownie.
Mam paskundną otyłość. Owszem, jak się zawzięłam i w styczniu bardzo intensywnie ruszałam, trzymając dietę, to ładnie schudłam. W lutym doszła mi szkoła, odpuściłam, bo nie ogarniam i nie dość, że gorzej się czuję, to jeszcze znowu masakrycznie przytyłam.