Właśnie, a jak to jest ze spacerkami z takim maleństwem w zimie?
Xavier urodził się 10.12...10 dni po cc spędziliśmy w szpitalu a po powrocie już były święta prawie, więc odwiedziny wigilijno-świąteczne...czyli w sumie po 12-14 dniach wychodziliśmy codziennie nawet pediatra (bo to jeszcze w PL było ) chwaliła, że dobrze, że zahartowany będzie i w sumie z zimie młody nie choruje, raczej jesienią mamy przeziębienia haha