Hej Idzia, zawsze myślałam, że M3 to trzy pokoje, huraaaa, mam M4. Czuję się jakbym awansowała. Dobre, ale tak poważnie, to ja też jeszcze nie wykończylam mieszkanka, wszystko nadaje się do użytku, ale do ideału sporo brakuje. Łazienka cała do roboty - koszt ok. 7 tys. zł. (zamierzamy ją zrobić jak spłacimy kredyt mieszkaniowy za 2,5 roku), w kuchni połozyliśmy kafelki, ale z jednej strony kuchni brakuje mi jeszcze paneli ściennych i marzy mi się tam oświetlenie halogenowe, pokoik Wiwi jest ok. (za dwa latka wymienimy jej mebelki na szkolne a te dziecinne zabierzemy dla dzidzi do drugiego dziecinnego, drugi dziecinny (narazie sypialnia) trzeba będzie zrobić tam przecierkę bo są jakieś gipsowe mozaiki, no i wymiana gumoleonu na wykładzinę (dzieciom musi być ciepło w tyłeczek - ale to dopiero gdzieś za dwa latka, może później, jak dzidzia przestanie tak brudzić), duży pokój - panele na podłogę i przecierka (też są mozajki).
Tak jak i Wy dziewczyny muszę kupić nowe meble do dużego pokoju no i jakąś rogóweczkę, nowe firanki, zasłunki (lub rolety wewn. okna bo są tam drzwi balkonowe. Musimy wymienić jeszcze okno w sypialni oraz pokoju balkonowym, wymienić trzy pary drzwi wewnętrznych, zrobić łuk do kuchni, wymienić instalację elektryczną, przebudować szafę w przedpokoju no i oczywiście położyć gips ozdobny w przedpodoku.
Sporo tego, ale lubię mieć cel w życiu, w poprzednim mieszkanku nie było już co robić.
Acha, niedlugo, jeszcze przed urodzeniem dzidzi kupimy szafę narożną dla maleństwa a później będzie to mebelek Wiwi, tylko dokupimy jej biurko i jakiś regałek.