reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla nas i dla dzieciaczkow - czyli to co kobiety lubia najbardziej :)

Ja też uważam, że co za dużo z tymi kosmetykami , to nie zdrowo. Dlatego Lenka, ja mam żel do kąpieli 2w 1 Nivea ( do mycia całego ciała razem z główką, choć nie wiem jeszcze czy na początku będę go używała), mleczko do ciała zamiast oliwki( jeśli mała będzie miała suchą skórę, bo jak nie , to nie będę używać) Co do oliwki, to wyczytałam gdzieś, że oliwkę powinno się używać bardzo krótko ( chyba do 3 miesięcy), bo jest bardzo obciążająca dla skóry i lepsze jest mleczko albo balsam po kąpieli dla niemowląt. Mam też linomag i alantan ( do wyboru) na odparzenia i krem przeciw odparzeniom z NIvea. Sudocremu nie kupowałam, bo podobno czasem za bardzo wysusza skórę. No i krem z filtrem na wyjścia. Co prawda upału się tu nie spodziewam, ale wiatru owszem:-). Oczywiście spirutus, sól fizjologiczna też są;-)
Ja chyba jestem za przemywaniem spirytusem, bo cś sama woda mnie mnie nie przekonuje.
 
reklama
Martusia - jak masz laktator, to sterylizator też Ci chyba będzie potrzebny, bo trzeba jego i butelki, smoczki , wysterylizować również. No chyba , że wygotujesz.

Ja zakupiłam laktator Aventu, ręczny i wygląda przyzwoicie. Faktycznie ma załączone butelki ze smoczkami a nawet kilka wkładek laktacyjnych.Zobaczymy jak się będzie sprawował w praniu. No i jakoś tak mi dziwnie , jak sobie pomyślę, że mam tam cycka wkładać:-), no ale jak mus to mus.
Monitor oddechu zakupiłam, ale nie taki z matą tylko bezprzewodowy. Też się naczytałam za dużo o tym syndromie i mam nadzieję, że będę lepiej spała ( choć zamierzam na początku spać z małą), a mój mąż to na pewno, bo on jeszcze bardziej przejęty niż ja :-Dl
 
A to mój wczorajszy zakup, zdjęcia wklejam dopiero dziś,bo zdążyłam uprać i wyprasować szmatki:-)-odbiło mi juz zupełnie:tak::-D:-D:-D bo mam łóżeczko po Miśku, ale byłam chora jak zobaczyłam tą kołyskę:-D:-D:-D, na 5 m-cy starczy i będę ja mogła ciągać za sobą:happy::happy::happy:
 

Załączniki

  • 1.jpg
    1.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 57
  • 2.jpg
    2.jpg
    20,3 KB · Wyświetleń: 50
Gumisia, mnie też nieraz kusiła kołyska, więc się Tobie wcale nie dziwię :-D Rzeczywiście cudo, zwłaszcza jak się pomyśli, że w środku będzie się bujała mała księżniczka :tak:
 
A to mój wczorajszy zakup, zdjęcia wklejam dopiero dziś,bo zdążyłam uprać i wyprasować szmatki:-)-odbiło mi juz zupełnie:tak::-D:-D:-D bo mam łóżeczko po Miśku, ale byłam chora jak zobaczyłam tą kołyskę:-D:-D:-D, na 5 m-cy starczy i będę ja mogła ciągać za sobą:happy::happy::happy:


Gratuluje udanego zakupu kołyska jest CUDOWNA!!!!!
 
Gumisiu kołyska jest super , też mi chodziła po łebku ale zewzględu finansowych musiałam odpuścić:baffled::baffled::baffled::baffled:.
a co do zakupków to też mi odbija , too jest jak nałóg i niewiem czy kiedykolwiek mi przejdzie;-);-).
 
Ten sudocrem kupilam bardziej z nastawieniem, ze bede nim smarowac jak juz cos sie na dupci zacznie czerwienic. W sumie to nie wiedzialam, ze trzeba przy kazdym jednym przewijaniu nacierac....hmm.
Ja sudocremu używałam też tylko w razie podrażnień (gdy się takowe pojawiły), a tak to tylko mokra chusteczka, dokładnie osuszałam fałdki ręcznikiem i pielucha. Mój mały do tej pory (a ma już ponad 2 lata) miał tylko 2 razy odparzenie (jak testowałam inne pieluszki). Szybko zeszły po sudocremie. Skóra dziecka szybko się przyzwyczaja do wszelkich mazideł i później nie potrafi się bez nich obejść albo wręcz nie działają.
 
reklama
Mnie sie wydaje, ze firma firmie nie rowna. Choc sama zdania o tym nie mam bo przy Sandrusi nie kupowalam ani niani ani monitoru, choc potem bardzo zalowalam bo nie spalam kilka nocy i siedzialam przy lozeczku, bo poczytalam troche za duzo o smierciach lozeczkowych i strasznie sie przejelam. Do dzis mam fobie na tym punkcie i w nocy biegam sprawdzic czy oddycha, choc nigdy nie miala zadnych problemow z oddechem. Dlatego jak mam taka mozliwosc odkupienia od kolezanki za nieduza kaske wole kupic i miec spokojna glowe. Ten monitor z niania co mi kolezanka polecila ponoc dziala rewelacyjnie i nie wlacza sie bez potrzeby. Nie wiem zobaczymy czy to bedzie dobry zakup. Powiem Wam po czasie ;-)

A jaki to monitor z nianią? Jeśli możesz podać firmę, bo jednak się zdecydowałam i teraz porównuję różne...
 
Do góry