akozka
Misia Kosia 3.12.09
nie martw sie na zapas ... ja nbie kupuje bo mam czas ... ty masz inna kwestie wiec kupuj
akozka nie zamartwiaj sie na zas to nic ci nie da,Glupie zabobony i tyle.Ciesz sie ciaza i tym ze dzidzius rosnie w tobie i kupuj jezeli tak was wyniesie taniej Ja pod koniec wrzesnia tez juz zaczne kupowac wsio dla malenstwa.Teraz robie liste i zaznaczam odpowiednie linki ( mea bardzo jest pomocna ) Pozniej zaczne zamawiac.Jeszcze teraz zyjemy wyprawka szkolna dla Patryka a pozniej wczasy ,wiec wydatki mamy ,ale od wrzesnia juz zaczne
Ja uwazam ze nie ma czegos takiego jak zapeszyc ,pomysl sobie jak matki maja dzieci rok po roku i przeciez wszystko tak naprawde maja dla malenstwa !!!
Dzięki dziewczyny :-) Może faktycznie macie rację, że nie ma się co martwić. Z resztą właśnie rozmawiałam z koleżanką o wyprawce i aktualnie mam listę 100 rzeczy, które są potrzebne :-( Z tego mam może z 10 w sumie... Koszmar! Przerasta mnie to trochę...
My z wózkami też się najeździliśmy po sklepie. W końcu stwierdziliśmy, że jak dla nas musi mieć kilka rzeczy:
- duże koła, bo to zima i śnieg będzie pewnie
- w miarę lekki, żebym mogła go wepchnąć pod naszą górę, na której mieszkamy
- łatwo ma się prowadzić
- kolor miał pasować do dziewczyny i chłopaka, bo wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy kogo będziemy mieć, ale miał też być nie za jasny, bo to potwornie się brudzi ponoć
- ma wytrzymać co najmniej pól roku gondola i drugie tyle spacerówka.
W efekcie wybraliśmy Teutonię, bo najlepiej nam się jeździło. Nie skupialiśmy się na koszu zakupowym, bo i tak jeździmy do marketów raz na tydzień. Skrętne kółka też nie były priorytetowe, bo jak pojeździliśmy na takich i takich to jednak okazało się wygodniej na 4 dużych. I w miarę cicho miały chodzić wszystkie łączenia, żeby nie budzić Małej. W efekcie po wybraniu marki kupiliśmy najtańszy chyba model firmy, używany, na allegro. Jeszcze nie widzieliśmy, ale Teściowie mówią, że jest ok. Jak na wózek za 90 zł to mogliśmy tak "szaleć" ;-) A nad wypasionym będziemy się zastanawiać potem, bo z rozmów ze znajomymi i rodziną wynika, że dłużej niż rok nie pojeździmy wielofunkcyjnym i w końcu przesiądziemy się na mniejszą tylko spacerówkę. I tak jest ponoć najlepiej, prosta gondola a potem wypas na dłużej... Zobaczymy :-)