ja tez używałam gazików, ale mi położna odradziła, one są za sztywne, octenisept i gaza jest lepszym zestawem
ja nie smaruję dziecka oliwką, chyba że na początku okaże się konieczne bo będzie mu skóra schodziła [Arturowi schodziła, bo był przenoszony]
ja nie smaruję dziecka oliwką, chyba że na początku okaże się konieczne bo będzie mu skóra schodziła [Arturowi schodziła, bo był przenoszony]