reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy :-)

Madzia, może ty jakąs firme załóż i sprzedawaj takie rzeczy - popyt byłby niezly. Ja pisze sie pierwsza.
Myfa wanienka sliczna
Aneta piekne ciuszki, a łóżeczko cudowne.
 
reklama
Hihi  :laugh:, ciekawe jak by mi sie udało pogodzić prowadzenie własnej firmy z prowadzeniem biura Zarządu ;)( i tak z pracy wracam ok.19-20) Zwłaszcza, że przybornik szyłam, o zgrozo, ręcznie, bo maszyna, którą mam po babci-taki Stradivalius wśród maszyn, jest kompletnie rozregulowana i na 100% dwa razy starsza ode mnie ( ma taki wielki, metalowy pedał na nogi). Nie umiemy jej z mamą uruchomić i wszystko muszę dziergać. Bardzo mi to przeszkadza, bo tracę mnóstwo czasu - mam takie nietypowe,kobiece marzenie-żeby mi ktoś kupił maszynę :) :) :) za komplemenciki dziękuję kobietki-rozjaśniacie mi dzień...
 
Madzia popieram dziewczynki- przedmowczynie.
Ja mam nico podobny problem "maszynowy". Babcina maszyna (jakis wysluzona Łucznik stoi nadal u niej, ale jest w rozsypce), a ja mam taka miniaturke, niemal jak zabawke z TV-Shop. Ale daje na niej rade. I tez mam marzenie, zeby ktos mi sprezentowal maszyne z prawdziwego zdarzenia :-)najlepiej z overlockiem :-)
A Taki antyk, jaki masz, to mi sie marzy :-) Druga babcia ma i nadal jest sprawna, a do tego slicznie wyglada :-)
Tez tam byl problem z uruchomieniem pedala (cos, jakby sie zacial) i okazalo sie, ze trzeba bylo wymienic pasek klinowy i nasmarowac i bylo juz ok :-)
 
Kira, u mnie to nie jest kwestia pedała-ten chodzi sprawnie, tylko ona szyje, szyje, a potem nagle zaczyna zwijać pod spodem nitkę. Trzeba to ustawić,a my nie umiemy z mamą. A poza tym ona zajmuje strasznie dużo miejsca, bo jest zabudowana w takiej szafce- w dwóch pokojach nie bardzo mam gdzie ją trzymać, zwłaszcza teraz, kiedy będzie Malutki, a wyrzucić żal...A tyle rzeczy mogłabym uszyć...
 
moja mama ma pożądną husqvarnę i ostatnio kupiła porządnego overlocka, także jakby co to zawsze mogę pójść do mamy i się do niej szeroko uśmiechnąć :) hehe, także też będę miała przybornik "made in home" ;)
 
Madzia, petelkowanie ustawia sie dosyc czesto taka srubka w okolicach bebenka.... Moze to pomorze ;-) (pewnie masz singerke, ale nie wiem, ktory model, wiec ciezko pomoc na odleglosc).
Misia.... fajnie masz, ale ja wole wlasnorecznie :-) Moze kiedys (czytaj w naglym przyplywie niespodziewanej gotowki), uda mi sie kupic taka maszyne, jaka bym chciala miec. A wtedy: drzyjcie narody!! ;-)
 
Kira, ja też wolę własnoręcznie. Kocham tworzyć. A maszyna, to nie Singer. Nazywa sie Wifama i jest mega bezużytecznym klocem. Żadnych bębenków. Jedno jedyne pokrętełko, które wlasnie jest rozregulowane. A tworzyć to sobie na razie mogę pracę dyplomową... ;D
 
Ja to chyba nie mogę byc na urlopie ani na zwolnieniu. zamiast prace pisać, to zakupy w pidżamie robię. Kupiłam właśnie pościel z ochraniaczem w sklepie internetowym:

pociel5ac.jpg
 
ochraniacz1kg.png


Oczywiście ze względu na kolorki. Bardzo jestem zadowolona. Mam nadzieję, że mi to przyślą, bo różne miałam doświadczenia ze sklepami netowymi.
 
Madzia śliczna pościel.
Ja tez zakupy robię, na razie lista społodzona i dzisaj mężulka wyciągam na skompletowanie torby szpitalnej (bo mnie Rybka troszkę postraszyła ;), no i dzięki niej mąż dał sie przekonać, że to wcale duzo czasu nie zostało :laugh: ;))
 
reklama
czesc kobietki:)
ja własnie zaczełam wielkie pranie tzn wstawiłam posciel dla michasia bo dzisiaj przyszły tatus przywozi do domku łózeczko ,wozek i materac z czego sie bardzo ciesze:)mam nadzieje,ze nie zapomni zakupic jeszcze przescieradełka....pozdrowienia dla was
 
Do góry