To masz jednak fajną rodzinkę. Ja to czasami zadrościłam koleżankom że dziadkowie kupowali zaraz wózki, łóżeczka na wyścigi. Ja zawsze na siebie musiałam liczyć. Za to mam wspaniałych przyjaciół o których pisałam już wcześniej i na nic nie narzekam.
A dziś byłam w moim sklepie - tam kupuję ciuszki moim dzieciom i byłam mile zaskoczona za bawełniane kaftaniki i śpioszki zapłaciłam po 8 zł. A są to już sprawdzone rzeczy - bo dla Ani kupowałam tam 6 lat temu i do dzisiaj z tej samej bawełny kupuję dzieciom milutkie pidżamki.
A dziś byłam w moim sklepie - tam kupuję ciuszki moim dzieciom i byłam mile zaskoczona za bawełniane kaftaniki i śpioszki zapłaciłam po 8 zł. A są to już sprawdzone rzeczy - bo dla Ani kupowałam tam 6 lat temu i do dzisiaj z tej samej bawełny kupuję dzieciom milutkie pidżamki.