reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla naszych maluszków -ubranka, wyprawki itd

reklama
Dodam tylko, że zapinanie normalnych pasów zostawiając dolną część za plecami (czyli mamy tylko górną część pas na skos) jest bardzo niebezpieczne. Kazał mi tak robić policjant wlepiający mi mandat a potem spytałam 2 lekarzy i byli zgodni, że jest to bez sensu i zagraża życiu i zdrowiu bardziej niż normalnie zapięty pas.
 
po tym reportazu dodatkowo chyba wyłącze poduszke powietrzna bo nie rozumiem nadal jaka jest roznica kiedy poduszka wystrzeli a my bedziemy w zapietym pasie a bez pasow. Były bardzo głosne przypadki kiedy osoba nie zapiela pasow i wypadla z samochodu i dzieki temu przezyla wypadek. Jak dla mnie to albo powinni obniżyc ceny adapterow albo ginekolodzy powinni dawac je za darmo ciężarnym!! Jesli nie w ten sposob to niech zostanie tak jak jest i kobieta powinna sama decydowac o zapinaniu pasa.
 
Poduszki mają na celu ochronę głównie głowy człowieka zapiętego w pasy, który nie leci do przodu bez kontroli tylko jest utrzymywany na swoim miejscu przez pasy (w przód leci tylko głowa i ręce!). Bez pasów cały tulów leci do przodu bez kontroli żadnej i w tym momencie siła zderzenia ciała i poduszki jest dużo większa, co może powodować poważne obrażenia ciała. Obejrzyj kilka crash testów to zobaczysz jak reaguje ciało w chwili wypadku przy zapiętych pasach. Sama pasy bezpieczeństwa zapinam, adaptera nie posiadam, bo na tym etapie ciąży macica z dzieckiem są mocno poniżej pępka a adapter właśnie w to miejsce kieruje pas. Dopiero gdy macica jest wysoko to przekładanie pasa pod brzuch ma sens.
 
Były bardzo głosne przypadki kiedy osoba nie zapiela pasow i wypadla z samochodu i dzieki temu przezyla wypadek.

głośne są też przypadki gdy anorektyczki głodzące się w ciąży lub alkoholiczki/narkomanki rodzą zupełnie zdrowe dzieci... niestety to tylko szczęśliwe wyjątki potwierdzające regułę :-)

Pasy + poduszki mają za zadanie współpracować ze sobą w celu maksymalnego zwiększenia naszych szans na przeżycie. A adapter? jeśli ktoś na dużo jeździ to może się przydać. Ja do tej pory nie miałam i na siłę szukać nie będę... może jak przypadkiem znajdę na półce sklepowej.
 
La Mari dzięki za info apropo (nie) zapinania pasów z przekładaniem. Już tak nie będę robić, a głupia myślałam, że tak jest lepiej dla dzidzia.
 
Mi też się tak zdawało, że chyba nie jest dobrym pomysłem przekładanie tylko górnej części pasa przez ciało, bo tak sobie wyobrażałam jak wrazie stłuczki może to wszystko wyglądać, ale nie chciałam tu swoich mądrości przedstawiać. No dobra, a co wiecie na temat np zamontowania fotelika w samochodzie?? czy jeśli np. nie mam poduszek powietrznych to czy mogę przewozić dziecko w foteliku z przodu?? Bo raczej w większości sama będę podróżować z dzieckiem, a chciałabym mieć je na oku wrazie przejażdżki do lekarza itd..
 
jestem na bieżąco bo ostatnio miałam przez kilka dni do dyspozycji tylko 2miejscowy samochód i szukałam co i jak...

foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy - na tylnych siedzeniach; na przednich TYLKO z wyłączoną poduszką
foteliki montowane przodem do kierunku jazdy - na tylnych siedzeniach lub na przednich

ja często jeżdżę sama i wybrałam wożenie dziecka z tyłu za mną bo jest to bezpieczniejsze w razie wypadku (siedzenie obok kierowcy jest zawsze najbardziej niebezpieczne), zamontowałam dodatkowe lusterko, żeby kontrolować czy wszystko ok. skupiam się na drodze a nie na niańczeniu, dziecko się szybko przyzwyczaiło.

*Alicja* nie wiedziałam, że tak jeździsz... to miało być tak w powietrze bo mi się przypomniało a nie konkretnie do Ciebie :)... ktoś Ci tak doradził? bo ja w pierwszej ciąży tak kilka tygodni jeździłam, w końcu policjant mi tak kazał... ale tłumaczenie lekarza wydało się sensowne, że w wypadku nawet niewielkim bez punktu oparcia na miednicy pas zmiażdży mi klatkę i połamie żebra.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry