reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla nas i dla dzieciaczkow - czyli to co kobiety lubia najbardziej :)

Jezeli bylas dobra z chemii to podam wzor - 0,9% ;-).

Coprawda jestem z zawodu technologiem zywienia i chemia niebyła mi obca ale to tyle lat temu było więc powiem że teraz to do dupy...
A na co stosuje sie tę sól ? do kompieli czy co?:-p:-p:-p

Madziumbko dzięki wtakim razie niekupuje skoro mam tą niwejke;-)
 
reklama
Angelika co do kosmetykow to ja mam caly kuferek Johnsons Baby. Ale na poczatek bede uzywala:
- mydelka w plynie do mycia cialka i wloskow
- oliwki w zelu do smarowania calego cialka i buziunke po kapieli (glowke tez)
- sudocrem na pupe
- puder na ewentualne potowki
- spirytus do przemywania pepuszka
- sol fizjologiczna do przemywania oczek i niska
- wode morska ale jedynie jak jest katarek
Przy Sandrusi uzywalam jeszcze plynu do kapieli bo w Wojkowicach mamy strasznie twarda wode i pudru od czasu do czasu.
I to chyba tyle krem do buzi na dwor z jakims filtrem.

Co do marek kosmetykow to co osoba to inne zdanie. W moim miescie pielegniarki nie polecaly firmy Oilatum do codziennego uzywku jezeli ze skora malenstwa jest wszystko dobrze, poniewaz taka mala skorka sie uzaleznia i pozniej przy zmianie czegokolwiek (kosmetyku, proszku czy plynu) wyskakuja jakies przebarwienia skorne. Sandra miala ladna skorke wiec nie uzywalam Oilatum wogole.

Carmi pisze:
na ostatnich zajeciach polozna powiedziala nam, ze w szpitalu przemywaja spirytusem na poczatku, ale w domu zeby juz nie ruszac
Carmi jak urodzilam Sandre to mnie w szpitalu pielegniarki mowily, ze podczas uzywania spirytusika do pepuszka, kikut szybciej wyschnie i odpadnie. Nie powinno sie moczyc kikuta bo moze sie slimaczyc. Tak tez robilam i raz dwa odpadli teraz ma ladny pepuszek. Teraz tez zamierzam tak robic. Tutaj natomiast pielegniarki nie kaza uzywac spirytusu i twierdza ze powinno sie kikuta moczyc i myc mydlem podczas kapieli :baffled:

Lenka bambino jest bardzo fajny, szybko leczy przebarwienia skory. Do dzis go uzywam i ja i corcia, jednak trudno sie rozsmarowywuje, wiec do codziennego uzytku dla maluszka polecilabym jakis inny ;-)


przemywaniu noska - jak to mniej wiecej wyglada, znaczy masz na mysli przemywanie zewnetrzne czy moze w srodku jakos?;-) Moze glupie pytanie ale to moje pierwsze malenstwo i czasami mam wrazenie ze w ogole nie bede wiedziala jak tego Maluszka pielegnowac:szok:
Nika do codziennej pielegnacji maluszka nie uzywalam soli fizjologicznej. Wogole nie czyscilam noska w srodku. Choc slyszalam dobre rade o 1 kropelce do nska mleka matki, ponoc ma wyczyscic ale nigdy nie probowalam. Czasami jak cos zalegalo wyciagnelam delikatnie gruszka. Jezeli Sandrusia dostala katarku to wtedy czyscilam jej nosek sola fizjologiczna czy woda morska. Sol fizjologiczna 2 kropelki do noska - po jednej na dziurke (zamiast kropelek na katarek).


Może i głupie pytanie ale na co jest ta sól fizjologiczna??
Andzia sol fizjologiczna sluzy do przemywania oczek. Mozna ja kupic w aptece w malych 5ml ampulkach. Wacik moczymy w soli fizjologicznej i odciskamy zeby nie bylo za batdzo mokre i myjemy oczka (delikatnie przecieramy ) zawsze od zewnetrznego do wewnetrznego kacika oczka i kazde oczko nowym nasaczonym wacikiem.

sudokrem co piszecie choć niezabardzo wiem na co on jest.
Sudocrem to taka biala masc w szarym okraglym opakowaniu ;-)przeciwko odparzeniom pupci. Uzywa sie jej po kazdorazowej zmianie pieluszki.
 
Mnie sie wydaje, ze firma firmie nie rowna. Choc sama zdania o tym nie mam bo przy Sandrusi nie kupowalam ani niani ani monitoru, choc potem bardzo zalowalam bo nie spalam kilka nocy i siedzialam przy lozeczku, bo poczytalam troche za duzo o smierciach lozeczkowych i strasznie sie przejelam. Do dzis mam fobie na tym punkcie i w nocy biegam sprawdzic czy oddycha, choc nigdy nie miala zadnych problemow z oddechem. Dlatego jak mam taka mozliwosc odkupienia od kolezanki za nieduza kaske wole kupic i miec spokojna glowe. Ten monitor z niania co mi kolezanka polecila ponoc dziala rewelacyjnie i nie wlacza sie bez potrzeby. Nie wiem zobaczymy czy to bedzie dobry zakup. Powiem Wam po czasie ;-)
 
Może i głupie pytanie ale na co jest ta sól fizjologiczna??

Ja kupiłam z kosmetyków niwejki płyn do kompieli z oliwką krem do ciałka s.o.s, puder i żel do mycia ciałka . kupie jeszcze coś na odparzenia i ten sudokrem co piszecie choć nie za bardzo wiem na co on jest.

Andziu, sól fizjologiczna w ampułkach to jest dobra sprawa do mycia dzidziowi oczek. A do płukania noska kupiłam sól fizjologiczną ze specjalną końcówką ( taki wynalazek ma Nivea), i fajne to jest dla dzieci. A kosmetyki z Nivei używałam z Julką i jestem bardzo z nich zadowolona. Co do kremu na odparzenia, też kupiłam Nivei i jest w miarę dobry. Sudocrem tez jest dobry bo osusza skórkę.
 
a co do mleka, tutaj nawet zalecaja, by na poczatku kapac dziecko w samej wodzie, ew. z dodatkiem wlasnie matczynego mleka, zamiast tych wszystkich oliwek i kosmetykow. Nie pytaj mnie co w tym mleku takiego jest, bo sie nie znam :-) ale cos byc musi, skoro tak wazne jest wsrod ssakow karmienie.

Carmi, ja też dostałam przy pierwszej córci instrukcje, żeby kąpać w samej wodzie, ewentualnie trochę zmiękczonej (może mleko matki ma właśnie takie zadanie) i żeby niczym nie smarować bez potrzeby. Tak więc nie używałam sudocremu, talku, ani żadnych specyfików i muszę przyznać, że młoda miała piękną skórkę :tak:
Mnie mówiono, że najważniejsze jest, by dzidziuś był czyściutki i wietrzony - tzn. żeby dobrze wycierać szyjkę i za uszkami, kiedy pocieknie mleczko, dobrze wyczyścić i osuszyć pupala, nim się zawinie w pampka itd. Do tego przewiewne łaszki, bawełenka i te sprawy, zwłaszcza, że będziemy mieć letnie bachorki. No i naczelna zasada: nie przegrzewać :-D To chyba zredukuje do minimum ryzyko powstania potówek czy odparzeń :tak:

Dla Kseni zakupiłam kosmetyki Ziajka, których zamierzam używać z umiarem. Ponieważ sama mam wybitnie delikatną i skłonną do podrażnień skórę, zawsze mam w domu Cutibazę czy maść cholesterolową (tę ostatnią miesza się na zamówienie w aptece)

Do przemywania oczek i buźki będę pewnie używać przegotowanej wody, chociaż w sól fizjologiczną się zaopatrzę - sama jej nieraz używam do nosa ;-) Ach, i spirytusik, oczywiście nabędziemy, użyjemy do pępuszka, a resztę wykorzystamy w jedynie słusznym celu: naleweczka :rofl2:
 
Carmi, ja też dostałam przy pierwszej córci instrukcje, żeby kąpać w samej wodzie, ewentualnie trochę zmiękczonej (może mleko matki ma właśnie takie zadanie) i żeby niczym nie smarować bez potrzeby. Tak więc nie używałam sudocremu, talku, ani żadnych specyfików i muszę przyznać, że młoda miała piękną skórkę :tak:

jesli dobrze pamietam, to polecano mleko do kapieli wlasnie zamiast tych wszystkich plynow, mydelek. I to naprawde nieduzo.

Ten sudocrem kupilam bardziej z nastawieniem, ze bede nim smarowac jak juz cos sie na dupci zacznie czerwienic. W sumie to nie wiedzialam, ze trzeba przy kazdym jednym przewijaniu nacierac....hmm.

W kazdym razie bede sie starala uzywac smarowidel jak najmniej, bo ja sama z tych leniwych i zapominalskich, co jak balsam czy krem do ciala kupia, to stoi potem miesiacami, latami i wietrzeje :-D a skore zawsze mialam mialam dobrze nawilzona. Maz to juz w ogole, az mu czasem zazdroszcze, bo zadnych kremow nie uzywa, a np. stopki to ma jak niemowlak :crazy: A wiec z nadzieja, ze corcia moze skore tez niewymagajaca specjalnej pielegnacji bedzie miala, z kosmetykami sie spieszyc nie bede.

Do przemywania oczek i buźki będę pewnie używać przegotowanej wody, chociaż w sól fizjologiczną się zaopatrzę - sama jej nieraz używam do nosa ;-) Ach, i spirytusik, oczywiście nabędziemy, użyjemy do pępuszka, a resztę wykorzystamy w jedynie słusznym celu: naleweczka :rofl2:

o, to w takim celu moze i ja sie w spirytusik zaopatrze :-D:-D:-D
bo w sumie nie kupowalam, bede zerowac na poloznej. A oczka przegotowana woda rowniez, nawet nie wiedzialabym w aptece jak o sol poprosic :zawstydzona/y:nie wiem, czy tu uzywaja.
zreszta czekam na odwiedziny poloznej w poniedzialek, pokaze jej co mam i niech mi doradzi co jeszcze dokupic....albo mnie wysmieje, ze tyle niepotrzebnych rzeczy :-D
 
tutaj położne nie doradzają - po porodzie przysługują bodaj ze 2 wizyty, w czasie których obejrzą malucha i ewentualnie odpowiedzą na pytania, jeśli takowe masz
 
reklama
tzn. ta moja przychodzi PRZED porodem do mnie tylko z dobrego serca chyba, bo "rzucilam" lekarza, u ktorego mnie co 2ga wizyte badala (ktory jest zreszta jej dobrym kumplem :-D ale spokojnie mnie wysluchala i poparla :) ), ale zaoferowala sie, ze jak ja nadal chce, to bedzie teraz ona do mnie przychodzic :-p
Miala byc dzis, ale ma jednak dyzur i bedzei w poniedzialek. Niestety nie pracuje w moim szpitalu, wiec i nie bedzie jej przy moim porodzie, ale umowilysmy sie, ze to ona PO porodzie bedzei mnie w domu odwiedzac. Ciezarnej przysluguje tu chyba 10 wizyt, jesli sie nei myle. Mozna jednak zalatwic sobie wiecej, jesli jest potrzeba. Niektore polozne oferuja sie, ze gdyby co, mozna do nich smialo pozniej dzwonic, fajnie miec taka fachowa pomoc pod reka, czy choc telefonem.
 
Do góry