agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
Zaczepila mnie kobieta na rynku i spytal sie czy nie potrzebuje rzeczy dla dziecka a ja na to- nie! nie potrzebuje albo?
no niech mi pani pokaze jakie pani ma iiii
kupiłam pare rzeczy bo miala przecudne i pyta sia mnie czy nie chce zabawek bo ona ma taki firmowe
ja na to a bedzie pani na rynku za tydzien bo ja tu obok mieszkam
ona ze nie ,nie bedzie bo dzis to wyjatek i ze jak chce to moge do niej do domu podejsc dzis (sobota)
no to poszlam i kupiłam i umowiłam sie z nia na koniec sierpnia po rzeczy nowa dostawe bo ona tez ma dziewczynke i bedzie mial do sprzedania taki chodzidełko jezdzidelko
no niech mi pani pokaze jakie pani ma iiii
kupiłam pare rzeczy bo miala przecudne i pyta sia mnie czy nie chce zabawek bo ona ma taki firmowe
ja na to a bedzie pani na rynku za tydzien bo ja tu obok mieszkam
ona ze nie ,nie bedzie bo dzis to wyjatek i ze jak chce to moge do niej do domu podejsc dzis (sobota)
no to poszlam i kupiłam i umowiłam sie z nia na koniec sierpnia po rzeczy nowa dostawe bo ona tez ma dziewczynke i bedzie mial do sprzedania taki chodzidełko jezdzidelko