reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zastrzyki na odchudzanie

reklama
IMG_20231213_095256.jpg

Doszłam do wagi 101 kg. 😱
Przeraziłam się. Naprawdę przeraziłam. Zaczęłam odchudzanie z aplikacją fit.a.tu.
Na początku nieźle mi szło, po dwóch miesiącach waga stała i nic nie drgnęła. Poszłam do studia figury na bieżnie pod ciśnieniem i dziewczyny tam pracujące ułożyły mi dietę. Mam różnorodnie, kolorowo, to co lubię, pysznie. Jestem zachwycona. Teraz chudnę o wieeeele wolniej niż na początku, ale chudnę. Miewam zastoje po 2 tygodnie, ale waga nie rośnie - to najważniejsze. Nauczyłam się cierpliwości, nie ważę się codziennie. Zrezygnowałam z jeżdżenia wszędzie autem, jem warzywa i ryby. Jak mam jechać gdzieś dalej biorę rower. Aktualnie moja waga to:
IMG_20240311_074327.jpg

Jestem taaaka dumna. 🔥💪
Trzymam kciuki za wszystkie walczące.
Ja po 8 latach diet chyba w końcu dojrzałam do odchudzania.
 
Screenshot_2024-03-14-09-13-48-197_com.android.chrome.jpg

Z otyłości 2 stopnia mam nadwagę. 🥰
Screenshot_2024-03-14-09-14-01-222_com.android.chrome.jpg

Nie poddaję się. Nie zmieniam nawyków. Sporo się nauczyłam (5 REGULARNYCH posiłków, wielkość porcji, suplementy, codzienne intensywne spacery). Zaczynałam od 6 posiłków, ze względu na moje nawyki i to, że jadłam od rana do wieczora 🤦. W wolnej chwili ciągle coś podjadałam, ciągle coś chrupałam. 🙄 Jedzeniem kompensowałam sobie złe emocje i różne takie inne problemy.

Dziewczyny dały mi ekstra jadłospis. Z produktami, które lubię i ich zamiennikami. Taka dieta, to nie dieta. Zero katowania się, zero głodu, chociaż fakt, że czasu zabiera mnóstwo. Dlatego się wycwaniłam. 😏 Robię raz w pudełka na dwa dni. Podwójne porcje. Zamiast robić jeden dzień, to samo jem przez dwa (oszczędność czasu). 😁 Takie małe dostosowanie pod siebie. 🥰
Chcę do świąt Bożego Narodzenia (nie ma co się spieszyć, trzeba być dla siebie dobrym) wejść w 24-23 BMI. ☺️ Trzymajcie kciuki.
 
w sumie IO to stan metaboliczny, więc w sumie nie choroba, ale lekarkę bym zmieniła
Wiecie co moje Panie przeraża mnie to co piszecie... To choroba, tamto nie choroba. Sami lekarze i znawcy na tym forum. Czy któraś z Pań ma jakieś wykształcenie medyczne i czy tylko chcecie zrobić przykrość ludziom który walczą z otyłością. Bo przecież według was to pasożyty dopóki nie dopadnie ich cukrzyca. Wtedy to mają prawo do leku a teraz basen i żarcie przez pół.
 
Wiecie co moje Panie przeraża mnie to co piszecie... To choroba, tamto nie choroba. Sami lekarze i znawcy na tym forum. Czy któraś z Pań ma jakieś wykształcenie medyczne i czy tylko chcecie zrobić przykrość ludziom który walczą z otyłością. Bo przecież według was to pasożyty dopóki nie dopadnie ich cukrzyca. Wtedy to mają prawo do leku a teraz basen i żarcie przez pół.
Walka z otyłością polega tez na ruchu i odpowiednim odzywianiu 🤷‍♀️
 
Mała aktualizacja. Mam 60 kg.
IMG_20240709_134425.jpg

Czasem wpadnie 62, ale potem sobie spada na 60. Z nadwagi, mam wagę prawidłową.
Screenshot_2024-08-01-18-28-39-795_com.android.chrome.jpg

Założyłam konto pacjenta, IKP. Tam w zakładce profilaktyka są bardzo fajne diety. Można wybrać ilość posiłków, kalorykę, schorzenia i ma się za darmo super jadłospis. 🙂

Jeżeli mogę odnieść się do dyskusji. Otyłość JEST chorobą. Straszną. Są trzy stopnie zdrowienia.
1. Badania i ustabilizowanie wyników (u mnie tarczyca plus duża insulinooporność).
2. Skorzystanie z programu leczenia otyłości, kos bar, w poradni. Kompleksowa opieka z psychodietetykiem. Niestety, terminy oczekiwania koszmarnie długie, u mnie wizyta w szpitalu na Czerniakowskiego w Warszawie wypadła za rok i nie była już potrzebna. Poradziłam sobie wcześniej. W poradni jest możliwość leczenia farmakologicznego.
Trzeci krok to operacja bariatryczna. Moim zdaniem najbardziej inwazyjna, mogąca dawać powikłania, więc do zrobienia w ostateczności, jak dwa poprzednie punkty się nie sprawdzą. U mnie zaskoczeniem i nowością było to, że NIE CHUDNĘ pomimo deficytu kalorii i ruchu. Dopiero z lekami od Endo (euty rox i met for mi na) waga zaczęła spadać. 🙂 To nie jest kwestia lenistwa czy silnej woli. Chorobliwa otyłość ma swoje przyczyny w stanie zdrowia.
 
Wiecie co moje Panie przeraża mnie to co piszecie... To choroba, tamto nie choroba. Sami lekarze i znawcy na tym forum. Czy któraś z Pań ma jakieś wykształcenie medyczne i czy tylko chcecie zrobić przykrość ludziom który walczą z otyłością. Bo przecież według was to pasożyty dopóki nie dopadnie ich cukrzyca. Wtedy to mają prawo do leku a teraz basen i żarcie przez pół.

Schudłam z 60kg. Rozważałam operację bariatryczna. Serio w którym miejscu Cię przerażam?
 
reklama
Mała aktualizacja. Mam 60 kg.
Zobacz załącznik 1651598
Czasem wpadnie 62, ale potem sobie spada na 60. Z nadwagi, mam wagę prawidłową.
Zobacz załącznik 1651599
Założyłam konto pacjenta, IKP. Tam w zakładce profilaktyka są bardzo fajne diety. Można wybrać ilość posiłków, kalorykę, schorzenia i ma się za darmo super jadłospis. 🙂

Jeżeli mogę odnieść się do dyskusji. Otyłość JEST chorobą. Straszną. Są trzy stopnie zdrowienia.
1. Badania i ustabilizowanie wyników (u mnie tarczyca plus duża insulinooporność).
2. Skorzystanie z programu leczenia otyłości, kos bar, w poradni. Kompleksowa opieka z psychodietetykiem. Niestety, terminy oczekiwania koszmarnie długie, u mnie wizyta w szpitalu na Czerniakowskiego w Warszawie wypadła za rok i nie była już potrzebna. Poradziłam sobie wcześniej. W poradni jest możliwość leczenia farmakologicznego.
Trzeci krok to operacja bariatryczna. Moim zdaniem najbardziej inwazyjna, mogąca dawać powikłania, więc do zrobienia w ostateczności, jak dwa poprzednie punkty się nie sprawdzą. U mnie zaskoczeniem i nowością było to, że NIE CHUDNĘ pomimo deficytu kalorii i ruchu. Dopiero z lekami od Endo (euty rox i met for mi na) waga zaczęła spadać. 🙂 To nie jest kwestia lenistwa czy silnej woli. Chorobliwa otyłość ma swoje przyczyny w stanie zdrowia.
gratulacje! Piękne wyniki, motywujące💕 ja bym chciała schudnąć z 10kg a jakoś codzienne zaczynam dietę i zazwyczaj kończę za tydzień😆🫣
 
Do góry