reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy lipcowek

Michalina ja miałam szpitalną. Jak przyjechałam do szpitala to miałam 8 cm rozwarcia i uwierz mi, że było mi wszystko jedno, czy mam coś na sobie czy nie :-D Po porodzie pytali mnie czy chcę jeszcze szpitalną, bo wiadomo, że leci jak z kranu. No ale wtedy chciałam wyglądac już jak człowiek :-)
 
reklama
No właśnie w tym rzecz że nie na estetyce mi zależy tylko na funkcjonalności. Wiadomo ze koszula z porodu pójdzie raczej na straty. Poza tym w szpitalu gdzie chcę rodzić jest tendencja do przedstawiania dziecka zaraz po porodzie, jeżeli brak przeciwwskazań. Więc musi być dostęp do brzucha i cyca. Ale właśnie w liście rzeczy do zabrania jest koszula do porodu.
 
s.michalina koleżanka ostatnio radziła (bo ja cc miałam, więc nie przygotowywałam się do sn), że do porodu można nawet taką najtańszą koszulę bazarową, oby miała dekolt lub guziki od góry. niby wiele szpitali "poleca" rodzić w koszulce mężowej, ale jak to jest normalna koszulka, to potem jak cię tam "obrabiają" to masz ją podciągniętą pod samą brodę, czyli jakbyś nago leżała, a jak ma guziczki, czy jakieś rozcięcie, żeby cyca wyjąć, wtedy możesz przynajmniej lekko się przysłonić...
 
ja chcialam rodzic w dlugiej, szerokiej koszulce, ewentualnie w jakiejs bazarowej rozpinanej koszuli nocnej, ale te bazarowe sa w cenie ladnych do karmienia...
 
Dobrze, że mi przypomniałyście, to przy okazji wizyty w labie poszłam na targ i kupiłam koszulę do porodu:-D Wtedy rodziłam w takiej bazarowej za 10 zł bez rękawów - wszystko się sprało i powiem Wam, że to była najfajniejsza koszula do szpitala:-D Z dobrej bawełny, cieniutka, żar lał się z nieba, a ja miałam na to wywalone. Górą dało radę odsłonić cycka. Poszłam dziś na targ i znalazłam taką samą za 12zł:happy2: Nawet się nie zastanawiałam. Nie jest ładna, ale tu nie o to chodzi - ładne mam na potem już kupione. Firma Axima, biała w czerwone lub niebieskie drobne kwiatki - jak chcecie to wrzucę fotkę:tak:
 
reklama
u mnie w szpitalu gdzie chcę rodzić nie ma oddziału ratownictwa więc nie mają koszul szpitalnych a planowałam właśnie w takiej wystąpić na czas porodu. :(
Byłam ostatnio u mnie na rynku i koszule w cenie 38 - 49 zł. Masakra. No tyle to nie dam na jednorazowe wyjście, bo zakładam, że koszula na straty po porodzie pójdzie. :)
Wczoraj zamówiłam na allegro Koszula nocna ciążowa do porodu karmienia L/XL (4144630881) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Wzięłam 2 koszule co by jeszcze na "cieknący" czas była druga :) jestem ciekawa jak z jakością będzie
 
Do góry