reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy.... Wszystko dla naszych Dzieciaczków

Ja ostatnio dziękuję wszystkim dookoła za to, że ktoś wymyślił wyciągane szczebelki w łóżeczku. Rano pierwszy wstaje Tomek i donas przybiega. Zaraz potem odzywa się Adam i woła żeby go wyciągnąć z łóżeczka i wtedy właśnie padają słowa "Tomek idź wypuść Adama" i on leci do swojego pokoju, wyciąga szczebelki, albo nawet czasem tylko jeden i Adaśko sobie spokojnie wychodzi. Łapie się górnej barierki, siada na pupie i wyskakuje już z taką wprawą, że ho ho :-)
 
reklama
Aniu wiem ,wiem ,ale i tak za rok bedziesz musiałą kupic łóżeczko dla doroslejszej Zosi:-):tak:,szkoda kasy no chyba ,że na wyjazdy Ci sie przyda.
Bo te co Ewa pokazywała to nie wielka cena ,a jak kupszie materacyk to na to samo Cie wyjdzie.

Beatko to czemu takie małe wejscie szczebelkowe macie u nas przerwa jest 33cm i Karol nawet bez przeszkód tam wchodzi.

Ewuś ja tez dziękuje u nas cały czas sa wyciagniete,mały sam wchodzi w ciagu dnia sie kładzie na swojego pieska i leży,albo wyciaga z zza łóżeczka zabawki .
U nas cięzko szczebelki sie wyciagaja,Karol miałby poważny problem:tak::tak::tak:.
 
Justyś, jak kupowaliśmy łóżeczko to sprawdziłam tylko żeby się wyjmowały szczebelki, ale nie przyszłoby mi do głowy żeby sprawdzić jaka to będzie szerokość otworu. Jula jak wchodzi czy wychodzi z łóżeczka to tak rozkracza nogi że ciężko jej było tego dokonać i się strasznie irytowała. W turystycznym ma duży otwór, jeszcze tylko muszę ją nauczyć ten zamek rozpinać i będzie sama sobie otwierać po nocy.:-D
 
A ja mam do Was babeczki pytanie z innej beczki:tak:
jak sie urodzi nasze młode chcemy kupiuc drugie łózeczko, ale nie drewniane, tylko turystyczne. Będzie spała w nim Zosia, a maluch w drewnianym. Zawsze wtedy będzie mozna zabrac łózeczko do rodzicow czy na wakacje. Tylko pytanie- czy któras z Was uzywa łóżeczka turystycznego? Jesli tak to jakiej firmy, jak sie sprawuje, na co zwracać uwagę przy zakupi itd. Bardzo Was proszę o opinie.

My używamy łóżeczka turystycznego jak idziemy do rodziców. Wg mnie jako drugie łóżeczko dla Zosi powinno się sprawdzić.
My dostaniem,y na szczęście łóżeczko po mojej siostrzenicy więc Dawid przeniesie się do tego a malutka będzie w jego łóżeczku bo jest na biegunach.

Jeżeli chodzi o dorosłe łóżko to wg mnie takie maluszki są jeszcze troszkę za małe a przynajmniej mój bo się strasznie rzuca w nocy i ciągle by spadał.
 
Jula też łazi po całym łóżeczku nawet nieraz u nas sie znajdzie bo nasza wersalka jest dosunieta do łóżeczka taki mamy salon hi hi hi ,ale ANia jeszcze nie rodzi :-).
 
u nas to samo co u Justysi, Jula łaziła po całym wyrku wciąż się obijała o szczebelki. W turystycznym z kolei szeleści ten materiał co jest dość irytujące, ale Julce chyba nie przeszkadza. Tak więc normalne łózeczko to jeszcze troche poczeka na moją myszkę. Może już będziemy mieszkać na swoim to wtedy coś się kupi.
 
DMUCHAWCU- ANIU (o tak bede pisac) przez nasze wyjazdy Lena glownie spi w lozeczku turystycznym. Ja jej kupilam w zeszlym roku na allegro lozeczko CHICCO (one sa ponizej 200zl) Jest rewelacyjne!!! Lena sama sobie je otwiera kidy chce juz spac, a bedac wewnatrz nie otworzy go tak latwo.. Ono znami jezdi, lata wszedzie i jest jak nowe. Nie szelsci. Dokupilam do niego taki zwykly materac jak do lozeczka drewnianego, gdyz moim zdaniem na dluzsza mete te spody od tych lozeczek sa niewygodne.
Za to moja tera znie trawi drewnianego.....bo jak tylko noge wsadzi pomiedzy szczebelki jest koniec spania...

O takie mamy tylko stara kolekcje kolorow (błekit z zielenia) http://allegro.pl/chicco-kojec-lozeczko-spring-turystyczne-4kolory-i1333616037.html
 
reklama
stopi fajne masz to łóżeczko bo widzę, że zamek masz po tej szerszej stronie, w moim, tzn w Moniki łóżeczku też jest takie wyjście na zamek, ale znajduje się ono po tej krótszej stronie i chyba gorzej będzie się przez nie wychodziło, chociaż ja jeszcze małej nie pokazywałam tego, więc nie wiem
 
Do góry