Sól emska jest do inhalacji. Sól morska to taki roztwór w sprayu do noska.
Co do własnego mleka, to słyszałam, ze dobrze jest smarować własne brodawki, bo ładnie goi. Ale nie do pielęgnacji maluszka
Jeśli chodzi o pępuszek, to ja na podstawie tego co mi siostra z własnego doświadczenia poradziła. Nie opieram się na necie i gazetkach. Moja sis mówiła, ze octanisept przy pępuszku to se można w d.... wsadzić
i jej synkowi właśnie przy tym spirytusie szybko odpadł i się nie babrał.
Co do patyczków do uszków, to są takie specjalne dla maluszków i właśnie tylko się małżowinę czysci. Bo tam głebiej to uszko się samo oczyszcza.
Na ciemienuszkę to położna mówiła, żeby taki większy gazik pomoczyć w ciepłej, przegotowanej wodzie, połączonej z oliwką i przyłożyć na główkę na kilka minut. Potem wyczesać szczoteczką.
Jeśli chodzi o rzeczy dla Mamusi do szpitala, to ostatnio było o tym właśnie w szkole rodzenia.
- majtki jednorazowe (takie siatkowe)
- podkłady poporodowe (to takie wielkie podpaski) i zależy jak kto będzie krwawił, ale mi i siostra i koleżanki mówiły, ze dwie paczki na pewno!
- podpaski duże (dobre ponoć z Bella) - też dwie paczki
- po porodzie SN, żeby wszystko się tam ładnie goiło, to używać 2-3 razy dziennie Tantum Rosa irrygatorem
- wkładki laktacyjne
- maść na brodawki (ponoc bardzo dobra jest z Mustella)
- kosmetyki (szczoteczka i pasta do zębów, płyn do higieny intymnej/szare mydło (ponoc lepsze), żel pod prysznic (delikatny, bezzapachowy), szampon+odżywka, krem do twarzy, szczotka do włosów, gumka do włosów)
- koszule + szlafrok
- biustonosz do karmienia
- kapcie, klapki
- ręczniki
- no i bardzo ważne: telefon + ładowarka :-) karta ciąży, dowód osobisty, dowód ubezpieczenia, wyniki badań: pierwsze i ostatnie usg, HBS wykonane po 36tc, GBS wykonane między 34-37tc, WR wykonane w III trymestrze i oryginał grupy krwi.