reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy - wszystko co potrzebne mamom i dzieciaczkom

Wtrącę się pomiędzy "sterylny" temat i wrzucę Wam link do... wózka, a co :)

ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie? Carino - właściwie to każdy model mi odpowiada, ale pierwszeństwo dla Carino :tak:


Poza tym mi wpadły w oko roan TEO, coletto (giovanni, mateo), bebetto no i... teutonia - nie mogę się zdecydować... :baffled:
 
reklama
Saa_ra- na moich może i też jest taki nakaz, ale jeszcze nie rozpakowałam i nie czytałam ulotki ;-)

Nam ostatnio na SR radzono, że lepiej zaopatrzyć się w laktator i 1-2 butelki i od początku, od czasu do czasu odciągać mleko i karmić butelką, żeby potem nie było jaj jak pokarmu zacznie brakować, a dziecko nie przyzwyczajone będzie protestować i nie będzie chciało wziąć smoka do ust :sorry:
 
ariena wiesz kiedys znalazłam ten wózek przypadkiem używkę na allegro w dobrej cenie taki sliczny fiolet i juz miałam kupowac ale ja najpierw czytam opinie na necie zanim kupie i po przeczytaniu za i przeciw zrezygnowałam z niego juz nie pamiętam więcej co mi ie pasowało ale najważniejsze to to że wszyscy pisali że ma tak mała budkę że nie zasłoni dziecka praktycznie wcale w lato jeszcze mozna parasole dokupić od słonka ale zima odpada w takim wózku z tak malutką buda nawet na zdjeciu widać że jest mała poczytaj w necie dużo jest o tych wózkach ale z wyglądu fajny ale nie sam wygląd sie liczy tylko wygoda dziecka

poczytaj tutaj pisza wszyscy o tej płytkiej budzie

CARINO - forum, dyskusje, rozmowy
 
Ariena też patrzyłam na te wózki, ale dla mnie ma za krótki podnóżek :/ Teraz powychodziły mamy z wózkami na spacery i zauważyłam, że bardzo dużo jest Jedo Fyn, Mutsy i X-landerów :)))
 
U mnie znowu "króluje" x-lander i coś w ten deseń LEKKI WÓZEK NA SKRĘTNYCH KOŁACH + 3GRATISY -POLSKI (3103914053) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. tzw. "tobołki"
Jedo ażżż jedno widziałam i śledziłam kobitkę jak nienormalna :-D podpatrywałam jak jedzie,miałam zagadać ale co bym powiedziała "zadowolona Pani jest?" :-D
Z ciekawości powchodziłam do komisów ale właśnie "tobołki" przeważają.Nawet przy mnie był facet sprzedać taki wózek...:sorry:


A jesli chodzi o sterylizację to się zastanawiam czy nie sterylizować w...parowarze. :-p
 
Ostatnia edycja:
Mama- mnie laktator był potrzebny- nie dałabym rady bez niego przy nawale pokarmu. Ale z tym dokarmianiem butelką się nie zgadzam:no: Czasem wystarczy dac butlę dwa raz i juz dziecko nie chce piersi ssać.
Mnie po prostu bardzo zalezy na karmieniu piersią i to jest dla mnie priorytet. Na poczatku z karmieniem bywa ciężko- dziecko musi nauczyć sie ssac, mama uczy się podawac piers. Pamiętam, że z Zosią poczatkowo był dramat, przy każdym karmieniu obie byłysmy mokre od potu, ona nie mogła chwycić brodawki, denerwowała sie- trwało to ok 2 tygodnie, a potem było coraz lepiej. Ale zanim nauczyłyśmy sie komfortowego karmienia, na pewno minął dobry miesiąc. Butelke ssie się zupełnie inaczej niz pierś ( choćby była najnowocześniejsza). I na pewno ssanie butli mniej lub bardziej zaburza umiejętnośc ssania piersi. Więc ja bym nie ryzykowała. Butelkę kupiłam, ale zamierzam jej użyć w razie konieczności i nastawiam się raczej na to, że w pierwszym miesiącu nie będzie takiej potrzeby. Smoczek uspokajacz tez mam zamiar podac dopiero po miesiącu, gdy Helenka będzie sobie super radzić z piersią.

Ale oczywiście, jesli ktoś ma inne zdanie, to ok:-D Podobnie jak z dietą- nie mam sie za nieomylną:no::-D:-D. Z dziecmi róznie bywa. Jedno od razy chwyci cycka i ssie elegancko,i czy piers czy butla jest mu wszystko jedno, inne potrzebuje wiecej czasu na naukę- raz podasz butelkę i pozamiatane. Mam znajomą, która dziecko karmiła swoim pokarmem, ale tylko butlą bo pierś wypluwało. No ja bym chyba zgłupiała, musząc 6 razy dziennie pokarm odciągać, podgrzewac go itd.
 
dmuchawcu no tak podgrzewacz u nas się przydał dopiero jak odstawiłam od piersi - po pół roku, wtedy wieczorem woda do butelki i na szafce nocnej podgrzewacz, młody budził się rano, to tylko podgrzać wodę i zrobić mleczko - nie trzeba było łazić
ja sterylizator kupiłam dopiero po jakimś czasie, okazał mi się po prostu wygodniejszy niż wyparzanie butelek
 
reklama
Reeeety - spodziewałam się zachwytów nad dadą i tym samym moje sny stałyby się spokojniejsze :laugh2:

Też zauważyłam wysyp jak grzybów po deszczu xlanderów, jedo i mutsy - ale u mnie odpadają bo za wielkie... :crazy: Widziałam też jedną Panią z roanem - taki seledynowy kolor - BOSKI!!!! niestety przyjechał autobus i piękny widok na wózeczek (i dzidzię w środku :-)) zamienił się na pana wątpliwej świeżości :eek::confused2:
 
Do góry