reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy - wszystko co potrzebne mamom i dzieciaczkom

reklama
fioletowa ja dla maluszka jeszcze nie mam dla synka mam taki pod pachę elektroniczny więc chętnie poczytam w tym temacie

a ja jeszcze w temacie wózków na chwile zostanę co dajecie do tego wózka do gondoli bo przecież tak bez niczego chyba nie za bardzo jakaś podusia i kocyk to na pewno ale jakieś prześcieradełko czy coś po spód ?
 
My mamy właśnie taki i do czoła bezdotykowy i po zdjęciu końcówki do ucha.
Termometr Aqua Therm | SOSrodzice.pl
Jedyny minus jest taki, że jak mały mi się spoci w gorączce to już pomiar na czole jest niemożliwy. Teraz jak większy to spokojnie można do ucha wkładać. Poza tym trzeba trochę odczekać między pomiarami, żeby były poprawne.
Ogólnie jestem zadowolona i mogę polecić.
 
Teri- w sprawie poduszki, to z tego co wiem nie powinno się jej dawać dziecku do wózka tak samo jak do spania, ja miałam jednak coś takiego
Przytulanka jasiek 25x35 ***MILPOL*** (3094785239) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
to taka poduszka- atrapa, jest bardzo, bardzo cieniutka, praktycznie płaska, służyła cela bardziej ozdobnym, naprawdę bardzo fajna
Jak widziałam dziewczyny z wózkami z których wystawały grube jaśki to aż mną trząsło, dziecko zapadało sie w taką poduszkę, która je dodatkowo grzeje i dzidziuś sie poci, poza tym najważniejsze to po prostu niezdrowe dla kręgosłupa

Ja na sam materacyk od wózka nie dawałam nic, pokrowiec był z bawełny którą można prać, a do przykrycia w zależności od pogody w zimie śpiwór, później kocyk, pieluszka bawełniana w w gorące dni to nic

fioletowa- termometr mam taki, nie jest tak dokładny jak rtęciowy, trzeba dodać parę kresek ale jestem zadowolona, mierzy i na czole i w uchu
Termometr na podczerwień TECH-MED GWARANCJA (3113724594) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
dzika też myślałam właśnie o tej poduszce do wózka jak będzie ciepło to wiadomo sama pieluszka do przykrycia a jak chłodniej to kocyk a na zimę może zakupię pościel do wózka z kołderką
a jeszcze czytałam żeby dziecka nie smarować kremami z wysokim filtrem bo nie wchłania się witD wiadomo że dziecko i tam nie wystawimy na słońce tylko w cieniu będzie ale może chociaż jakiś kremik na buzie czym smarowałyście dzieci letnie ? sorki za te pytania ale nie dość że mam juz duże dziecko i zapomniałam jak to było to jeszcze mam dziecko zimowe
 
teri- widzisz ja o tym nie słyszałam, ja smarowałam dziecko, nawet jak spało pod drzewem w cieniu, bałam się bo niby dorosłego moze poparzyć a co dopiero małe dzieciątka, jak juz to pod wieczór kiedy słonko tak nie grzało ustawiałam wózek tak zeby nózki sie wygrzewały, nigdy buźka, ale to tez na 10 min.
co do samych kremów to większość można stosować po 6,7 mc. na pewno ziaja, liren, nivea z takich dla noworodków ja znalazłam taki i stosowałam
MUSTELA SUN KREM MINERALNY 50ml 50+ DZIECI 7466 (3105259574) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
teraz też go będę używać
 
teri jako, że moje Dziecie zimowe więc na początku nie było tematu. Dodatkowo on ma karnację po Tacie i poparzyć się go chyba nie da ;-)tylko na wyjazdach wakacyjnych kiedy sporo czasu spędzaliśmy nad wodą trochę go smaruję ale to też nie większym filtrem niż 20.

Teraz jednak pewnie mustelę tą co Dzika wrzuciła bądź inne cosik zakupię bo ja jestem z tych "przeźroczystych" a K. do mulatów też nie należy więc pewnie Feliks bladziutki będzie a co za tym idzie więcej ochrony będzie potrzeba. Jednak smarować go bardzo przesadnie nie zamierzam.
 
reklama
Teri ja utrodziłam w lipcu, było gorące lato i jak wychodziłam na spacer to niczym nie smarowałam. Spacerowałam zawsze po 16 ( bo wcześniej się nie dało wyrobić ) i celowo dawałam słonku połechtać ciałko młodego - takie słońce już nie szkodzi a jedynie witaminek dostarcza. Teraz też nie przesadzam z kremami, owszem nad morzem w południe posmaruję ale już po 14 nie biegam z kremami. Opalić się trzeba choć trochę, no i ta witamina D
 
Do góry