beata26
szczęśliwa mamusia :)
daisy, Jula jeździ na razie przodem do mnie ale też jej się zdarza nieźle wydrzeć, dla mnie z niewiadomego powodu. Najczęściej jak idę na spacer po 17, nie wiem może ona o tej porze już woli w domku się bawić. Wcześniej myślałam ze jej za goraco, to wyjęłam śpiwor, ubieram lżej i pod kocykiem lekkim siedzi a i tak jej sie zdarza marudzić. Często spaceruję z koleżanką i jej mała (w wieku Julii) siedzi ja myszka pod miotłą wogóle nie płacze nie marudzi. Jula najczęściej gada , śpiewa ale jak ją nagle nerwy złapią to sie ostro drze i wierci .