reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zakupy :)

Deli, Die fajne karuzele.

martoocha nie słyszałam nic zeby otulacze były niebezpieczne.

Oska wlasnie jak kto woli. U mnie Mata przykrywałam kołderką od samego początku. I jakoś teraz tez bede od początku używać kołderki.
Otulacz i kocyk bardziej do koszyka.

Chodziło mi o te materiałowe zabezpieczenie łóżka dla niemowlaka.. źle się wyraziłam..
 
reklama
O nich tez nie słyszałam, aby były niebezpieczne:no:
Ograniczają tylko maluchowi widoczność i mamie też - trzeba podejść i zajżeć do łóżka aby się przekonać co nasz maluch porabia (tzn. w zależności, z której strony patrzymy) :cool2:
 
Ja też słyszałam, że ochraniacze są niebezpieczne. Nawet był o tym program, że w USA odradzają bo uważają, że może to doprowadzić do śmierci przez uduszenie. Dziecko sie przekręci wetchnie nos w ochraniacz i się udusi bo nie potrafi się przekręcić. ja przy Ali miałam i mi by do głowy nie przyszło, że to niebezpieczne może być. Po obejrzeniu tego programu podchodzę do tego z dystansem,ale lekki niepokój też jest.

A zakupy boskie:) Ja już znam płeć więc też pewnie niedługo ruszam na shoping:)
 
Martoocha chodziło Ci o ochraniacze na szczebelki?

Mata takowe ochroniły przed guzami...On strasznie sie wierci po łóżku.
A co do uduszenia przez przyciśniecie dziecięcia mysle ze to kwestia kazdego dziecka.. moj nigdy nie lezal plasko na boku. U nas w rodzinie mamy wieksze jezyki i chrapiemy.. wiec istnieje mozliwość zaksztuszenia sie bezdechu.
Zawsze miał podoszke. I do tego zawsze cos miał podłozone pod policzek...tak zeby miał główke pod innym kontem.
Kwestia pilnowania.
Zresztą maluchy tak szybko sie nie przekrecają z boku na bok.

Mysle ze kazde z nas powinna miec w łózeczku to co uwaza za stosowne. tak by mogła spokojnie spać.
 
landrynka a ja właśnie jestem takiego zdania jak Ty. Moja koleżanka, od której mam pożyczoną kołyskę i w której jest właśnie ochraniacz na szczebelki polecała go bo właśnie dzięki niemu dziecko nie miało poobijanej główki czy rączek. Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby przez to że na szczebelki założony jest ochraniacz coś się stało maleństwu. Swoją drogą każda zrobi jak uważa ale przecież wiadomo, że nie zostawiasz dziecka na pół dnia samego tylko go pilnujesz. Poza tym łóżeczka przecież też są szerokie, moja kołyska jest np bardzo szeroka i zanim maluch nauczy się obracać itd to minie sporo czasu.
Ale każdy robi jak uważa i każdy ma prawo mieć swoje zdanie
 
Zgadzam sie z landrynka. Ja np. Mam upatrzona posciel wraz z ochraniaczek ktorego chce miec bo bede spokojniejsza. Tez slyszalam o tym ze dziecko moze sie udusic ale podchodze do tego sceptycznie. Jakbym miala uwazac na to i na tamto to w klatce bym malego zamknela hihi. Kazda z nas bedzie wiedziala co jest dobre dla dziecka.

A ja bylam dzis w rossmannie i upolowalam te chusteczki i paczke podkladow do przewijania a w stonce zalapalam sie na smoczki bo scotek nie bylo :-(
 
reklama
A ja kochane bede szukać w sklepach nuków smoczków u siebie... Żaba podpowiedziała gdzie znajde butle nukowe oczywiscie juz zakupiłam.
Ale smoczków nie było.
Będe grzebać w necie najwyzej.
Nuki uwielbiam...
 
Do góry