reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych malenstw

zgadzam sie z ariską .. troche za duzo tych ubranek jak na wyjscie... z tego co pamietam Tomus miał na sobie kaftanik.. na to drugi kaftanik , bluzeczke,, spiochy. skarpetki... kombinezon i zawiniety byl w rozek a no i miał jeszcze jedną czapeczke biała drugą zółtą od kompletu.. i zimową ... ubierała go noworotkowa w klinice bo tam gdzie rodziłam to do wyjsc tylko był kombinezon i czapka na zime potrzebna.. i jak przywiezlismy do domku to był spocony :) hihi takie rzeczy sie pamieta a przypomnie ze było bardzo zimno
 
reklama
Wydaje mi się że trochę za dużo tego chcesz założyć. Moim zdaniem body, pajac, kombinezon i kocyk wystarczy
wiesz a jak będą mrozy te co w zeszłym roku i będzie -20 stopni to co??

To na pewno wezmę ze sobą ale nie wiem czy wszystko założę, nie przewidzę pogody na styczeń....
A kombinezon mam bardzo cieniutki , bez podszewki i jest bardziej na jesień niż na zimę
 
wiesz a jak będą mrozy te co w zeszłym roku i będzie -20 stopni to co??

To na pewno wezmę ze sobą ale nie wiem czy wszystko założę, nie przewidzę pogody na styczeń....
A kombinezon mam bardzo cieniutki , bez podszewki i jest bardziej na jesień niż na zimę

Pamiętaj że dziecku powinnaś zakładać jedną warstwę więcej niż sobie, a tu do tego będziesz miała kombinezon, kocyk czy tam śpioworek i pamiętajmy że nie idziesz na 1 spacer tylko ze szpitala do auta i z auta to domu.

Ciuszki zawsze warto zabrać ale lepiej nie przegrzewać. Pozatym napewno położne przy wypisie doradzą co założyć albo same ubiorą :)
 
Tak zgodzę się z klaudoos,im dlużej z tygodnia na tydzień tym lepiej dla naszych maluszków.Niech sobie siedzą jak najdłuzej:),nie krócej jak do 37 tyg-bo to już się nazywa poród o czasie i bezpiecznie dla dzidzi.

catelin-te 80% szans na przezycie to jest w dzisiejszych czasach.25lat temu były inne czasy,inna technika......a wiadomo ze w medycynie ćwierć wieku to bardzo duzo i kupa nowinek bez przerwy wchodzi,lekarze mają coraz to nowe możliwości i umiejętności,a dawniej nie było to wszystko tak rozwinięte.

Ja tez urodziłam się o 3 miesiące za wcześnie (bez tygodnia),tez nie dawali mi szans większych na przeżycie,chrzest w szpitalu z wody,mialam 2 pkt w skali apgar w 1 min.wazyłam 1200g.Zyję na szczęście,I dobrze ze nic nie wyszlo u mnie po czasie i jest ok,ze nie mam problemow zadnych.
 
Ostatnia edycja:
Tak zgodzę się z klaudoos,im dlużej z tygodnia na tydzień tym lepiej dla naszych maluszków.
Wcześniej były inne czasy,inna technika......a wiadomo ze w medycynie 25 lat to bardzo duzo i kupa nowinek bez przerwy wchodzi,lekarze mają coraz to nowe możliwości i umiejętności,a dawniej nie było to wszystko tak rozwinięte.Ja tez urodziłam się o 3 miesiące za wcześnie (bez tygodnia),tez nie dawali mi szans większych na przeżycie,mialam 2 pkt w skali apgar w 1 min.I dobrze ze nic nie wyszlo u mnie po czasie i jest ok.
tylko wiesz dzisiaj w telexpresie i innych wiadomosciach pokazuja jak ratuja zycie wczesniakom, im wczesniej uratuje tym wiekszy rozglos.. zycie ratuja fakt, ale pozniej nie pokaza dramatu rodzinnego jak taki dzidzius funkcjonuje. czesto rodziny sobie nie daja rady to jest 24h opieki i pilnowania dziecka. ja na to troche inaczej spogladam bo jakies doswiadczenie w pracy mam, ale nie w uczuciach jakie przechodza rodzice, rodzenstwo. czesto rodzice slysza ze ich dziecko przezyje 3 mies a zyje 17 lat, i po kilku latach ci rodzice modla sie o smierc- niestety.. ale dziewczynki glowa do gory!! najgorsze za nami! zblizamy sie wielkimi krokami do rozwiazania. ja dzis zaczynam 29 tydzien!!!! nie mam zielonego pojecia kiedy to zlecialo!!!!! pamietam jak cieszylam sie jak zaczynalam 9 tydzien, bo wiedzialam ze on zaczyna bezpieczniejszy okres dla dzidzi.. a teraz szok juz 29!!
 
Dokładnie,rozgłos jest po to zeby było widac ze cos robią...''do przodu ''i zeby kasa szła,a na rehabilitację tych dzieciaczków nie ma funduszy później,turnusy rehabilitacyjne drogie,czesto poza mozliwościami tych rodzin.Nie wiem czy oglądałaś ostatnio w sprawie dla reportera czy jakoś tak, było o dziewczynce,lekarz nie zrobił w porę cesarki,przetrzymali dobę....i dziecko ma porażenie mózgowe,autyzm,i kupę róznych chorób....rehabilitacja z nfz to wiadomo na jaki czas,a dziecko bez przerwy potrzebuje....To w końcu jak tv się zajeła to znalazło się i mieszkanie dla nich,i dyrektor szpitala zorganizował rehabilitację,i turnus reh.....i pieniądze na dalej od dobrych ludzi.
 
Dokładnie,rozgłos jest po to zeby było widac ze cos robią...''do przodu ''i zeby kasa szła,a na rehabilitację tych dzieciaczków nie ma funduszy później,turnusy rehabilitacyjne drogie,czesto poza mozliwościami tych rodzin.Nie wiem czy oglądałaś ostatnio w sprawie dla reportera czy jakoś tak, było o dziewczynce,lekarz nie zrobił w porę cesarki,przetrzymali dobę....i dziecko ma porażenie mózgowe,autyzm,i kupę róznych chorób....rehabilitacja z nfz to wiadomo na jaki czas,a dziecko bez przerwy potrzebuje....To w końcu jak tv się zajeła to znalazło się i mieszkanie dla nich,i dyrektor szpitala zorganizował rehabilitację,i turnus reh.....i pieniądze na dalej od dobrych ludzi.
nie chce sie wglebiac w temat bo nie chce straszyc naszych stycznioweczek (przynajmniej ja probuje nie myslec o tym w ciazy) ale jak jest mozgowe to wyklucza sie zazwyczaj autyzm bo jest tylko powiazane w jakims stopniu. jednak wystarczy ze dziecko bedzie mialo jakas "chorobe"+ epilepsje i jest posprzatane. jeszcze tylko napisze ze PFRON stara sie "sponsorowac" i inne fundacje tez ale czesto rodziny wykorzystuja te kase nie na rehabilitacje ale na wlasne wakacje- bez dziecka chorego.. dlatego martusia moze zamkniemy juz te rozmowe;) bo wiem ze polowa nas siadzie na neta i zacznie wyszukiwac chorob;) wiem tez ze takie rozmowy sa potrzebne bo wielu nie zdaje sobie sprawy z tego wszystkiego, ale mysle ze dodatkowy stres "czy moje dziecko bedzie zdrowe" jest teraz niepoytrzebne;) ale milo ze uwazasz tak jak ja!!
 
reklama
Pamiętaj że dziecku powinnaś zakładać jedną warstwę więcej niż sobie, a tu do tego będziesz miała kombinezon, kocyk czy tam śpioworek i pamiętajmy że nie idziesz na 1 spacer tylko ze szpitala do auta i z auta to domu.

Ciuszki zawsze warto zabrać ale lepiej nie przegrzewać. Pozatym napewno położne przy wypisie doradzą co założyć albo same ubiorą :)

Tak wiem, może po prostu zrezygnuję z pajacyka i tyle, do auta to dziecko wytrzyma ten kawałeczek :tak:

Dzięki za rady i nie gniewajcie się , jeżeli jakaś moja odpowiedź była niemiła:zawstydzona/y:
 
Do góry