U mnie w pracy mamy PZU, Wartę i - póki co - UNIQA. Warunki są różne. UNIQA - masakryczna składka 55zł ale chyba 2 tys za urodzenie dziecka. Za to prócz tego - marnie. Jeśli ktoś się połamie to dostaje takie grosze że szkoda gadać. Nie mówiąc już o nieszczęściach typu śmierć. Nawet na pogrzeb by nie starczyło. Warta - składka 45 zł i wszystko całkiem fajnie - i w przypadku uszczerbku na zdrowiu i w przypadku pobytu w szpitalu i śmierci. Na urodzenie dziecka - 1200zł. W PZU nie pamiętam, ale coś koło 1000 zł, reszta świadczeń też przyzwoita, składka jakoś 39 zł.
Jeśli chodzi o karencję - w Warcie jest np. 6-miesięczna. U nas udało się kilku osobom, bo jeśli ktoś przystąpił do ubezpieczenia w momencie podpisania umowy z firmą, to nie miał żadnej karencji. Kilka osób z tego skorzystało :-).
Składki zależą tak naprawdę od wysokości wszystkich świadczeń. Najbardziej składkę podbija właśnie świadczenie na wypadek urodzenia dziecka - bo to zdarza się najczęściej. I wtedy - żeby składka dla pracownika była zjadliwa - trzeba ją windować niestety kosztem innych świadczeń. Pracodawca dostosowuje też świadczenia do potencjalnych potrzeb swoich pracowników. Więc jeśli większość osób to osoby starsze, to nie ma sensu pakować kasy w wysokie świadczenia na dzieci, a bardziej w uszczerbek na zdrowiu, pobyt w szpitalu i śmierć.
Jeśli chodzi o karencję - w Warcie jest np. 6-miesięczna. U nas udało się kilku osobom, bo jeśli ktoś przystąpił do ubezpieczenia w momencie podpisania umowy z firmą, to nie miał żadnej karencji. Kilka osób z tego skorzystało :-).
Składki zależą tak naprawdę od wysokości wszystkich świadczeń. Najbardziej składkę podbija właśnie świadczenie na wypadek urodzenia dziecka - bo to zdarza się najczęściej. I wtedy - żeby składka dla pracownika była zjadliwa - trzeba ją windować niestety kosztem innych świadczeń. Pracodawca dostosowuje też świadczenia do potencjalnych potrzeb swoich pracowników. Więc jeśli większość osób to osoby starsze, to nie ma sensu pakować kasy w wysokie świadczenia na dzieci, a bardziej w uszczerbek na zdrowiu, pobyt w szpitalu i śmierć.