reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy

Monika ja pisałam o maści cholesterolowej - gdyby maluszek miał suchą skórkę a uczulony był na kosmetyki. Chociaz ja i tak będę używała tej maści jak coś będzie nie tak, wolę kosmetyków nie testować na początku na moich maluszkach.

Może głupie to co napiszę ale chusteczek nawilżanych używam u Emci od początku. Tyle że na pocztku częściej do mycia "zakamarków" była woda z mydełkiem i takie duże waciki np. CLEANIC DZIDZIUŚ. Miałam kiedyś taką sytuację że sama na sobie musiałam użyć jej chusteczki nawilzanej ( w drodze do rodziców dostałam @ i nie miałam wyjścia).I wiecie co, ja myślałam,że pierdolca dostanę tak mnie piekło... poprostu odrazu podmyłam się woda mineralną - naprawdę nie szło wytrzymać. Wypróbowałam po tym wiele chusteczek - najpierw na sobie - i jedyne,od których mnie nie piekło to pampers sensitive. Nie śmiejcie się że tak wa to opisałam ale byłam w szoku,jak pomyślałam, że małą tez mogło piec pipi a nie była mi przecież w stanie tego powiedzieć. Od tamtej pory tylko tych używam - są bezzapachowe i mocno nawilżone.
Na początek kosmetycznej wyprawki polecam też kupić BEPANTHEN MAŚĆ. Przyda się na brodawki i ewentualnie podrażnienie skórki u malszka.
 
reklama
MamoEmilki myślę że czego nie użyjemy to testujemy to na maluszku od ubranek przez kosmetyki butelki pieluchy i chusteczki. Każde dziecko jest inne i nie ma reguły.
Ja rozważałam różne kosmetyki i na każde coś się znajdzie a przecież trzeba czegoś używać i na coś się zdecydować bo można zwariować :baffled:
 
MamoEmilki ja też przy młodszym synu tylko chusteczki Pampers -od początku (i żadne inne) i przyznam że on ma już 4 lata a chusteczki w toalecie być muszą, bo lubi ich używać zamiast papieru toaletowego :] Mam nadzieję że młodsze nie będzie na nie uczulone i nie będę musiała testować innych.
P.S. W podróżach sama też ich używałam, to nie to co woda, ale lepsze takie odświeżenie niż czekanie godzinami na kąpiel.

W zasadzie dla dziecka mam wszystko poza "ciężkim sprzętem" - wózkiem, łóżeczkiem, leżaczkiem-bujaczkiem i fotelikiem-nosidełkiem. Ale to zostawiamy sobie na deser, wiemy jakie i gdzie kupić.
Jeszcze chwila i pakowanie toreb do szpitala... Kiedy ten czas minął...
 
Mamo emilki widzisz pomyliłam :)
A co do chusteczek to nic śmiesznego, jak byłam u męża ciotki to do demakijażu użyłam (w różowym opakowaniu nie pamiętam nazwy - może Bambino) to tak mnie cała twarz piekła i paliła że nie mogłam wytrzymać, już wyobrażam sobie co by to było żebym "tam" sie taką chusteczką wytarła, więc współczuję przeżyć. Myślałam na początek kupić właśnie Pampers Sensitive, jakoś ta marka najbardziej do mnie przemawia
Samhain masz rację kiedy ten czas minął, jeszcze niedawno byłam w takim szoku ze to sie dzieje, że jestem naprawdę w ciąży, ze rozwija sie we mnie nowe życie, a tu już trzeba wszystko przygotować bo czasu coraz mniej
 
Ja używałam chusteczek pampers, nivea, johnson i bambino, przy czym te ostatnie były tańsze, a wcale nie ustępowały jakością. Mycie pupy pod kranem u mnie nie wchodzi w grę, bo mieszkam w amfiladzie i mam kawał drogi, a poza tym u mnie w łazience jest zimno. Jedyne chusteczki, które spowodowały uczulenie u Moniki juz dobrze dwuletniej to chyba dzidziuś, więc tych na pewno nie kupię.
Sudocremu używałam profilaktycznie po każdej zmianie pieluchy, zresztą nie łudźcie się, że będziecie zmieniać maleństwu na piersi pampersa po siusiu, bo przeważnie takie maleństwo rąbie kupki po każdym karmieniu:-p Zgadzam się z tym, żeby wietrzyć jak tylko się da pupę, natomiast co do mydła w kostce, to akurat chyba nie zastosuję ze względu na zasadowe pH, ale o tym już była mowa.
Pisząc o oliwce miałam na myśli użycie jej po kąpieli, a nie po każdej zmianie pieluchy rzecz jasna.
Aha, na wczasach często korzystałam z chusteczek małej w tamtych rejonach w celu odświeżenia i mnie osobiście nic nie piekło.
 
Rapunzel mydeł w kostce dla dzieci (a więc nieco innych niż dla nas) jest taki wybór (łącznie z oilatum w kostce za chyba 16 zł) że każda mama coś dla siebie/dziecka znajdzie ( jeśli zechce ;) )
Ja oliwki używać nie będę, sama nie chciałabym być tłusta jak kotlet, więc czemu mam na to skazywać dziecko. Natłuszczać można/należy skórę jeśli jest sucha/łuszcząca się.
A myć można nie tylko pod kranem -wystarczy miec miseczkę z wodą w pokoju i na przewijaku czasem przetrzeć pupę zamoczonymi płatkami kosmetycznymi, i osuszyć -np. papierowymi ręcznikami.
A dzieci karmione wyłącznie piersią faktycznie kupkają po prawie każdym karmieniu :/
 
Misia, po prostu po kupce ;) A jak karmione jest tylko piersią i na żądanie przerwy między karmieniami są krótkie -nie po każdym musi być kupka.
 
Ona_mika czy Ty widzialas Ta swoja posciel w realu, pytam, bo ja tez chialam kupic podobny komplet i wybralam sie do sklepu, aby popatrzec sobie. I doszlam do wniosku, ze z tego calego kompletu to jedynie przescieradlo sie nadaje. Nie wiem jak jest w Polsce, z jakich sa materialow, ale np. kolderka tutaj jest tak sztywna jakby byla zrobiona z olowiu, to wszytsko jest ladne jako dekoracja, ale zero praktycznosci. Co do ochroniaczy na szczebelki moja bratanica ( 8 m-cy) szuka po calym lozeczku dziury, "aby wyjzec na zewnatrz", ze czasami moja bratowa znajduje ja w takiej pozycji gdzies w rogu, scisnieta, ale wygladajaca na zewnatrz:-).
Caly komplet u mnie kosztuje do 200$ tyle co nowe lozeczko. I w sumiie nie praktyczny. Dlatego ja kupilam tylko same przescieradla, a zobacze jak moja mala bedzie zachowywac sie w lozeczku to dokupie oslonke na szczebelki.
Dlatego zorientuj sie co jest w takim koplecie,z jakiego materialu jest zrobiono, bo moze takiej cie wyniesie kupic oddzielnie
 
reklama
Samhain z tymi mydłami, to przyznam, że opieram się na tym, co widzę w pobliskim społemowskim markecie, a więc bambino i bobas,a te są na pewno zasadowe... pewnie w sklepach z rzeczami dla dzieci jest jakiś sensowny asortyment, choć ja już się zdecydowałam na żel Nivea, o którym pisała mamaEmilki. Co do miseczki z wodą, to przyznam, że czytałam ostatnio, że maluchowi do skończenia miesiąca nie powinno się myc tymi chustkami, więc to pewnie zastosuję na początku. Jednak chustki są wygodniejsze bez dwóch zdań, a już zwłaszcza jak się do kogoś idzie.
Misia takie maleństwo, to tak mało siusia na początku, że mi w szpitalu włożyli do pampersa wacik, żeby się upewnić, że drogi moczowe w ogóle działają i są drożne, taka procedura. Tak więc pieluchę zmieniasz raczej po kupce, bo maluch ci się jeszcze tak nie zsika, żeby pielucha była ciężka i wisiała do kolan :))) Co innego starsze dziecko :))))
kasiek mój ochraniacz jest mniej więcej do połowy długości łóżeczka i jak dziecko było starsze, to nie miało problemów z wyglądaniem. Poza tym ma może z 20-30 cm wysokości, więc nie przeszkadzał w niczym, kiedy dziecko próbowało stawać przy szczeblach. oczywiście przy opuszczonym spodzie. Natomiast chronił maleństwo przed włożeniem głowy, rączki lub nogi między szczeble na samym początku.
 
Do góry