My mamy dużo ciuszków od mojej przyjaciółki dawała nam jak się kacperek urodził i teraz z nowy dała, i bratowa męża nam dała ale my też chętnie pożyczaliśmy tylko mam zasadę że nie byle komu. nie zrozumcie mnie źle ale jak przyszła znajoma która jest po prostu brudasem to powiedziałam że nie dam ale jak wiedzę jak ona "dba" o swój dom i swoje dzieci (a nie jest biedna żeby nie było ją stać na proszek czy płyn, jest po prostu leń) to niedobrze mi się robi na samą myśl że tam byłyby ciuszki Kacperka.
Dziewczyny jak ktoś nam pożycza ciuszki albo my komuś to musimy się liczyć z tym że mogą wrócić zabrudzone i w troszkę innym stanie (ale nie usyfione czy podarte).
nana ja też się cały czas nad tym głowie bo Kacperek z kwietnia. Dziewczyny które mają dzieci z zimy gdzieś już tu pisały jak ubrać ale ja ciągle też nie wiem co spakować. Na pewno będzie body na to śpioszki na to jakiś sweterek i spodenki , skarpetki, czapeczkę bawełnianą a na to zimową no i kombinezonik i kocyk żeby fotelik przykryć i ciągle nie wiem czy to nie za dużo czy nie za mało

Dziewczyny jak ktoś nam pożycza ciuszki albo my komuś to musimy się liczyć z tym że mogą wrócić zabrudzone i w troszkę innym stanie (ale nie usyfione czy podarte).
nana ja też się cały czas nad tym głowie bo Kacperek z kwietnia. Dziewczyny które mają dzieci z zimy gdzieś już tu pisały jak ubrać ale ja ciągle też nie wiem co spakować. Na pewno będzie body na to śpioszki na to jakiś sweterek i spodenki , skarpetki, czapeczkę bawełnianą a na to zimową no i kombinezonik i kocyk żeby fotelik przykryć i ciągle nie wiem czy to nie za dużo czy nie za mało

