reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zakupy

Gratulacje na przokoliczność zakupów dla dzielnych mamusiek:)

Ja nie wiem dlaczego ludzie tak przypisują opowiednie kolory określonej płci. Pamiętam siostrzenica bardzo ładnie wyglądała w niebieskich kolorkach. Narazie kupuję w kolorach zółtych,beżowych i kolorowych.Ale to nic nie znaczy.

Ale przyznam Wam się, że okazyjnie odkupiliśmy wózek dla maluszka. Duże koła, dobrze się prowadzi, w b. dobrym stanie, 3 funkcyjny i w kolorze niebiesko-siwym.To nie znaczy, ze ma być chłopak, tym bardziej, ze jeżdziła w nim tez mała buba.A dorzucili nam jeszcze fotelik do samochodu dla bobasa.I wszycho za 300 zzłociszy, hm... no tak wyszło.
Pa!
 
reklama
lidijka - udany zakup - gratulacje :)

a jezeli chodzi o kolory dla dzidzi to uwazam ze niebieski jest bardzo uniwersalnym kolorem (w przeciwienstwie do rozowego hihi :) )
a moje dziecko (to starsze oczywiscie ;D ) ma tak duze oczka i dlugie rzesy ze bardzo dlugo ludzie mowili "jaka ladna dziewczynka :) "
na szczescie ja sie tym nie przejmowalam tylko prostowalam ze to chlopiec - i mialam radoche jak widzialam glupia mine ludzi ktorzy sie pomylili ;D
 
Właśnie takie mam zdanie co do kolorków i wyprawke chce skompletować raczej w neutralnych kolorach - tj moim zdaniem biel, beż, błekitny, żółty - to tak na wszelki wypadek jakby się wykluło co innego hehe Poza tym będzie dużo czasu na te wszystie prześliczne ciuszki dla dziewuszek lub chłopaczków. Dla takiej niewprawnej mamy ubranka dla dzidzi powinny być przede wszystkim praktyczne i wygodne do zakładania a dopiero później ślicznościowe :)
 
Cześć!
Lidia, zazdroszczę Ci zakupu, z tego co mówisz, dużo, tanio i fajne. Ja niestety wózek muszę kupić, narazie oglądałam tylko w naszej mieścinie i taki bez zbędnych dodatków kosztuje ok. 650 zł. (jeszcze w normie), podobał mi się też wózio w tesco, o dziwo na paskach, taki jaki chciałam i cena też podobna, ale zgodnie z mężem doszliśmy do porozumienia, że na taki zakup jeszcze czas. Wiem jedno, gdyby trafiła mi się taka okazja jak Tobie to też bym skorzystała.
A tak odnośnie ciuszków, to rzeczywiście różowy to typowa dziewuszka, ale niebieski to panieneczka też może ubrać. Jeszcze nie rozglądałam się, ale narazie ciuszki będą białe, żółte, zielone, beżowe, brązowe no i oczywiście czerwone (dzidziusie ślicznie w nich wyglądają). Wczoraj zaczęłam robić na drutach biały sweterek, robię odrobinę większy, bo moja mama mówi, że to będzie "większy okaz" a tak naprawdę to przecież zaraz będzie lato i same pajacyki albo i nawet body. Drugi sweterek też zrobię biały z wstawkami jasno fioletowymi. Chyba załapałam bakcyla, z Wiwi też szalałam na drutach.

 
Asiu super, ze masz tyle chęci i woli aby robić dla dzidzi ciuszki! Ja też bym tak chciała, tyle, ze umiem robić tylko szliki na drutach. Jak pójdę na zwolnienie by sobie ciut odpocząć to maiłabym zajecie:). Muszę iść bo czuję wielkie znuzenie-wczoraj po obiedzie padłam i do 22 spałam, a potem wielkie oczy w nocy.A dziś do pracy.
 
Uwielbiam robić na drutach, ale czasu brak. W ciąży z Wiwi siedziałam w domciu już od drugiego miesiąca więc narobiłam jej różnych komplecików cały stos, ale narazie nie mogę ich znaleźć, nie wiem czy się "zgubiły" czy też "dostały nóżek" leżąc sobie na strychy u teściowej. Muszę zmęczyć męża niech zniesie mi wszystkie torby, to zrobię przegląd i wszystkie stare, mocno poplamione rzeczy powyrzucam. Wiwi cieszy się jak robię na drutach. Jak skończę to zrobię jej sweterek dla lalki.

 
Asiu, ale mnie zmotywowałaś! W szpitalu jakoś nie miałam głowy, ale za to wzbudzałam ogólne zaiteresowanie moim archaicznym sprzętem pod tytułem druty. Chyba niedługo znów wróce do robótki. Tylko, że siedzieć za długo nie moge bo boleć zaczyna. Pocieszenie, że takie cudeńka robi sie szybko! ;)
 
Zazdroszczę umiejętności robienia ciuszków na drutach. Ja bawiłam sie w takie rzeczy jak mialam moze z 10 lat a teraz juz nic nie pamietam, a i tak potrafilam tylko proste - dosłownie rzeczy robic. Moze poczytam cos na necie i sie naucze
 
reklama
chodziłam sobie dziś po Galeri w wawce, przy okazji skoczyłam do fryzjera i bardzo chętnie zajrzałam do Smyka i Mothercare - no właśnie, i jak zobaczyłam ceny maluszkich ciuszków to mnie zatkało - taki nijaki pajacyk trzydzieści pare złotych, nawet body za tyle było heh tylko, że nawet ładne nie było, w mothercare były takie całe zestawy np 7sztuk body i cena ponad 90zł. A jakby wybrać coś ładnego... Nic przy okazji do h&m skocze..
 
Do góry