reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy

Irlandio widze, że jesteś dziś w takim humorku jak ja wczoraj i przedwczoraj... mojego tygryska do szału doprowadziłam mimo, że jest prawie 400km ode mnie i zobacze go dopiero za tydzień, ale właśnie z tego powodu jest mi ostatnio najsmutniej, do tego niby się nie moge już dzidzi doczekać, ale z drugiej strony się boje, nie wiem co to będzie.
a z tym obchodzeniem, to już wogóle wyjechałaś :p mnie to np interesuje :)
 
reklama
Irlandia pisze:
Dawno tu nie zaglądałam. Widzę, że wszystkie jesteście już właściwie po zakupach. A ja NIC, KOMPLETNIE NIC! Nawet jednej pary skarpet. A właściwie to trudno... i tak mało kogo to obchodzi

Irlandia wszystkie baby, które cie tu znaja, na pewno TO OBCHODZI! Więc marsz do sklepu po skarpetusie! A temu chłopu powiedz, że mu wreszcie wirusa prześle, kurcze-kurczaki :) tyle, że ty wtedy nie będziesz miała z nami kontaktu.... wiesz, ale mam kilka patentów na firewalla, mozna mu zblokować kilka stronek he he... ale się pewnie kapnie prędzej czy później...

obie głowy do góry, Maleństwo wczuwa się w Twoje emocje! I będzie się czuło niechciane, a przecie JEST KOCHANE! Więc??
 
dziewczyny a jaki materacyk????? z czego itd bo ja juz sama nie wiem doradzcie cos:):)
nie moge doczekac sie najabrdziej jak pojedziemy po luzeczko i posciele dla dzidzi:):):) och moj skarbik
 
Wszędzie polecają jedynie materacyki: gryczano-kokosowe, kokosowo-piankowe, kokosowo-piankowo-gryczane. Ja jeszcze nie wiem na który się zdecyduje... Ich ceny nie są zawrotne za około 100zł można mieć porządny materacyk. W różnych miesięcznikach polecają kokosowo-piankowe, mnie ciekawi ten ostatni... Tj tak, że dzidzia do ok pół roku śpi na jednej stronie (zdaje sie kokosowej), a później się przekłada materacyk na drugą strone... Wyczytałam też, że na początku dzidzia śpi bez podusi i że można ją podłożyć pod materacyk tak, żeby główka było ciutke wyżej, ale nie wiem do końca jak to jest.
 
Magdalena25 widzę, że masz podobne podejście do spania i zabawek co ja... czyżby ta sama lektura ("Język niemowląt" Tracy Hogg) warto spróbować nauczyć dziecko od początku... a co do podawania do karmienia to chyba mąż też powinien mieć w tym jakiś udział - ja mojemu zakomunikowałam, że na początku nie będę w stanie wstawać i podnosić maleństwa z łóżeczka i on przejmie to zadanie (też oczywiście zobaczymy jak to będzie w praktyce)
Co do materacyków to też słyszałam o kilku rodzajach ale zupełnie się na tym nie znam, a na allegro widziałam poduszkę - klin dla niemowlaków http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80418696 i chyba w taką się zaopatrzę.
 
No wlasnie Czarownica - dobre pytanie z tym materacykiem - jaki jest the best?? Slyszalam, ze na pewno cos z kokosem, ale czy sam kokos czy kokos plus cos jeszcze...???

I jeszcze jedno pytanie - w zasadzie dosc prozaiczne - jaki rozmiar ciuszkow kupujecie??
Ja, jak dotychczas, glownie zaopatrywalam sie w ciuszki na 62cm, a to za rada dwoch kolezanek - jednej, ktora stwierdzila, ze z mniejszych rozmiarow dziecko blyskawicznie wyrasta i drugiej, ktora urodzila synka 60 cm i w zasadzie wszystkie mniejsze ciuszki byly zbedne.
Ale w ubieglym tygodniu bylam odwiedzic moja przyjaciolke - swiezo upieczona mamusie, jeszcze w szpitalu - mala ma 55 cm (czyli chyba dosc standardowo) , a ciuszki 56 i tak sa na nia lekko za duze. Jak ja ubiore tego swojego bobasa od razu w 62, to wszystko bedzie na nim wisialo :(

A co do spania malenstwa, to w zupelnosci sie z Wami zgadzam - od poczatku w osobnym lozeczku. Moze na poczatku bedzie mi ciezko do niego wstawac, ale nie chce dziecka przyzwyczaic, bo pozniejsze odzwyczajanie jest chyba dla niego jeszcze bardziej przykre. Tez myslalam o zakupie monitora oddechu i mam nadzieje, ze podziala to na mnie jako dodatkowy motywator, zeby dziecko lezalo na "monitorowanym" materacyku, a nie zeby lezalo kolo nas, a ja zebym sie denerwowala, czy wszystko jest OK.
 
Magdaleona tak "Język niemowląt" do mnie przemawia, bo ja nie należę do osób bardzo podatnych na reklamy itp. Podoba mi się też jej koncepcja ustalania pewnych granic, ale przy zachowaniu szacunku do tej małej istotki.

Dla dzidzi nie mam na przykład nic, ale tym się nie martwię, bo to nie te czasy, kiedy niczego nie można było dostać. Ja po prostu nie lubię zakupów i jeszcze nie przemówiła do mnie potrzeba ubierania maleństwa. Choć wiem, że przy takim ogromie towarów trudno będzie dokonać wyboru. Zabiorę się za to po sesji na uczelni, bo teraz szkoła + praca i wieczorne powroty na naukę do domu.

Z tego co wiem, to materace kokosowe dla dorosłych są dość twarde i nie do końca polecane, chyba, że są ku temu wskazania medyczne, ale dla dzidzi to kompletnie nie wiem co może być dobre.
 
dzieki dzwiwczęta za radę, będę próbować maluszka brać do łóżka tylko na karmienie a chłop niech mi je co 3 godzinki przynosi żebym nie musiała dźwigać. Ale wymyśliłam metodę, że w pierwszych miesiącach będę spała w dziecinnym pokoju a potem stopniowo będę wracać do małżeńskiej sypialni, może to będzie dobry pomysł?
 
Ja na początku wstawiam łóżeczko do naszej sypialni a potem (po jakiś 3-miesiącach) do pokoju dla małej. Moja przyjaciółka dała mi taką radę - z praktyki. Ma 2 dzieci - córeczkę 3 lata i synka 1,5 roczku. Z małą spała w łóżku bo było jej wygodniej i do tej pory musi leżeć przy niej i być dopóki mała nie zaśnie (nie daj Boże się obudzi w środku nocy i też jest bieganie). A już synka trzymała w łóżeczku tuż przy łóżku i jak nie trzeba było go karmić w nocy łóżeczko wstawili do innego pokoju, teraz mały jak jest śpiący sam idzie do pokoju kładą go do łóżeczka a on sam zasypia i nie trzeba przy nim być. tak więc poradziła mi "Nie bierz dziecka do łóżka!" - spróbuję wykonać.
Co do ciuszków to ja mam większość 62 ale znajdzie się też kilka w rozmiarze 56 - na sam początek. Zobaczę jaka mała się urodzi i wtedy dokupię co potrzeba.
 
reklama
Też będe mieć dzidzie w łóżeczku przy łóżku. Bym się bała z dzidzią spać - z jednej strony jestem ja i nic się nie ma prawa stać, ale z drugiej strony nie ma nic i jakby mi maleństwo spadło........ Ja będe musiała dzieciaczka sama brać z łóżeczka, ale myśle, że dam rade :) Może będzie takie spokojniutkie jak ja - ponoć od razu spałam po 4h :)
Co do ubranek to na 56 mam tylko jedne body i śpioszki, reszta ciuszków jest na 62. Jak się dzidzia mała urodzi to faktycznie wszystko będzie przyduże, ale nie wydaje mi się, żeby to był problem. Na początku i tak maleństwo leży sobie w rożku czy kocyku, a rękawki zawsze można podwinąć :)
 
Do góry