reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla mamy i maleństwa

A jeszcze jedno, rozpietosc cenowa tkanych np na allegro jest znaczna. Czy te tansze sa gorsze?? Nie ma sensu kupiwac takiej za 70 zl, bo bedzie do kitu?
 
reklama
Quchasia, owszem fajna, ale gdybyś ją już teraz używała, a nie dla 3-4 miesięcznego dziecka. W pouchu dziecko albo leży jak w hamaczku albo siedzi. Samodzielnie! Nie sądzę, żeby Ci 4- czy 5-miesięczne dziecko chciało leżeć jak noworodek :-p. A samo nauczy się siedzieć dopiero jak będzie miało 7, 8 czy 9 miesięcy. Do tego czasu i tak będziesz musiała to dziecko w chuście trzymać. Według mnie zakup nietrafiony w czas. Albo teraz, albo za pół roku i to z założeniem, że do używania na krotkie chwilę a nie na spacery.
 
Quchasia, ja używkę Nati upolowałam za 79zł. Udało mi się :-p. Przy kupowaniu zwracaj uwagę na splot. Żeby to nie było coś zrobione z tkaniny na prześcieradło :-p. Musi mieć splot skośno-krzyżowy, skośny. Jeszcze jeden jest, ale nie pamiętam nazwy. Lepiej kupić używkę dobrej firmy niż tanią samoróbkę nową.
Od niefirmowych trzymaj się z daleka :sorry:. Z czegoś ta cena się bierze niestety. Nawet popularna na allegro Pentelka jest do bani w porównaniu z Nati czy Lenny Lamb, już nie mówiąc o zagranicznych producentach.
 
Ostatnia edycja:
Quchasia, ja specjalistą od chust absolutnie nie jestem :-p, ale mam. Mam tkaną zwykłą bawełnianą z Nati Baby: http://www.natibaby.pl/category/chusty-tkane-wiazane . Kupiłam używaną. Szczerze mówiąc to doktorat można zrobić czytając o wszystkich chustach i porównując je :-D. Można czytać, oglądać, sprawdzać, porównywać, a i tak być w tym wszystkim głupim :rofl2:.
Jeśli kupujesz nową to dobrze kupić miękką, np. z domieszką bambusa lub jedwabiu. A zakup używanej bawełnianej ma ten plus, że materiał jest już "złamany", miękki. Łatwiej się uczy wiązać i w ogóle łatwiej się wiąże. Długość też jest ważna. Dla średniego wzrostu rodziców wystarczy ok.4,5m (nie mam w głowie jakie robią standardowe długości, ale ok.4,5m), jeśli któreś z rodziców jest wyjątkowo wysokie lub szersze to potrzebna będzie dłuższa. Jeśli oboje są malutcy i drobni to krótsza.
Jak od 3-4 miesiąca to już tylko tkana. Albo dla ułatwienia Mei Tai.
Ja oprócz chusty mam jeszcze nosidełko Womar: http://nosidelkaergonomiczne.pl/produkty,eco-design.html . My sporo po górach chodzimy, i większego Tymka już do nosidełka wkładałam a nie do chusty. Bo i przystanki co jakiś czas, a tu dziecko co chwilę chce trochę samo ićć, potem znowu być noszone i tak w kółko. A jednak wiązanie chusty co 10 minut trochę problematyczne... :-p Mam nadzieję, że z Witkiem też trochę podreptamy :rolleyes2:.
Przy nosidełkach ważne jest, żeby było ergonomiczne, a nie wisiadło w którym dziecko wisi na kroczu i jeszcze do tego cudo w którym jest odwrócone buzią do świata.[/U]
ja oglądałam te nosidełka ergonomiczne i na nie sie zdecyduje (kiedys myślałam o mei tai, bo już mi proponowałas ;) ale nosidełko jednak prostsze w obsłudze ). Tylko czy to co Ty masz jest ok? Oglądałam sobie je wczoraj na necie, ale też inne, o połowe drozsze. I zastanawiam sie czy warto wydać 500zł czy takie własnie z tej firmy jest ok... Bo teraz u nas z kasą krucho... Zamowiłam huśtawke i matę edukacyjną i kilka grzechotek i wyszła mi suma 1200zł :((((( Moja marna wypłata... :/
 
Marcysia, jest jak najbardziej ok jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. A to najważniejsze. Dziecko jest w nim w pozycji na żabkę - więc pozycja ergonomiczna, zdrowa i naturalna. Klamerki trzymają, nic się nie pruje... nie wiem co by tam się jeszcze mogło dziać. Dwójkę dzieci to nasze nosidełko już przeżyło i jest jak nowe. Może sam materiał jest dość gruby, ale z drugiej strony nosiliśmy w nim Tymka w lato, całe lato, i nie przegrzewał się, nie pocił się z jego powodu jakoś bardziej. Więc według mnie grubość nie jest tu jakimś dużym minusem. Womar ma 2 modele tych nosidełek Eco - według mnie lepsze jest Eco Design, ma wyższy panel przede wszystkim. Swoje też kosztuje, ale naprawdę dobrze wydane pieniądze będą, jeśli oczywiście będziecie używać ;-) ;). Ja je polecam.
 
Ostatnia edycja:
Dzag a chusta z womaru bedzie ok?;p pisalas ze masz nosidelko;) znalazlam taka na allegro za 60zl uzywana;)
 
Quchaisa, nigdy nie widziałam ich chusty, nie dotykałam, nie mam też żadnej znajomej, która by jej używała, więc nie doradzę. Może zerknij na fora chustomam. Według opisu co najważniejsze - splot skośno-krzyżowy, więc powinna się fajnie układać i łatwo dociągać. Znalazłaś model N17? A jakie piękne są te w szare albo brązowo-turkusowe kwiatki :rolleyes2:. Ja bym na Twoim miejscu zerknęła na fora, może ktoś coś wspomina o chustach Womaru. W ciemno bym nie kupowała ich chusty.
 
Ostatnia edycja:
reklama
N16 jest z kółkiem, N17 bez, taka zwykła. Wszystkie opinie jakie znalazłam są z lat 2010-2011 i większość niezbyt pozytywna. Późniejsze aktualizacje opinii o chustach już lepsze, materiał oceniony lepiej. No nie wiem. Womar nie jest raczej firmą chustomam ;), mają pełno baboli w swojej ofercie, ale te nosidełka Eco im wyszły. Więc ja osobiście mogę polecić z ich produktów tylko te nosidełka.
 
Do góry