reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy:):)

Witam Was wszystkie,
W chwili obecnej zaczynam myślec o zakupie wózka, fotelika i łóżeczka.
Czy ktos mi może poradzić coś na ten temat.
Oczywiście również jestem listopadowa no i zastanawiam się na coś pod względem zimy należy zwrócić uwagę. Dodatkowo czy wiecie po co w łóżeczku wyjmowane szczebelki ??? No i czy lepiej zakupić łóżeczko z wyjmowanymi szczebelkami czy z obniżanym bokiem (zazwyczaj jest to albo to).
Pozdrawiam,
Zielona Iwona ;D
 
reklama
IwonaSzle te szczebelki wyjmowane to jak dzidzia podrośnie to będzie mogła sama wychodzić z łożeczka. Ja już dziś zamówiłam właśnie takie z wyjmowanymi szczebelkami i z opuszczanym dnem. Do tego wzięłam materac gryczano-kokosowy, ponoć najlepszy. Łóżeczko+materac na allegro za ok 300zł. Wzięłam takie: http://www.allegro.pl/item123949650_lozeczko_radek_vii_teak_klups_super_materac_.html Nie brałam z szufladą bo obawiam się że rzeczy by się w niej kurzyły.
Pola30 nie wiem ile wydałaś na te koszule z rozcięciem po bokach bo piszesz że drogo, ja kupiłam jedną taką na allegro za ok 30 zł. Jeszcze z jedną muszę dokupić. Nie wiem czy mi będzie wygodniej z rozcięciami czy lepiej tradycyjną rozpinaną.
Mam szczęście bo moja koleżanka zasypała mnie ciuszkami po swoim synku to nie zaczynam od zera :)
Jak kupujecie wkładki laktacyjne to takie coby miały przylepiec, będzie je wygodniej nosić, znam taką co jej wkładka wypadła i to na uczelni.
Oj sporo tych wydatków ale radości jeszcze więcej.
 
Do tych pierwszy raz w ciazy. Wiele znajomych ostrzega mnie abym rozsadnie kupowala ciuszki dla malenkiej... podobno z rozmiaru 0-3 miesiace dzidzia wyrasta w 3-4 tygodnie... moja ma juz cala kolekcje i obawiam sie ze z niektorych ciuszkow nie bede odrywala metek... w stanach ciuszki mozna oddac nawet po pol roku. Kasy nie oddadza ale dadza karte z kredytem wiec kupie za to wieksze rzeczy.
Musze przyznac ze priorytety w ciazy mocno sie zmieniaja... jak mam kupic cos dla siebie - po pierwsze szlak mnie trafia bo z brzuszkiem nic nie wyglada ladnie a dwa ze znacznie wiecej radosci sprawia mi kupowanie dla malenkiej niz dla siebie...typowe prawda?
 
Monika zawsze tak jest ma pieniadze chce isc kupic buty i koncze gdzie indziej ale mam nadzieje ze egoizm jeszcze do mnie wroci bo nie dlugo bede wygladala okropnie...
Iwonko witamy serdecznie w poniedzialek rano zalany deszcem i chmurami....z tym wozkiem to powiem szczerze ze ja to kiepska w poradach bo sama nie bardzo ma ochote kupowac taka landare na te trzy cztery miesiace mieszkanko ma male i nie wyobrazam sobie go tam trzymac
O lozeczku to wiem tyle co pisala Pajola ze szczebelki dla wiekszych dzieci i nalepiej jak by byl odsuwany boczek szuflady fajna sparaw chociaz na pieluch i inne bzdety bo potem to i tak brakuje szafek.. do poupychania znalazlam taki w formie kolyski ale to chyab malo rozsadne.. ;D
Milych zakupow
 
NIe było mnie troszkę ale musiałam nacieszyc się obecnością córki przez weekend i teraz jak jest w domu poświęcic jej maksymalnie ile się da czasu ( ona w ogóle pomyślała że ją oddamy do przedszkola na dobre a ja nie dlugo będę zajmowac się dzidziusiem...co to dzieciaczki nie wymyślą ::) ). Tak szybko przeleciałam wszysktkie wątki i może zrobię to hurtowo chociaż nie w temacie zakupy ;D Lucyann gratulacje za prawko a to że 3 podejscie to nie ma znaczenia ;) ewa2500 trzymam kciuki za ten ważny dla Was dzień kótry się zbliża wielkimi krokami. Ja pamiętam ze swojego ślubu i wesela choc to było jakiś czas temu :laugh: ze stresowałam się tylko w kościele bo to stoi się z przodu, wszyscy na mnie patrzą ale potem po mszy i na sali to już super czułam się taka szczęśliwa i szczególnie ważna w ten dzień. To chyba jedyny dzień w życiu kobiety kiedy czuje się w ten sposób i kiedy może to szczęście dzielic z tyloma osobami naraz i wszyscy są tacy mili, przychylni. A Ty Ewcia jak będziesz miała w USC to i stresiol będzie mniejszy :)
Pola że też chce Ci się robic takie imperezki :laugh: ja już zapowiedziałam jak rodzina meża czy moja chce nas odwiedziac na dluzej proszę bardzo zapraszam ale nie hurtowo bo nie mam teraz sił żeby cały dzień spędzac w kuchni przy garach i wielkim zmywaniu po kilkunastu osobach i kilku daniach.
A odnośnie zakupów Monika ja też dla pierwszego dziecka kupowałam takie małe nawet 56 cm a córcia jak się urodziła miała 52 cm więc na wyjście ze szpitala były dobre ale rzeczywiście miałam takich dosyc dużo bo te najmniejsze szczególnie są najsłodsze. Ale potem ich nie użwyałam bo mała szybko wyrosła tak więc najlepiej tych maleńkich nie kupowac za dużo. Tym bardziej że dzieci rodzą się teraz większe, moja córcia nie była ani za wielka ani za mała tak mniej więcej w środkowym przedziale . Ważne też jest jacy są rodzice, jacy byli jak się urodzili.
 
Ojejeje, Blue-nastraszyłas mnie. Mam "trochę" ciuszków na 56, a ja po urodzeniu miałam 58, a mój małzonek 63 cm........(i ważył 4300). Mam nadzieję, że nasza córcia, nie będzie starała się dorównać tatusiowi, bo moj organizm może tego nie znieść....
Kurna, a ja nawet nie wiem, czy w naszym łóżeczku są wyjmowane szczebelki. Znając Holendrów, to pewnie nie :( Wyobraźcie sobie w środę mają mi dostarczyć meble i wózek. Na pytanie o której, usłyszałam, że od 9.00 do 18.00. Burdel! A jak ludzie pracują, to co??? Taki popieprzony kraj...
Pajola-za koszulę zapłaciłam 43 (myślałam, że więcej,ale właśnie sprawdziłam na paragonie), a za piżamkę 80 zł.
Lucyaan-ja też już myslę, gdzie będę upychała dziecięce rzeczy. Całe szczęście, że na razie nie potrzebujemy półek na zabawki...
Dziewczyny, co zabieracie do rodzenia? Wg Was lepeij dłuższą, czy krótką koszulę?
 
mam kilka koszulek do porodu, bawełnianą skróciłam do pół uda i zastanawiam sie czy nie za długa, podobno sprawdzaja sie podkoszulki męża ;), a pozostałe to typowe "sukienki" szpitalne, tzn personelu z sal operacyjnych, jedna to nawet sterylna hee no i dla mężusia tez mam taki szpitalny "garnitur"
 
Pola ja polecam dłuższą. Jak musiałam na złamanie karku jechac na patologię w pierwszej ciąży brałam pierwszą lepszą koszulkę zapomnialałam szlafroka to mi jedna pielęgniarka zwróciła uwagę że swiecę majtkami jak szlam z nią po korytarzu ale jak ciąża zaagrożona to człowiek nie myśli co zabierac ze sobą i ma nadzieję że jednak wypuszczą w ten sam dzień.
A po porodzie to jeszcze bardziej odkryte jesteśmy bo bez majtek trzeba chodzic i jeszcze bardziej wszystko widac jak się wstanie z łóżka a należy pamietac o odwiedzających tatusiach.
Moja starsza kuzynka rodziła w szpitalu gdzie nie można było miec swojej koszuli to też narzekała na szpitalne "kusajdy".
Za długa też nie jest dobra bo plącze się między nogami a tu trzeba tak wstawac z łożka żeby podkład się nie wysunał. Zatem długosc poleciłabym średnią nie do kostek ale też nie tuż za tyłek.
A odnośnie ciuszków to możliwe że się przydadzą ale na pewno nie warto się tak do nich przywiązywac. To wszystko tak szybko się niszczy, zużywa albo maluch wyrasta że nawet jak ich troszkę masz to nic się nie stanie jak czegoś nie założysz dziecku razu.
Potem jak będzie córeczka starsza to nieraz zdarzą się sytuacje że dostaniesz od kogoś albo sama kupisz coś co córa założy raz albo już się nie wciśnie :D nieraz miałam tak że kupiłam jej super słodką sukienusię która niemało kosztowała a tu albo mała się nie mogła w nią zmiescic :laugh: albo lato było takie że jej nie mogła założyc.
 
reklama
Dziś kupiłam kołyskę. A co tam. Wiem, że dzidziuś szybko wyrośnie (6-8 miesięcy) ale co tam, marzyłam o kołysce.
 
Do góry