Zakupy - wszystko co potrzebne mamom i dzieciaczkom

[dmuchawiec]

Ja nowego wózka niestety nie kupię- będzie się trzeba męczyc z moim beznadziejnym:-(.
Ale tez uważam , że nie ma co przesadzać. Myślę, że można kupić naprawde fajny wózek nie wydając przy tym majątku.
Wózki 3w1 to fajne rozwiązanie. Warto chyba jednak zwrócić uwagę na fotelik samochodowy. Niby dziecko jeździ w nim tyłem do kierunku jazdy, więc juz z samego tego faktu jest bezpiecznie, ale jednak w crash -testach róznią sie te foteliczki od siebie.

Napisałam co moim zdaniem powinien posiadac dobry wielofunkcyjny wózek.
- duże pompowane koła
- skrętne koła z przodu (360st)
- wysokie oparcie spacerówki (około 50cm wystarczy ) - w moim wózku ma 57cm
- długi podnóżek
- przekładana rączka lub siedzisko
- regulowana długość rączki
- oparcie rozkłądane do pozycji leżącej
- oparcie w pozycji siedzacej powinno składac się do 90 lub prawie 90stopni
- szerokie siedzisko (minimum 30cm)
- duży bagażnik
- możliwie jak najmniejsza waga (pzy pompowanych kołach cudów nie nalezy sie spodziewć, ale warto porównac wózki pod tym względem).
- głęboka budka (daszek) w gondoli i spacerówce

Pozostałe mamuski- poprawcie mnie, albo uzupełnijcie jak o czymś zapomniałam. Moze pomożemy w ten sposób niewtajemniczonym.
Jak ja kupowałam swój wózek to byłam całkowicie zielona w temacie i sa tego efekty

 

[DzikaBez]

Wisienka, Kingusia- ja tez myślałam kiedys nad kupieniem fotela do karmienia i postawieniem do pokoju dziecięcego, na szczęście tego nie zrobiłam bo w praktyce to tak w nocy karmiłam ja w łózko i chyba większość mam tak robi, oczywiście przez pierwsze 3 tygodnie męczyłam na fotelu przeniesionym z salonu ale jak dziecko nieraz jadło 40-50 min. i nie zasypiało to na fotelu to była masakra, jak przełozyłam ja do łózka to nie mogłam uwierzyć jaka byłam głupia, tam wygodnie ciepło, pózniej łatwiej było ją do łuzeczka przełozyć. A co do karmienia przez dzien to tak jak Wisienka pisze, niekiedy się ciągneło, było mi wygodnie ze mała lezy cicho a ja w tym momencie najcześciej cos w telewizji oglądałam, bo czasami było tak ze karmiłam co 1,5-2h

natis- ja pisałam mam mazi cosi mure 4- kupiłam uzywke jest dla mnie bombowa, wuzek terenowy, ale z bardzo zgramynmi kołami i wyglądem, najbardziej praktyczne było dla mnie przekładane siedzisko w spacerówce, nawet teraz jak jestem w ciązy moge w trakcie jazdy przełożyć wózek z Małą w środku. Firma maxi cosi pożądna, moja najpopularniejsze i najbezpieczniejsze foteliki samochodoew, wózek jest bardzo zdrabny ma kubełkowe siedzenie i "zwracał" uwagę na miescie (nie przypomina czołga jak niektóre spacerówki 3w1. Teraz szukam 2 spacerówki, ale zastanawiam się tez nad Mutsi, tez mi się podobał, tylko nie pamietam który model, napewno nie urban rider bo on ma niezależne 2 osie i jest hipermobilny

 

[sa_raa]

anisiaj bardzo dobry wybór ;-)

dmuchawiec w sumie wszystko napisałaś Ja zawsze widzę WADY i zalety jak mam wózek przed oczami.

NATIS ten x-lander był fajny. Już Ci się nie podoba?

 

[dmuchawiec]

Dzika- mnie się maxi cosi mura zawsze bardzo podobał- jest zgrabniutki. Chyba właściwie bardziej podoba mi się 3 niz 4 z wyglądu. Ale zastanawiało mnie oparcie siedziska. W moim wózku wożę prawie 2-letnia Maryśkę. To kawał babeczki i na szerokość miejsca ma może niewiele, ale za to głowę mogłaby opierac jeszcze długo. W w mura oparcie wydaje się bardzo niziutkie.

 

[teri114]

kurcze dziewczyny podobają mi sie takie fotele bujane strasznie i jak Wisienka pisała to takie romantyczne ja z maleństwem sie bujam i patrzę w okno hhah scena jak z filmu tylko u mnie jest problemu taki że ja mam tak silna chorobę lokomocyjną że nawet takie bujanie w fotelu przyprawia mnie o mdłości hhaha nigdy nie mogłam sie jako dziecko huśtać na huśtawce a na samo patrzenie na karuzele wywołuje u mnie zawroty głowy szkoda bo na pewno bym taki fotel bujany kupiła

 

[dmuchawiec]

Teri - też mam chorobę lokomocyjną Masakra! Ale pomaga na nią tylko jedno- regularne huśtanie się - na poczatek minutkę, a potem coraz dłużej. Po takiej terapii, zadne podróze mi nie strasze. Ale potem zimą wszystko wraca. Więc może to dobry pomysł z tym fotelem?

 

[teri114]

heh Dmuchawiec mówisz że terapia szokowa hah nigdy nie próbowałam takiego bujania się dłuższego bo jak tylko pomyślę o huśtaniu to juz mi sie kręci w głowie haha :-) a najlepsze że mi z moja chorobą przyszło jezdzić busem do Holandii Belgii po 16 godzin ale wtedy 2 opakowania awiomarinu szły w jedna stronę a i tak czasami bywało ciężko no a potem 2 dni dochodziłam do siebie po takiej dawce heh

 

[mama2013]

Też mi się podoba MaxiCosi Mura 4, nawet bardzo, ale też słyszałam, że wadą jest niskie oparcie w spacerówce.
Wydaje mi się, że naprawili to w nowym modelu 2013- Mura Plus 4 - Maxi-Cosi i ten model jest super, tylko używki się nie kupi, a kosztuje z fotelikiem co najmniej 3tyś :-(

Za to X-landery ponoć mają malutką gondolę i ciężko będzie jesienią lub zimą upchnąć do niej maluszka.

Nie wiedziałam, że wybór wózka będzie tak trudny...

 

[natis]

NATIS ten x-lander był fajny. Już Ci się nie podoba?

SARA - podoba mi się dalej, ale nie wiem czy to dobry wybór, nie jestem przekonana. Muszę pojechać kiedyś do sklepu i pooglądać na żywo, popróbować, popytać.
Zależy mi na sporej gondoli, żeby jesień i zimę przetrzymać. Nie mam pojęcia. Ciężko tak szukać w sieci, gdy się tego wózka nie widzi w całości.


TERI - to chyba bujaczek odpada, bo jak nasze Skarby się przyssają to pewnie z 40minut bujania minimum ;-)


DZIKA - ten wózek MAXI COSI też mi się podoba, co do fotelików to popieram, oglądałam niedawno wyniki crash testów i był bardzo dobry.
Nie umiem się zdecydować.

 

[teri114]

tak natis niestety 40 minut bujania bym nie zniosła hahh