Racja
u mnie tak było, jak dziecko zaczyna chodzić czyli około roczku zmienia sie wózeczek na parasolkę. Było mi dużo lżej,wózek dużo mniejszy, lżejszy, łatwo sie składał, zreszta Antos tez dużo na spacerkach zaczął chodzić. No ale parasolka tez byle jaka nie mogła byc bo wbrew pozorom dziecko jest wtedy cięższe i te tańsze wóżki po prostu nie wytrzymują:-(
Ale przede wszytskim przy wyborze wózka należy przede wszystkim kierowac się terenem na jakim mieszkamy;-) U mnie np małe skretne kółka sie nie sprawdza bo mieszkam przy gruntowej drodze i wokół dużo błotka;-)