reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy - wszystko co potrzebne mamom i dzieciaczkom

reklama
U nas było tak, jak Dmuchawiec pisze. Niestety przez zastrzyki rozkurczające i przeciwbólowe (ataki kamieni) musiałam podać małemu butelkę. To było, jak miał 5 tygodni. Wcześniej męczyliśmy się z piersiami, a dokładnie z jedną zanim synek załapał. Jędrek z prawej pił tylko spod pachy ;) Wygodniś, jak tylko poczuł, że z butli leci jak z kranu i nic nie trzeba nad tym pracować, to już do piersi wrócić nie chciał. Po sporej walce udało mi się go na nowo przystawić. Pokarmu miałam dużo, bo aż mi sikało :) Niestety wieczorami, jak był zmęczony w grę wchodziła tylko butelka, więc każdego dnia, jak już Jędrek zasypiał, ja podłączałam się pod moją dojarkę z medeli i porcja czekała w lodówce na kolejny wieczór :) Mały sam się rozstał z piersią na dobre, jak wróciłam do pracy. Teraz mam zamiar karmić bez przeszkód i przynajmniej 10 m-cy, zobaczymy co wyjdzie w praniu ;)
 
Wtrącę się pomiędzy "sterylny" temat i wrzucę Wam link do... wózka, a co :)

ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie? Carino - właściwie to każdy model mi odpowiada, ale pierwszeństwo dla Carino :tak:

Poza tym mi wpadły w oko roan TEO, coletto (giovanni, mateo), bebetto no i... teutonia - nie mogę się zdecydować... :baffled:

Co masz na myśli? Chodzi Ci czy ktoś widział używkę czy o opinię? Jeśli u Ciebie nie ma sklepu to ja się mogę zorientować w moim. Idę dzisiaj torbę odebrać a wg tej stronki co podałaś ten sklep jest dystrybutorem.

Ariena też patrzyłam na te wózki, ale dla mnie ma za krótki podnóżek :/ Teraz powychodziły mamy z wózkami na spacery i zauważyłam, że bardzo dużo jest Jedo Fyn, Mutsy i X-landerów :)))

U nas też te wózki królują. Widziałam jeszcze jedną Emmaljungę i kilka Tako.
 
Co masz na myśli? Chodzi Ci czy ktoś widział używkę czy o opinię? Jeśli u Ciebie nie ma sklepu to ja się mogę zorientować w moim. Idę dzisiaj torbę odebrać a wg tej stronki co podałaś ten sklep jest dystrybutorem.



U nas też te wózki królują. Widziałam jeszcze jedną Emmaljungę i kilka Tako.


Marcysiowa - o opinie mi chodzi, z tego co przeczytałam w linku ze strony wstecz to mamy zjechały ten wózek za płytką, małą gondolę... :crazy: Ale gdybyś mogła coś podsłuchać o tym wózku w Twoim sklepie byłabym wdzięczna baaaaardzo :-D Może akurat Dada uczy sie na błędach i coś poprawili :-)


W weekend jedziemy na mazury, będziemy przejeżdzać przez Ełk, Grajewo - może akurat zahaczymy o jakiś bobosklep :rofl2::rofl2: bo w Wawie niby sklepów mnóstwo a nie ma kiedy i komu pojechać... :confused2:
 
Ariena- w Ełku polecam sklep dziecięcy (chyba Adaś się nazywa)przy Wojska Polskiego(główna ulica w Ełku). Sklep mieści się w takim małym centrum handlowym- w piwnicy(jak bedziesz jechać z Ełku do Grajewa to po lewej stronie miniesz skrzyżowanie z kościołem z czerwonej cegły i góra ok 20m dalej też po lewej jest to centrum). Duży wybór i fajna obsługa. Warto się targować:tak:

W Grajewie nic ciekawego nie znajdziesz- szkoda czas marnować.
 
Marcysiowa - mogłam Ci dać całą listę moich "brać, albo nie brać" :-D:-D:-D Baaaaardzo Ci dziękuję, że zapytałaś, naprawdę :tak::tak::tak: Przynajmniej jeden wózek z głowy, i wybór się zmniejsza.

Ale wkurzyłam się niemiłosiernie - kłótnia o wózek - pokazałam mu roana za 1500zł - a ten od razu "gdzie Ty tym bedziesz jeździć, przecież jest wózek, co ty od niego chcesz, masz kase do kupuj" no prawie go strzeliłam po pysku :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i oczywiście po sklepach wózkowych na mazurach mam sobie chodzić sama ( i jeszcze może go "sobie sama" kupić...) aghrrrrr :angry::angry::angry::angry::angry:
 
ariena współczuję sytuacji z facetem, nie wiem czy próbowałaś z nim rozmawiać, ale jemu przydałaby się "rozmowa wychowawcza", ech co za koleś...
 
reklama
Do góry