Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[agulla84]

Hess dziękuję za wpis i wiarę w mojego kropka :-)

 

[Hess]

agulla84 - nadzieja umiera ostatnia. Wierzę i trzymam kciuki

 

[agulla84]

Mi jakoś też gdzieś w głowie siedzi nadzieje ze może jednak ruszy ta beta :-) no a jak nie to pewnie będę odstawiac leki :-(

 

[Hess]

agulla84 - póki co myśl pozytywnie

 

[marcysiaa83]

OlaSzy zdrowia życzę
Karusia - jak na możliwości moich jajników to Ty masz ekstra pęcherzyki! Trzymam kciuki za punkcję &&&&&&&
agulla - kciukasy zaciśnięte &&&&&&
Pozdrawiam Was wszystkie :-)

 

[Hess]

marcysiaa83 - a Ty kiedy zaczynasz?? Masz wizytę przed stumulacją?? Bo nie wiem kiedy Cię wpisać do kalendarza

 

[OlaSzy]

Lekarze kolejny dzień kazali mi przesiedzieć w szpitalu.
Widzę nieznaczną poprawę w odczuwaniu bólu ( a może już się uodparniam? ) ale nadal jestem napuchnięta Cały czas uważam, że szybciej do formy doszłabym jednak w domu, we własnym łóżku.

 

[Hess]

OlaSzy - myślę, że napuchnieta to jeszcze jakiś czas będziesz. Szkoda, że nie chcą Cię już wypuścić, fakt, że najlepiej jest w domu.

 

[marcysiaa83]

Hess - stymulacja od jutra.... Ale się boję bo to mój "pierwszy raz" tak intensywny. Tzn że tyle zastrzykow... Mam jutro odezwać sie do lekarza to ustali mi wizytę przed punkcją. Nie wiem czy będzie jedna czy więcej... Myślę, że bede musiała co najmniej dwa razy pojechać żeby ustalił termin punkcji... No bo skąd będzie wiedział jak szybko rosną pęcherzyki? Chyba dobrze rozumuję?
OlaSzy - wiem, że Cię ciągnie do domu, ale dasz rade!

 

[KATE23]

OlaSzy siedź grzecznie w szpitalu, jeden dzien Cię nie zbawi, a zawsze jesteś pod opieką medyków;-) dasz radę:-) szybkiego powrotu do formy;-)
Marcysia powodzenia w stymulacji będzie dobrze;-)