Dla Ciebie pytanie jest żenujące, dla mnie grupowa polewka jest żenująca, każdy ma prawo uwazac jak chce. Dużo widzę tu złej woli. Może ktoś musiał użyć papieru już uzytego przez faceta, bo akurat nic innego nie było pod ręką, a intencją była taka żeby użyć czystego kawalka? A potem ktoś się zastanawia czy jeśli miało się najmniejszy kontakt ze spermą, nie wewnątrzmaciczny, to czy może zajść w ciążę. Zresztą, co wy z tą higiena! Przecież ttu chodzi o spermę, a nie odchody. Nie wiem jak wy ale podczas seksu kontakt z tym płynem jest częsty w najróżniejszych konfiguracjach. Jeśli spermą jest niehigieniczne to niehigieniczne jest tworzenie dzieci. To samo dotyczy palca ze spermą. Spermą na palcu może znaleźć się w kobiecie podczas wielokrotnego stosunku. Wystarczy trochę pomyśleć.
Właśnie, wystarczy trochę pomyśleć. Nie chcę ciąży, nie ładuje palca że spermą do waginy. Nawet w przypadku wielokrotnego stosunku.
Co do higieny. Nie chodzi o to, że jest on "brudny" tylko o sam fakt używania tego samego papieru. Skoro mieli go np mało, wystarczyło się podzielić, a nie wycierać jeden po drugim. Całujesz się ze swoim facetem, a czy mimo to wytarła byś usta są samą serwetką, którą on wytarł usta np. z sosu. Bo ja nie i to nie dlatego, że czymś się zarażę, albo dlatego, że on dotykał tym swoich ust. Po prostu nie wycieram twarzy zużytą serwetką.
a pod namiotem? W samochodzie? W przyplywie namiętności? A wy jak często latacie myć ręce podczas nocy z ukochanym? Lol, więcej wyrozumiałości
Sama sobie przeczysz. Najpierw piszesz, że dobrze, że pytają bo "nie będzie niechcianej ciąży", teraz piszesz o chwili zapomnienia. Sorry, ale jak się jest dorosłym i się uprawia sex, trzeba byc tez dorosłym i umieć się zabezpieczyć. Nie mam prezerwatywy, czy innej formy zabezpieczenia nie pozwalam sobie na uniesienie pod namiotem. Poza tym, nadal nie wyobrażam sobie, po dotykaniu penisa i spermy nie umyć rąk, bądź nie wytrzeć w mokre chusteczki. Jak później dotykać taką ręką? Chciałabyś, aby ktoś podał ci dłoń na przywitanie, którą pół godziny temu miał w spermie i jej nie umył?
Moim zdaniem wszystko sprowadza się do tego, że dziewczyny, a niekiedy nawet kobiety mają minimalne pojęcie na temat własnego cyklu i płodności i wgl nie chcą się nim zainteresować. A wystarczyło by użyć internetu czy porozmawiać z ginekologiem. Uprawiają bezmyślnie sex, a potem jak jedna drugiej powie, że wycieranie się papierem ze spermą to chyba ryzykowne to mają rozkminę na tydzień i kończy się głupim pytaniem w internecie.