reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zakupy :)

reklama
Kołyska fajna sprawa, ale trochę inna niż pokazujecie.
Taka jak na zdjęciu (nie chodzi mi o to, że ta jest najpiękniejsza, tylko chodzi o mechanizm) kołyska.jpgChodzi o to, aby podstawa się nie bujała, bo nie wyobrażam sobie co by się mogło stać jak moje psy w taką kołyskę wpadną...
A zobaczcie jaki tu bajer znalazłam: kołyska2.jpg :)

Dzisiaj mąż w empiku mi kupił taki oto magazyn
Dużo inspiracji i reklam przydatnych stron internetowych. Magazyn głównie zakupowy, ale się cieszę, bo powiem szczerze, że juz mam trochę dosyć oglądania rzeczy w internecie - oczy mnie już bolą. Chętnie więc kartkuję sobie to coś :)
 

Załączniki

  • kołyska.jpg
    kołyska.jpg
    25,7 KB · Wyświetleń: 29
  • kołyska2.jpg
    kołyska2.jpg
    26,3 KB · Wyświetleń: 28
bosmanka a możesz podrzucić jakiegoś linka z tą pierwszą kołyską, a nie tylko samo zdjęcie?
 
Fajne te kołyski, ale tak sobie teraz pomyślałam, że jak się chce jak najmniej wydać na miejsce do spania dla dziecka (w sensie, że nie zmieniać go za chwilę), to te kołyski to też nie jest rozwiązanie, bo nie nadają się dla dziecka, które będzie chciało stawać przy barierkach, to może się przekopyrtnąć i wypaść. Ja jednak zostanę przy moim łóżeczku.
 
Fajne te kołyski, ale tak sobie teraz pomyślałam, że jak się chce jak najmniej wydać na miejsce do spania dla dziecka (w sensie, że nie zmieniać go za chwilę), to te kołyski to też nie jest rozwiązanie, bo nie nadają się dla dziecka, które będzie chciało stawać przy barierkach, to może się przekopyrtnąć i wypaść.

Oczywiście, że tak! To jest fajne rozwiązanie na chwilę, albo tak jak ma maja koleżanka - zwykłe łóżeczko w sypialni, a kołyska stoi sobie w salonie. Więc dziecko sypia i tu i tam.

Ja znalazłam jeszcze coś takiego fajnego - podoba mi się. Szczególnie przydatne podczas jakiegoś weekendowego wyjazdu do rodziców...

Jeszcze taka składana wanienka mi się spodobała, aczkolwiek musiałabym ją przed kupnem zobaczyć. Super jak chcemy gdzieś pojechać i w sumie tez oszczędność miejsca w chałupce :)
 
antiope zgadzam sie z Toba. Jeszcze na jedno dziecko to bym sie skusila bo taka kołyske miała moja szefowa i odkupilabym od niej:) ale w moim wypadku to juz w ogole nie opłacalne :) dwa szklany w jednej kołysce sie nie zmieszczą a jakbym miała dwa lozeczka i dwie kołyski to gdzie miejsce na resztę :)
Mnie zawsze podobały sie te kosze mojżesza:) Ale to wszystko jest super na chwile.
 
my dostalismy kołyske wiec jak juz jest i na kółkach to super sprawa czy w salonie postawić czy przy łózku naszym :) no i my mozemy sobie pozwolić spory metraż mamy ;] a wczesniej do 2roku zycia corki w 9metrowym pokoju mieszkalismy we trojke :) oczywiscie mieszkanie 48m ale z moją mamusią :)
 
Łóżeczko dostaliśmy używane, ale na palcach zliczę, ile razy Rafał w nim spał ;-) Jako że jego pokój jest na piętrze, w dzień i tak spał na dole....w wózku. A noce ze mną, bo mi tak wygodniej było.

Wózek kupiliśmy nowy, ale nie jestem do końca zadowolona - pisałam na wózkowym wątku, to nie będę powtarzać. Dokupiliśmy potem spacerówkę używaną i jestem baaaaaaaaaaaaaaardzo zadowolona; mała, lekka, zwrotna, łatwa do składania - na wyjazdy idealna :tak: Moja rada (a właściwei sąsiadki, której głupio nie chciałam posłuchać :zawstydzona/y:) - głęboki wózek jakikolwiek, najtańszy - będziecie go używać ok. 4-6 miesięcy, a potem DOBRA spacerówka (niektóre nadają się już spokojnie dla dzieci od 5 miesiaca, które jeszcze nie siedzą - zwłaszcza jak można je rozłożyć na płasko).
Mnie będzie zapewn czekał teraz zakup wózka dla dwójki....

Ubranek miałam sporo jeszcze swoich :szok: Moja mama to chomik - i tak dokupiłam całe mnóstwo używanych; głównie body i pajace, śpiochy rozpinane w kroku. Wielu nie zdążyłam założyć, albo założyłam tylko kilka razy - dzieci na początku rosną naprawdę w zawrotnym tempie ;-)

Teraz mam w zasadzie wszystko......

Pieluchy - no to jest mój temat :-D Będąc w ciąży byłam mocno nastawiona na tetrę i już. Tak wiem - większość puka się teraz zapewne w czoło :rofl2: Ale syn się urodził, został dłużej w szpitalu, gdzie się mama nauczyła do wygody pampersów :-p Więc pomyślałam: póki stolce są płynne, to pampersy, na tetrę przejdziemy później. No i próbowaliśmy - żeby nie było; jak się ciepło zrobiło, to często zakłądałam mu tetrę, ale 1) nie sposób było dopiąć do tego jakiegokolwiek ubranka 2) oczywista rzecz = trzeba było go często przebierać, co mi akurat nie przeszkadzało; prania i tak jest przy maluchu więcej (ja nie mam rachunków za wodę ani ścieki, bo mam "swoją" infrastrukturę, więc koszty prawie mi nie wzrosły ;-)). Z pieluchami robiłam tak, że miałam w łazience wiadro z wodą i octem i do niego wrzucałam tetry - jak nazbierałam więcej, to robiłam pranie.
Bardzo chciałam pieluchy wielorazowe, ale jakoś zebrać się nie mogłam do ich zakupu, tak to odkładałam i odkładałam i w końcu doszłam do wniosku, że może przy drugim... No i chyba się tym razem zdecyduję - na wyjazdy zostaną pampersy.
Jeśli chodzi o syna, to od jakichś dwóch miesięcy, kiedy (w końcu) nauczył się porządnie siedzieć, sadzam go na nocnik i często udaje nam się złapać do niego to i owo; nastawiam się twardo na to, że latem pożegnamy się z pieluchami - czy się uda? Życie pokaże ;-)
Interesowałam się też wychowaniem bezpieluchowym, ale chyba zabrakło mi nieco determinacji :zawstydzona/y:


bezpieluch.pl - Po


[URL]http://www.bezpieluch.pl/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kurcze, pierwszy raz słyszę o czymś takim, żeby dziecko od samego początku od pieluch oduczać. Na razie to dla mnie totalna abstrakcja. Chyba muszę więcej na ten at poczytać, ale wątpię czy się przekonam. Jakoś nie wierzę w to, żeby mi się tak łatwo udawało odczytać sygnały dawane przez dziecko, że chce siusiu albo kupkę.
 
Do góry