reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

reklama
Habcia podoba mi się, ma regulację siedziska do pozycji leżącej -co dla mnie jest ważne, niestety podnóżek jest nie regulowany. No i ja bym się obawiała tego jednego koła z przodu. Po schodach nawet na tych podjazdach, jednak chyba ciężko by było.
 
habcia wygląda ciekawie. ale ja chyba bym wolała na normalnych 4 kółkach, bo tak jak maltanka pisze, ciężko z takim 3-kołowym na podjazdach chyba. chociaż z drugiej strony lekki jest. no i tak teraz cały czas myślę o tym co dziewczyny wcześniej rozmawiały, a mianowicie rączki. i chyba ja bym wybrała z jedną łączoną:tak:
 
nie jest źle na 3 kółkach. Jedynie co mogę powiedzieć to wózek ja bym sprawdziła gdzieś na żywo jak się prowadzi. Moja siostra ma jakiś tam i pcha się go jak samochód, jedną ręką nie ma mowy, żeby wózek dał się poprowadzić, ładny ale topór co do jazdy.
 
ja akurat parę razy widziałam na mieście jak się babki męczyły na podjazdach z trójkołowcami i się zniechęciłam;-) ogólnie to u nas większość miejsc nie jest przystosowana do wózków... mamy dwie mini "galerie" ale windy to już nie zamontowali:dry: i oczywiście dziecinne sklepy na piętrze:dry::dry:

i zgodzę się z Agą najlepiej obejrzeć na żywo, wypróbować i jak się opłaci to dopiero zamówić przez neta:happy2:
 
Habcia- fantastyczny wózek, bardzo podobny chcę kupić. Ale ten jest mega tani. Co do kółek to dziewczyny mają troche racji z tym przednim kółkiem, jak są na ulicy " kocie garby" to jest cieżko, miałam podobny dla Majki, ale mi się nadal podoba taki model i jak pozbędę się maclarena to właśnie podobny wózek sobie sprawie. [ bo ja lubie zmieniać]:-p;-):-):-):-)
 
Też mamy pchacza chicco i przy pchaniu zawsze go asekuruje. Ani raz mi się nie wywrócił.
Tak go uwielbia, że jak tylko go zobaczy inne zabawki nie istnieją. Bawi się panelem przednim. Ustawiam go przy ścianie, żeby sam nie popchał go. Jak zaczyna marudzić to muszę z nim chodzic. Z tego co czytałam, jak dzieci będą chodzić to wtedy super się tym bawią.

Antar oj jak ja bym chciała pojechać na takie zakupy.... marzenie

To moj maluch jest inny... :dry:Myslalam ze jak maly nauczy sie chodzic to nie bedzie problemu z wywrotkami :tak: jednak my mamy za male mieszkanie na pchacza :zawstydzona/y: i zawsze na drodze stana mu jakies zabawki, meble, ktore tronci i straci rownowage. Moze na polu lepiej mu pojdzie ta zabawa :tak:
Stawianie przy scianie nic mi nie da, bo maly potrafi sobie nim wycofac i ustawic w kierunku w ktorym chce jechac. Tak wiec gdy zostawiam go samego w pokoju to pchacza stawiam na wersalce zeby nie dostal ;-)

Choc w tej chwili pchacz nie jest centrun zainteresowania. Maciek woli wiecej czasu spedzic na kombinowaniu jak wyjsc z mieszkania na klatke schodowa i jego ukochane schody :sorry2: Wiec tupta za doroslymi i ladnie prosi o maly spacerek. A jak nikt mu nie ulega to zaczyna sie bawic wyciagajac wszystkie zabawki z kosza i rozrzuca po calym pokoju :-pTakie ma zaineresowania :tak: Grajace zabawki odeszly w kąt, i tylko piosenkami z komputera sie interesuje, jesli chodzi o ten temat.
 
reklama
My pchacza nie mamy Zosia bawi się często stoliczkiem chicco i czasami traktuje go jako pchacza cały pokój z nim przejdzie

Po za tym wszystkim się bawi ale nie długo Dostała na mikołaja piramide z kółek na początku tylko te kółka rozrzucała teraz już
sama próbuje je nakładać Coraz lepiej jej to wychodzi:tak:

Mam takie pytanie Któraś pisała kiedyś że ma dla dziecka taka książeczkę. gdzie na jednej stronie jest tylko jeden obrazek.Możecie napisać mi autora:blink: bo byłam u nas w księgarni i nic nie znalazłam takiego:confused:
 
Do góry