reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy

Bastra, puder (ziemniaczana w zastępstwie świetna ale tak samo się zbryla) tylko gdyby był konieczny, ja nie użyłam przy 2 chłopakach ani razu, u żadnego. Poza tym gdybyś się zdecydowała pamiętaj że musiałabyś dziecko zapudrowane ciągle myć, żeby nie miało "klusek" w pieluszce, odrobina wilgoci i puder/mąka się zbryla i obciera :/
Generalnie u dzieci sprawdza się zasada im mniej tym lepiej. Skóra powinna być czysta, sucha i oddychać, a nie być wiecznie czymś zasmarowana (zatkane pory itd) lub zasypana. Chyba że z konieczności, przy AZS np.
Dobrze robi też częste zostawianie malucha z goła pupą, przy przewijaniu, na chwilę :) Nic nie jest tak zdrowe dla skóry jak po prostu powietrze.
 
reklama
Onamika- dzięki za rady dotyczące fotelika, zdecydowalismy się na taki, ale zakupie dopiero po wypłacie.
Co do łóżeczka, to ja też nastawiłam się na to z kołyską, z tym, że chyba kupię w sklepie. Razem z materacem kosztuje 406 zł.
 
samhain dziękuję za zobrazowana wypowiedź. Pomogłaś mi . Kurczę pierwsze dzieci i tyle niepewności :baffled:
 
Misia fajna ta stronka trafione chybione, ale jak zauważyłam co jednej mamie się przydało, niekoniecznie przydało sie drugiej i na to nie ma reguły.
Bastra no tak bo są świetne, siostrę tez namówiłam, mam nadzieję że będziemy zadowolone
Evcik jak masz możliwość to czemu nie. U mnie jak pisałm nie ma jakiś hurtowni dziecięcych, tylko drogie sklepy. Na allegro te kołyska kosztuje 369zł + 28zł przesyłka, ale jest materac. W tamtej "najtańszej hurtowni" kosztowało 374zł bez materaca, a jeszcze dojazd około 30zł, więc mi zostaje allegro. A ty możesz obejrzeć, dotknąć i zobaczyć, ja niestety nie widziałam, poddałam sie opiniom.

Właśnie słyszałam ze już nie używa sie zasypki, moja mama pewnie będzie o to walczyć bo najmądrzejsza. Koleżanka tez używa zasypki (pochodzi z wioski i tyle co wie o pielęgnacji noworodka to od matki, ewentualnie położnych z mojego miasta).
To powiedzcie mi jak po kolei pielęgnuję sie pupę niemowlaka, jakimi kosmetykami, bo jak nie wy to będę zmuszona na zasypkę
 
Onamika, oglądałam już te łóżeczka, i są na prawdę fajne, sopkojnie można moim zdaniem kupować. A mnie zakup wyniesie mniej więcej tyle samo, ile z alegro z wysyłką. Jeszcze muszę wybrać się do tego sklepu, i sprawdzić, czy nie ma tam tych fotelików samochodowych, może są i po podobnej cenie. Ale to pewnie już po długim wekendzie, jak będziemy kupowali łóżeczko.
A co do zasypek, ja też uważam, że bez sensu, że się skawalają. Ja przy chłopcach uzywałam linomagu.
 
OnaMika położna środowiskowa powie Ci wszystko na wizycie, nie kupuj niczego na zapas bo nie ma sensu :/
Pupę dziecka trzeba często myć i wystawiać na powietrze, jeśli skóra jest zdrowa i nie ma alergii/odparzeń wystarczy mydło, nie trzeba niczym smarować ani zasypywać. Skóra musi mieć możliwość wymiany gazowej, pory nie mogą być zatykane.
Do kąpieli dziewczyny już polecały Oilatum -jest świetne. Ma wiele tańszych zamienników. A moja teściowa - położna :sorry2: poleca np zwykł a płynną parafinę zamiast nich - kupujesz w aptece za chyba 3 złote i stosujesz do kąpieli - łyżeczkę. Działa podobnie jak Oilatum, to najtańszy i najbardziej naturalny zamiennik. Przy okazji - najlepsze kosmetyki (z oilatum włącznie) reklamują sie właśnie zawartością płynnej parafiny - około 60%.
Polecam na początek kupić SUDOCREM -genialny, pomaga na chyba wszystko co dzieje się ze skóra, od odparzeń po ukąszenia owadów i zmiany alergiczne. To akurat można mieć w apteczce na zapas.
Odchodzi sie od zasypek, oliwek, dzieci przesadnie smarowane/pudrowane mają więcej problemów ze skórą niż kiedyś, gdy nie używało się prawie niczego. Powrót do natury (i zwykła czystość) to bezpieczne metody pielęgnacji.
Z aptecznych do skóry na początek Oilatum (lub zamiennik) i np Sudocrem, jak będzie potrzeba to dokupisz coś dodatkowo.
 
Czyli pupki nie pudruję, tylko myję. A jakbym chciała na szybkiego pupę umyć, tak "pod kranem", to co wtedy robię??
 
To myjesz i już ;) Kto powiedział że po myciu trzeba zapaskudzić czymś sztucznym? Po co?
Mycie pupy kilka razy dziennie, właśnie tak na szybko, jest świetne. lepsze niz używanie samych nasączanych chusteczek, na które skóra może różnie reagować.
Woda i mydło to najlepszy kosmetyk :) I dostęp powietrza. Więc jak umyjesz i osuszysz a skórka będzie zdrowa i gładka to nic z nią nie rób, nie psuj naturalnych mechanizmów które w niej działają.
 
Samhain rozumiem, też jestem za naturalnością, sama nie lubię pozatykać sie różnymi kremami.
A mydełko to oczywiście specjalne dla niemowlaczków tak? z tego co sie domyślam. A kiedy sudocrem tylko jak zauważę coś podejrzanego??

Dziękuję tak w ogóle za rady, u mnie każdy w otoczeniu to nawalają tych specyfików na pupę, a ja wolę iść pod naturalność
 
reklama
Ona-mika moje wszystkie koleżanki tutaj używają do pupy maleństwa po prostu chusteczek tych nawilżających np. Johnson albo z aloesem jakichś i ewentualnie sudocrem ale rzadko. No i to się sprawdza, bo żadne maleństwo nie miało nic niedobrego na pupie....a mamy zadowolne ...
 
Do góry