reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy:):)

Być może góralka, ale ja przy Wiktorku ze trzy takie gąbki zużyłam i byłam zadowolona, a suszyłam w pionowej pozycji bo tak szybciej woda ściekła. Na nią nakładałam zawsze pieluszkę i łatwiej dzidzi kąpać.
Ale są jeszcze leżaczki i plastikowe wkładki do wanienki, a my dalej będziemy z gąbki korzystać.
 
reklama
a ogladalyscie takie plastikowe podstawki do wanienek wyprofilowane pod dzidzie sa jeszce takie stelarze na ktore naciaga sie z frotki pokrowiec do podtrzymania dziecka.. spory wybor ja dzis bylam i stowka poszla na drobiazgi dla tego ktory juz szaleje po domku jakies tam talerzyki kubek papcie po domku i pare bajerow i forsy brak a mam pyanie czy lepszy Jelp czy Lovella a moze jeszce inny prosze macie mozliwosc polecic?
 
I jeden i drugi dobry. Tyle, ze Jelp drogi a Lovella w niczym mu nie ustępuje. Ja po przetestowaniu zdecydowałam się na Lovellę, wolę pozostało kasę przeznaczyć na coś innego dla maluszka niż proszek ;D
 
Zgadzam się że jakościowo są porównywalne, ale cenowo też, przynajmniej u nas. Bo duże opakowanie Jelp ma wagę 2,4 kg i kosztuje 23zł, a Lovella 1,8kg około 19-20 zł
 
Dorotko to tramniego masz tego jelpa u nas 2,4 kosztuje 27 a lovella 1,8 -23 to ceny z hurtowni dla dzieci gdzie wiekszocs rzeczy znacznie taniej jest niz w sklepach np. laktator aventu za 135 z butelkami a z tymi pojemnikami do mrozenia 130 ja sie zastanawiam nad sterizatorem?
 
lucyann - ja pralam ciuszki w "dzidziusiu". duzo dziewczyn go poleca na forum, a jest tanszy od jelpa. placilam chyba 9,40 za 1,5 kg. tylko nie mozna go dostac w duzych marketach jakos - ja kupilam w "albercie", ale jest tez w "sloniu" na brukowej.

a ja jelpa widzialam w tesco za 25 zl w Lodzi
 
ja walsnie Gufi dzis bylam na zbaszynskiej i na brukowej rajd po hurtowniach i dzidzius byl i bambino i playtki mydlane duzo tego ale jak wzielam torebke do reki i przeczytala,m sklad to sklanialam sie do lovelli wiesz tkaie zboczenie osoby nie uzywajacej konserwantow... ::)
 
ja kupilam w tesco lovele 1,8 kg za 17 zl i juz upralam ubranka i pieluszki tetrowe i flanelowe. Tak naprawde zobaczymy ktory proszek dobry dla dzidzi jak juz bedzie nosil ubranka w nim wyprane :)
 
ja bym w takiej kolejności postawiła środki piorące : 1. Lovella ( ale w płynie nie w proszku) potem 2. Dizdzius ( z tego co pamiętam jest dużo tańszy niż Jelp i Lovella) a na 3. dopiero Jelp. Ale pamiętam że pierwsze ubranka dla córci przed jej urodzeniem prałam w płatkach mydlanych tak jak poradziła położna w szkole rodzenia bo noworodki nie lubią ostrych zapachów (Jelp wprawdzie go nie ma ale jakoś do niego byłam najmniej przekonana). Ważne jest też potem czy dzidziuś nie będzie miał uczulenia po jakimś z tych o których rozmawiamy. A co do cen ::).... szczerze powiem nie pamiętam jak to się u nas kształtuje, jakoś nie przywiązywałam uwagi do cen proszków ( pewnie bardzo różnie w zależności czy to hiper, supermarket, drogeria czy mały skelpik osiedlowy z chemią).
 
reklama
A w Holadnii nie widzialam zadnych specjalnych proszkow czy plynow dla dzieci...Dlatego kupilismy z mezem w Polsce. Wlasnie te, ktore wymieniacie, oprocz platkjow mydlanych, ale ponoc nimi nie mozna prac w pralce, a az tak zaangazowana nie jestem, by schylac sie do miski ;)
A tutaj, znaczy w Anglii, gdzie bede do jutra, kupilam sliczne body pakowane po 7 sztuk-rozne wzorki za 5funtow. Kurna, tak tanio, to nawet w Polsce nie widzialam....Nie ma to jak zakupy w Primarku w Anglii, jak macie okazje-polecam.
A,Monika-Ty fuksiaro. Ale tanio masz krzeslo (fotel z podnozkiem) o ktorym marze. W sklepie w Holandii kosztuje ponad 600 euro. Szukam na czyms typu allegro i znalazlam nowke za 250-chyba sie skusze...
 
Do góry